Magiczna dżungla nie tylko relaksująca

dzika-jablon880ss

Magiczna dżungla. Koloruj i odkrywaj tajemnice tropików to kolejna po Tajemnym ogrodzie, Zaczarowanym lesie i Zaginionym oceanie kolorowanka Johanny Basford, którą wypuszcza na rynek polski Nasza Księgarnia. Jeśli mieliście okazję relaksować się w barwnej podróży z wyżej wspomnianą rysowniczką i fanką przyrody, to jej styl jest Wam już dobrze znany. Tym razem autorka bierze dżunglę na warsztat i zaprasza do lasów gęstych od liści, lian, ukrytych zwierząt i ptaków przyglądających się spomiędzy liści. One tylko czekają, aż nadamy im trochę życia.

Jak to jest z tym kolorowaniem? Książek do kolorowania jest zatrzęsienie i coraz trudniej odróżnić te naprawdę oryginalne, wyjątkowe i stworzone z duszą od dziesiątek zwyczajnych kopii produkowanych masowo. Wszystkie mają nas odstresować i zrelaksować. Lecz czy każda kolorowanka ma rzeczywiście taki sam potencjał? Tak się nad tym zastanawiałam, kolorując, malując, bazgrząc którąś z poprzednich książek Basford. Odkryłam trzy wartości dobrej kolorowanki. Są to moje subiektywne odkrycia.

1. Propozycja powinna być spójna. Oparta na pomyśle, wątku lub temacie, który wiąże wszystkie strony z obrazkami w całość. Niech ma znamiona podróży, która inspiruje i prowadzi. Przypadkowość obrazków i bałagan wizualny sprawiają, że poruszanie po książce staje się całkowicie przypadkowe. Miszmasz natychmiast mnie zniechęca.

2. Lubię odrobinę tajemnicy. Fajnie jak nie wszystko jest od razu widoczne, podane na tacy, kawa na ławę. Forma może wynikać z treści. Niech autor/autorka trochę się bawi z odbiorcą, proponując pewnego rodzaju grę. Grę na spostrzegawczość, grę w poszukiwanie, wytężanie wzroku czy skupianie uwagi. Zmiana skali – szeroki kadr i zbliżenie na detal. Kontrasty wielkości i kształtów. Niech kolorowanka będzie wymagająca. Niech intryguje!

3. Formuła otwarta daje więcej możliwości i bardziej uruchamia kreatywność. Niech linie nie istnieją wyłącznie po to, aby je skrzętnie kolorować, nie wychodząc poza czarny kontur. Gdy czasem zmienia się natężenie narzędzia, kreska słabnie, wprowadzając inną dynamikę kompozycji, druk miejscami jaśnieje, staje się delikatniejszy, misterny, a gdzieś indziej znów kreska się wzmaga i czernieje… mam poczucie, że potencjał moich działań jest nieograniczony. Kolorowanka dostraja się do mojego nastroju. Mogę grzecznie kolorować. Bazgrolić bez sensu i głębszego namysłu. Mogę kontemplować i medytować jak gdybym sypała mandalę. Mogę malować sama bądź zaprosić córkę do współpracy. Gdy mam stres, mogę się odstresować i zrelaksować. Gdy potrzebuję rozmachu i swobody, mogę szaleć i wychodzić poza linię!!!

Kolorowanki Johanny Basford spełniają te kryteria. Po prostu je lubimy 🙂

dzika-jablon880ttt dzika-jablon880tut

dzika-jablon880z

dzika-jablon880uwudzika-jablon880u dzika-jablon880utu dzika-jablon880zzz

Magiczna dżungla. Koloruj i odkrywaj tajemnice tropików
autorka: Johanna Basford
wydawnictwo: Nasza Księgarnia
oprawa: papierowa
wiek: 0-100
cena okładkowa: 26,90 zł

Znasz tę książkę? Zaciekawiła Cię recenzja?
Napisz w komentarzu. Ślad Twojej obecności to szansa na inspirującą wymianę!
Wpadnij z wizytą do Dzikiej Jabłoni na facebooku 🙂

Gospodyna. Zaradnik domowy

dzika-jablon880r

Uwielbiam stare poradniki, książki kucharskie o pożółkłych kartkach, sekretne przepisy zanotowane babcinym pismem, nie zawsze czytelnym po latach. Mam sporo dobrych i pachnących wspomnień z czasów dziecięcej obecności w kuchni, gdy panie domu – mama i babcie – czarowały nie tylko nad garnkami. Soki malinowe ściekające prosto do butelek, kolorowe konfitury, ręcznie robione makarony, które suszyły się na wielkich stolnicach ukrytych na szafie, magicznie zwijane makowce, krzątanina, rady i porady doświadczonych życiowo, a pośród tego wszystkiego pełna zachwytu zabawa dziecka w szufladach szafek kuchennych. Trzymając w rękach Gospodynę z Naszej Księgarni, czuję się znów jak za dawnych lat, połaskotana tamtą fascynacją. Dużo się zmieniło – ogarniam sprawy domu już z innej strony, sama będąc mamą, panią swojego domu. Dobry poradnik warto jednak mieć pod ręką, a skuteczne recepty na uratowanie gospodarstwa domowego z tarapatów zawsze są w cenie.

dzika-jablon880rs

Gospodyna. Zaradnik domowy to pokaźny zbiór porad z zakresu niezbędnego wyposażenia domu, odplamiania, katastrof domowych, działań kulinarnych, oszczędzania, czyszczenia, pielęgnacji zdrowia i urody. To prawie 160 stron konkretnych, rzetelnych i sprawdzonych informacji podanych z szalonym poczuciem humoru i nonszalancko zilustrowanych. Receptury starszych pokoleń dla potomnych. Ku pamięci. Tradycyjne, czasem bardziej czasochłonne, ale warte uwagi i sprawdzenia.

Kto z Was trzyma w domu sodę i ocet, i używa ich zamiast detergentów? Mama Regina poleca prostą recepturę na sporządzenie octu jabłkowego domowym sposobem. Poznajemy zalety cytryny i szarego mydła. Odkrywamy tajemnice boraksu lub obecności ryżu w solniczce. Plamy z gumy do żucia, kamień w czajniku czy przypalone garnki nie będą już straszne, gdy będziemy zaglądać do Gospodyny. Wszelkie plamy – z czerwonego wina, krwi, kawy i herbaty, atramentu, tłuszczu, potu, farby – dadzą się oswoić i usunąć. Jestem pod wrażeniem, że już podczas pierwszej lektury znalazłam odpowiedzi na wiele nurtujących mnie pytań. Sekrety śmietany, klarowanie masła, ratowanie budżetu domowego w stylu „ziarnko do ziarnka”, otwieranie świadomości dzięki czytaniu etykiet na opakowaniach, wiedźmińskie czyścidła domowe, wygładzające maseczki do twarzy, przepis na mój ukochany syrop z cebuli… A wszystko bez chemii, wszechobecnego syropu glukozowego, niezliczonych ulepszaczy i konserwantów, naturalne w stylu i domowe z pochodzenia.

Najwyższa nota za pomysł, treść i lekki, odjechany styl. Niżej oceniam kolażowe, gazetowe ilustracje stylizowane na vintage i reklamy z dawnych magazynów oraz liternictwo, nieco niedbałe i niespójne. O ile czcionka maszynowa pasuje do stylu książki, o tyle wstawki wypisane ołówkiem i wciśnięte w obrazki wyglądają czasem na działanie przypadkowe, nieprzemyślane. Trochę za dużo tu wielowątkowości i konwencji w warstwie wizualnej, bo ów nadmiar zaczyna po chwili męczyć. Wszystkie te kreski, linie, kolory i faktury zaczynają konkurować z tekstem. Gdyby autorka zastosowała bardziej minimalistyczny styl, z całą pewnością można by lepiej skupić się na przekazie, który w tym wypadku jest bezcenny 🙂 A jakie są Wasze sprawdzone rady i przepisy?

dzika-jablon880rrdzika-jablon880s dzika-jablon880st dzika-jablon880t dzika-jablon880tu

Gospodyna. Zaradnik domowy
tekst i ilustracje: Katarzyna Dynowska
wydawnictwo: Nasza Księgarnia
oprawa: twarda
wiek: 15+
cena okładkowa: 39,90 zł

Znasz tę książkę? Zaciekawiła Cię recenzja?
Napisz w komentarzu. Ślad Twojej obecności to szansa na inspirującą wymianę!
Wpadnij z wizytą do Dzikiej Jabłoni na facebooku 🙂

Moja pierwsza mitologia

dzika-jablon880j

Starożytna Grecja i Rzym na wesoło! O takiej książce od dawna marzyłam. Jak tylko starsza córka objawiła zainteresowanie historią, starożytnymi cywilizacjami i kulturami świata, zaczęłam rozglądać się za pozycją, która w przyjazny, ale nie infantylny sposób przybliży dziecku mitologię. Tata, asyriolog, zdążył już przemycić trochę wiedzy o Mezopotamii, mitach asyryjskich, piśmie klinowym. Pewnego dnia wyrecytował nawet coś na kształt wiersza w jednym z martwych od tysięcy lat języków, dziwnymi, gardłowo-harcząco-szeleszczącymi dźwiękami, czym wprawił nas w lekkie osłupienie. Jako że Rzym i Grecja są postrzegane jako kolebka kultury w naszym rejonie świata, nie można pominąć niezwykłego dorobku tych cywilizacji. Poznając kulturę, najlepiej wsłuchać się w jej opowieści.

Udajemy się więc w podróż do czasów, kiedy rodziła się geometria, astronomia, filozofia, demokracja i sztuki piękne. Do miejsca, którego wpływy kulturowe po latach świetności odcisnęły żywy ślad nawet w języku polskim. Moja pierwsza mitologia Katarzyny Marciniak wydana przez Naszą Księgarnię doskonale trafia w potrzebę poznania dziedzictwa starożytnych Greków i Rzymian. I czyni to w sposób adekwatny do wieku i możliwości młodych czytelników. Nie przeraża, nie odstręcza, nie nudzi. Dzięki tym dwóm księgom wypełnionym po brzegi mitami niejedno dziecko pokocha Starożytność w atmosferze humoru, żartów i prawdziwej ciekawości!

dzika-jablon880kk

Już początek działa na wyobraźnię: W starożytnych czasach, gdy nie było jeszcze internetu, telewizji ani nawet kina, Grecy i Rzymianie posługiwali się magią słowa. Spotykali się wieczorami i opowiadali sobie różne historie. A opowiadali tak pięknie, że samymi tylko słowami potrafili oczarować słuchaczy – wywołać beztroski śmiech, przyjemny dreszczyk strachu i głębokie wzruszenie. Katarzyna Marciniak, intrygująca humanistka z pasją, dorobkiem i licznymi nagrodami, wprowadza czytelnika w świat opowieści starożytnych Greków i Rzymian i mądrze prowadzi zgodnie z chronologią. Zaczyna podróż od dzieciństwa bogów i ludzi, by w połowie księgi pierwszej przejść do opowieści o herosach. W księdze drugiej przedstawia Owidiusza i jego fascynacje, Bestiariusz pełen niezwykłych mitycznych stworzeń oraz opowieści z podziemnego świata. Wystarczy szczypta wyobraźni, aby dostrzec obecność mitycznych bohaterów pośród nas, na co dzień…

Pomysł autorki na połączenie mitów z krótkimi opowiastkami, których bohaterami są współczesne dzieciaki w różnych zwyczajnych sytuacjach, sprawia, że mity stają się lekkostrawne i bardziej zrozumiałe. Osadzone w swojskim kontekście obrazują z humorem jak przekaz sprzed tysięcy lat może być dziś wciąż aktualny. Książka daje wiele wartości pod względem językowym. Młody odbiorca odnajdzie w niej bogactwo związków frazeologicznych użytych w scenkach, tłumaczących kontekst danego wyrażenia. Marsowa mina, gigantyczna porcja, paniczny strach, syzyfowa praca, sfinksowy uśmiech, pyrrusowe zwycięstwo, męki Tantala. Nawet nie zdajemy sobie sprawy jak często sięgamy po zwroty zakorzenione w mitologii – warto przekazywać dalej opowieści i kulturowe dziedzictwo języka. Czytania jest sporo – dwie księgi to spore cegły. Podróż przez mitologię odbywa się jednak bez bólu głowy. Teksty przeplatają się z sympatycznymi ilustracjami, które wnoszą jeszcze więcej lekkości i humoru. Rewelacyjnie osiągnięty cel – postacie z mitów, z epoki odległej o tysiące lat, są blisko nas!

dzika-jablon880p

dzika-jablon880mndzika-jablon880mdzika-jablon880ndzika-jablon880no

dzika-jablon880k

Moja pierwsza mitologia. Księga I / Księga II
tekst: Katarzyna Marciniak
ilustracje: Marta Kurczewska
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
oprawa: gruba
wiek: 6+
cena okładkowa: 49,90 zł / tom

 

Jaga Słowińska. Bombka z gwiazdką / Przygody z książką 4

dzika-jablon880a

Ujmę to tak. Bombka z gwiazdką Maliny Prześlugi i Jagi Słowińskiej to najpiękniejsza książka w tematyce świątecznej, jaka wpadła mi ostatnio w ręce. Przepyszna wizualnie, a zarazem szalenie elegancka w każdym calu. Poradnik uwielbienia świąt. Przekonuje, że czas Bożego Narodzenia to najcieplejsze chwile w całej zimie. Kunsztownie wykonana – idealna na prezent. Już okładka z błyskiem złota i tłoczeniami, wielką bombką i zimowym pejzażem, w którym zwierzęta obdarowują się prezentami, a migocące płatki śniegu oprószają liść paproci, sprawia, że szykuję się na wyjątkowe przeżycia. Wyklejka z wierszem tętni cudownym, hipnotyzującym rytmem drzew, jak wieczorny spacer w śnieżnym lesie. Strona tytułowa czaruje liternictwem w ciemnym złocie i granacie. Wprawiam się w uroczysty nastrój i jestem trochę wzruszona, jakbym obcowała z dziełem sztuki. Cicha noc…

dzika-jablon880b

Bardzo cenię poczucie humoru Maliny Prześlugi i jej zdolność wnikliwej obserwacji świata. Bliska mi jest jej postawa – sama lubię zadawać pytania, zaglądać rzeczywistości pod skórę i dziwić się rzeczom niepozornym. W Bombce autorka sięga po wiersz, opowiadania i mini-dialogi. Jej krótkie formy ubrane w oszczędną kolorystykę retro raz kołyszą do snu, raz pobudzają do śmiechu i przenoszą w czasie do dzieciństwa. Humor ma moc! Niepozorni bohaterowie grają pierwsze skrzypce – broda Mikołaja skrywająca skarby, rozmowy bombki ze świerkiem i płatka śniegu z nocą, karp kowalem własnego losu, pani Mikołajowa-strażniczka diety męża, prezent, który wolałby być prezydentem. Atmosfera jest niezwykła, czuć niemal zapach Świąt, zapadam się miękko w słowa jak w biały puch.

dzika-jablon880c

Jagę Słowińską znam dotychczas z dwóch książek wydanych przez Tashkę. Jej ilustracje w bajce o rumaku Romualdzie mnie zaintrygowały, ale oprawa graficzna Bombki całkowicie mnie oczarowała i zachwyciła. Nie tylko Gwiazdkowymi klimatami, lecz także spójną koncepcją, doskonałą w każdym detalu jakością wykonania i urzekającą wyobraźnią plastyczną ilustratorki. Przepadłam! Wciąż nie mam dość Bombki z gwiazdką, tak jak nie mogę się napatrzeć na choinkę rzucającą magiczne światła na ścianie, tak jak nie mogę oprzeć się zapachowi świerku i pomarańczy ozdobionej we wzory goździkami, tak jak co roku mam nadzieję na śnieg. To książka-magnes. Przyciąga wszystkie dobre myśli i życzenia. Jeśli chcecie wiedzieć jak przetrwać do następnych Świąt i sprawić, aby te nadchodzące były jeszcze lepsze, to wiecie gdzie szukać 🙂 Życzę Wam pięknego świętowania!

dzika-jablon880e

dzika-jablon880d

dzika-jablon880f

dzika-jablon880h

dzika-jablon880gdzika-jablon880i

Bombka z gwiazdką
tekst: Malina Prześluga
ilustracje: Jaga Słowińska
Wydawnictwo TASHKA
oprawa: twarda
wiek: 5+
cena okładkowa: 49,90 zł

Tymczasem zapraszam do pozostałych uczestniczek projektu!

Print

Znasz tę książkę? Zaciekawiła Cię recenzja?
Napisz w komentarzu. Ślad Twojej obecności to szansa na inspirującą wymianę!
Wpadnij z wizytą do Dzikiej Jabłoni na facebooku 🙂

Konik morski

dzika-jablon878rr

Śmiem twierdzić, że Konik morski to jedna z najlepszych książek Erica Carle w polskiej wersji obok słynnej już głodnej gąsienicy. Moja starsza córka wychowała się na książkach tego autora, kilka więc przetrwało w spadku dla młodszej w mocno już nadwerężonym stanie. Do ukochanej kolekcji dołączyła najnowsza książka Erica Carle właśnie wydana przez Wydawnictwo Tatarak. Bardzo kibicujemy zacnej inicjatywie stopniowego wprowadzania na rynek polski twórczości tak docenianego i fantastycznego autora. Przed Wydawnictwem nie lada wyzwanie, bo książek powstało ponad czterdzieści, a całą ich listę można zobaczyć na stronie autora. Sami sprawdźcie!

Tatusiowie! To książka o Was. O odpowiedzialnych, opiekuńczych i dzielnych ojcach z podwodnych krain i morskich podróży. Pochwała roli samców – na wszelkie możliwe sposoby, czasem niewiarygodne z perspektywy człowieka, dbających o potomstwo celem zapewniania ciągłości gatunku. Konik morski zachwycił mnie trzy razy 🙂

dzika-jablon879k

Okienka. Uwielbiam tę książkę (i moja młodsza córka też) za kilka transparentnych okienek, przez które podglądać można fletnice i brodaczyki ukryte wśród wodorostów, skrzydlicę schowaną za koralowcem, szkaradnicę przyczajoną wśród skał. Przeczuwacie, że fascynujących nazw gatunków ryb będzie więcej? Dobry trop. Ta mała książeczka to pierwsza mini-encyklopedia w temacie stworzeń morskich dla maluszka. Nie tylko poszukujemy ich zakamuflowanych przed wzrokiem morskiego konika, ale możemy też – z drugiej strony okienka – podpatrywać naszego bohatera.

dzika-jablon879ll

Przekaz. Opowieść o ojcach. Świetny i zabawny pomysł na zrównoważenie pieśni pochwalnych o matkach i świętym macierzyństwie. Tutaj prym wiodą ojcowie zatroskani o losy swych maluchów. Pomysłowość natury na sposoby przechowywania jajeczek jest imponująca! Tata Konik Morski trzyma je w kieszeni na brzuchu, Tata Ciernik pilnuje ich w gnieździe własnej roboty, Tata Tilapia nosi je w pyszczku, Tata Kurtus na głowie, a Tata Iglicznia pod brzuchem. Formuła na fabułę typowa dla autora – bohater w podróży spotyka innych i poznaje życie. Dzieje się!

dzika-jablon879lm

Kolor. Feeria nasyconych barw oraz kontrasty w połączeniu z fakturą wynikające z autorskiej techniki plastycznej Erica Carle decydują o atrakcyjności wizualnej jego książek. Konika morskiego nie chce się wypuszczać z rąk. Wyraziste i klarowne ilustracje, dynamiczne, ale nie przeładowane kompozycje to niezaprzeczalne atuty tej książki. Na pewno rozbudzą wyobraźnię, a przy okazji wrażliwość plastyczną niejednego malucha.

dzika-jablon879m

Świat Erica Carle to nie tylko książki dla dzieci – to marka sama w sobie. Pomysły autora zostały rozwinięte w linię produktów takich jak zabawki, gry, puzzle i akcesoria. A to nie wszystko. Od 2002 roku działa założone przez artystę i jego żonę muzeum The Eric Carle Museum of Picture Book Art w Amherst, Massachusetts. Twórcy książek obrazkowych dla dzieci z całego świata wystawiają w nim swoje prace. Jak widzicie, działalność Erica Carle to prawdziwa fabryka nieokiełznanej wyobraźni!

dzika-jablon879n dzika-jablon879o dzika-jablon879pp dzika-jablon879r

Konik morski
tekt i ilustracje: Eric Carle
Wydawnictwo Tatarak
książka kartonowa
wiek: 1+
cena okładkowa: 30 zł

Drzewo. Książka-układanka

dzika-jablon879a

Pomysły i rysunki Katarzyny Bajerowicz polubiłyśmy przy okazji jej wcześniejszych projektów wydanych przez Naszą Księgarnię – książek o życiu pszczół, żab i mrówek oraz powiązanych z nimi bloków kreatywnych. Tym razem nowość nie tylko nas zachwyciła, ale też zaskoczyła. Książka Drzewo okazała się być wielkoformatową układanką, której poszczególne elementy są najpierw stronami do wyrwania, po chwili zaś kartami zadań. Wielowątkowość tej formuły to świetny i praktyczny pomysł. Sama książka przeobraża się w tekę, w którą można włożyć karty po skończonej zabawie w układankę i wygodnie zapiąć na gumkę. Usztywnione karty książki zapewnią rozrywkę na dłuższy czas. Jaką przygodę skrywa Drzewo?

dzika-jablon879b

Stary dąb rozpościera gałęzie, które są schronieniem dla wielu gatunków ptaków i drobnych zwierząt. W odwiedziny przychodzą też te większe – żubr, dzik i jeleń. Pod drzewem jest tłoczno i gwarno, każdy ma tu swoje sprawy do załatwienia. Gdy przypatrzymy się dokładnie, znajdziemy pośród liści gromadkę leśnych gryzoni – zaciekawione myszy, żołędnicę i koszatkę. W gałęziach aż kolorowo od ptactwa! Sikory, sójka, gołębie, pełzacz, dzięcioły, kowaliki, sowa, wilga, puszczyki. Łatwo sobie wyobrazić ich rozmowę niczym w Ptasim radiu – trele, ćwierkanie, pitpilitanie, pimpilenie, kwilenie, gruchanie, kukanie… Ptakom towarzyszą owady, które można obserwować w ich narysowanym środowisku. W korzeniach starego drzewa też toczy się życie. Piętnaście kart skrywa porządną dawkę wiedzy o przyrodzie. Dąb jest centrum życia, magnesem, który przyciąga wiele ciekawych gatunków. To wyrazisty bohater książki.

Wyzwań jest więcej. Można nie tylko ułożyć obraz w rozmiarze XXL według wzoru i dobrze się przy tym bawić. Po odwróceniu kart na graczy i czytelników czekają zadania oraz pomysły na zabawy w temacie przyrody. Korzyści? Dzieciaki poznają mnóstwo gatunków: drzew, zwierząt, ptaków i owadów. Ćwiczą spostrzegawczość przy wynajdowaniu ich pośród liści i gałęzi, w dziuplach i między korzeniami. Poznają życie drzewa od nasionka, m.in. prowadząc domową hodowlę dębu. Otrzymują informacje i ciekawostki o przyrodzie w przyjaznej formie. Na spacerach uczą się mieć oczy szeroko otwarte, czyli być uważnym na otaczające ich życie natury. A po wycieczce do lasu czy parku spełniają się artystycznie w pracach plastycznych z liści, klonowych nosków, kasztanów i żołędzi. Za tę inspirującą, mądrą książkę przybijamy Kasi Bajerowicz piątkę!

dzika-jablon879c dzika-jablon879d dzika-jablon879e dzika-jablon879g dzika-jablon879j

Drzewo 
tekst i rysunki: Katarzyna Bajerowicz
wydawnictwo Nasza Księgarnia
książka kartonowa
wiek: 0-10
cena okładkowa: 39,90 zł

Niepozorni bohaterowie Kapselek i Majka

dzika-jablon878k

Książki z wydawnictwa TASHKA mają zaskakujących bohaterów. Nigdy nie wiem jaka przygoda spotka kogoś, z kim nie wiążę nadziei, że zagra pierwsze skrzypce w opowieści. Kogo niepozornego przywoła autor lub autorka, jaki schemat przełamie i jak poprowadzi wątki? Czy będzie to czarujący rumak Romuald, czy kozacka banda podwórkowych gołębi, mol, włos, pchełka? Podoba mi się nieoczywistość Tashkowych bohaterów, bo dobór postaci oraz ich perypetii zachęca do uważnego spojrzenia z otwartością i humorem na potencjał niebanalnych stworzeń. Jeśli cenicie głębsze wglądy w rzeczywistość od podszewki i czarodziejskie odkrycia w świecie dziecięcej wyobraźni, z pewnością chętnie sięgniecie po Bajkę i Majkę oraz Kapselka.

Bajka i Majka

Malina Prześluga ma dar wnikliwego przyglądania się opatrzonej rzeczywistości i skupiania się na drobiazgach, na które nikt nie zwraca uwagi w codziennym pędzie. Ze zwykłych rzeczy sprawnie wyczarowuje wciągającą historię. W tej książce bohaterką czyni pchłę podróżniczkę o imieniu Majka. Jest ona prawdziwą globtroterką i autostopowiczką – dociera tam gdzie chce i zwiedza cały świat od zakamarków polskich miast i miasteczek aż po odległe Indie. Jak się domyślacie, przemieszcza się na psach.

dzika-jablon878l dzika-jablon878m

W podróży towarzyszy jej Maciek, starszy brat i opiekun w jednej osobie. Pewnego razu pchle rodzeństwo zostaje rozdzielone i odtąd Majka podróżuje sama. Spotkanie z komarem, ucieczka przed niebezpiecznym kapciem, poszukiwania brata… Jak się zakończy pierwsza samodzielna wyprawa Majki? Wskoczcie w tę przygodę, w misterne, drobiazgowe ilustracje Agnieszki Rzeźniak, pełne niuansów i odcieni, przedzierajcie się przez sierść, krok po kroku, od włosa do włosa, a wszystkiego się dowiecie! Autorka kreśli opowieść rozpoznawalnym, lekkim językiem, z charakterystyczną składnią będącą odzwierciedleniem dziecięcego spojrzenia na świat. Pchła Majka jest postacią zabawną i śmieszną, choć możemy ją też postrzegać jako strażniczkę uważności. Sprawia, że porzucamy rutynę i przyzwyczajenia, zmieniamy perspektywę, przypatrujemy się światu w sposób jakiego do tej pory nie znaliśmy. Stworzenie budzące negatywne skojarzenia ma swoją opowieść. Różową, włochatą, ciepłą i przygodową. Warto się zatrzymać i poznać Majkę.

dzika-jablon878n

Kapselek

Kolejną podróż przez wyobraźnię pełną nietypowych bohaterów funduje nam Kamil Niewiński. Autor ożywia emocje oraz przedmioty, czyniąc je równoprawnymi postaciami w opowieści o niespotykanej przyjaźni chłopca i kapselka. Wszystko zaczyna się wraz ze znalezieniem tajemniczego pudełka w trakcie sprzątania gratów. Kapselek dzieli się z chłopcem wspomnieniami z czasów, gdy jego rodzice byli zaledwie dziećmi, i zaprasza go do świata zabaw z dawnych lat, gdy na podwórkach rysowało się tory pełne zakrętasów i godzinami grało w kapsle z wypiekami na twarzy.

dzika-jablon878nn

Przedmioty opowiadają swoje historie, wystarczy je usłyszeć. Dziewięcioletniemu bohaterowi to się udaje i… otwiera się przed nim furtka do krainy magii. W dziesięciu rozdziałach chłopiec podróżuje do przedziwnych miejsc i spotyka intrygujące postacie, między innymi Opiekuna Map, Papę Żółwia czy Jutrzenkę. Powoli rozpoznaje cel podróży i przekonuje się dzięki Kapselkowi, że warto pielęgnować wspomnienia z dzieciństwa. W swojej wędrówce dojrzewa, zyskuje świadomość wydarzeń z przeszłości, udaje mu się odbudować ważną część siebie.

Książka – jej fabuła, konstrukcja oraz szata graficzna – przypomina mi gabinet osobliwości. Pewna doza klarowności zostaje utracona na rzecz nadmiaru, dziwności, zawiłych zabiegów narracyjnych. Czytanie w drugiej osobie liczby pojedynczej to spore wyzwanie dla kilkuletniego czytelnika. Z jednej strony rozumiem chęć zmniejszenia dystansu i zachętę do utożsamienia się dziecka z bohaterem, z drugiej jednak nie jestem do tego zabiegu przekonana. Robert Romanowicz stanął na wysokości zadania i odpowiedział na zew autora z godnością, trafiając bezbłędnie w klimat opowieści. Jego ilustracje kojarzą się ze scenografią i ręcznie robionymi planami filmowymi starodawnych bajek dla dzieci. Pełne są realnych przedmiotów w sennej odsłonie, miniaturowych wnętrz i wizerunków w stylu ready-mades z pokoju dziecięcego. Pośród nich przewija się sympatyczny, choć nieco przewrażliwiony na swoim punkcie Kapselek. Zdjęcia przeplatają się z rysunkami i kolażami przestrzennymi. Jest na co patrzeć i dokąd podążać w tej obfitości słowno-wizualnej 🙂

dzika-jablon878o dzika-jablon878p

Bardzo doceniłyśmy z córką dodatkową wartość płynącą z historii Kapselka. Każdy rozdział zawiera bardzo fajne, konkretne wskazówki tworzenia scenariusza filmowego, ukazując, krok po kroku, najważniejsze części fabuły i tajniki pracy scenarzysty. Czytelnik dowie się czym jest scena, bohater, dialog, punkt zwrotny czy antagonista. Kto wie, może ten inspirujący składnik książki zaważy na zainteresowaniach i wyborze ścieżki życiowej podekscytowanego przyszłego twórcy 😉

dzika-jablon878pp dzika-jablon878r

Bajka i Majka
tekst: Malina Prześluga
ilustracje: Agnieszka Rzeźniak
Wydawnictwo Tashka
oprawa: twarda
wiek: 4+
cena: 29,90 zł

Kapselek
tekst: Kamil Niewiński
ilustracje: Robert Romanowicz
Wydawnictwo Tashka
oprawa: twarda
wiek: 5+
cena: 39,90 zł

Zagadki Szklanej Krainy / Dziecko na warsztat 4

dzika-jablon877n

Zabawy z córką są czasem jak układanie mandali. Poczytajcie jak to ze szkłem było…

Szkło jako materiał do zabawy to spore wyzwanie. W listopadowym odcinku Dziecka na warsztat podjęłyśmy je z Milo i nie żałowałyśmy ani przez chwilę. Moja kochana entuzjastka budowania małych światów, które mimo upływu lat wcale jej się nie nudzą, tym razem zaproponowała od razu Szklaną Krainę. A ja zaczęłam się rozglądać po domu w poszukiwaniu szklanych obiektów, które będą jednocześnie bezpieczne i odpowiednie do zabawy. Oto migawki z naszego szklanego placu budowy!

dzika-jablon877rs

Konstrukcja? Lustro przede wszystkim. Trochę na wzór Montessoriańskich zabaw z odbiciem, kiedy ustawia się klocki i różne elementy na lustrzanej powierzchni dla dodatkowych efektów przestrzennych. Trochę dlatego, że zabawa z odbiciami i zwielokrotnionym wizerunkiem po prostu wspaniale pobudza wyobraźnię! Lubimy takie efekty specjalne. Latem, w terenie, pod gołym niebiem, bawiłyśmy się kiedyś w układanki na lustrze, a układałyśmy co akurat miałyśmy pod ręką – metalowe części i drewniane kółka. Nie bójmy się więc lustra!

Nazbierałyśmy słoików, podstawek na jajka z grubaśnego szkła z zatopionymi bąbelkami, kubeczków, kokilek, małych szklaneczek. Kieliszki do wina postawione do góry dnem, z nóżkami wycelowanymi w sufit, stworzyły fajną przestrzeń, którą Milo od razu nazwała Szklanym Lasem. Rzeczywiście, można było przechadzać się między pniami… Pojawiło się też łazienkowe lusterko, mała choinka z lampką na baterię, szklane kolorowe kółeczka w metalowych ramkach oraz delikatne guziki z plastiku co prawda, ale nadające lekkości właściwej szklanym wyrobom. Do tego kulki szklane, błyszczące serca, a nawet zwykłe, stare guziki, niekiedy szklane, z moich starych zbiorów odziedziczonych po babci Neli. Cudowny, efektowny budulec!

dzika-jablon877l

Powstała mapa, ścieżki, most, zatrute jezioro, dziwne miejsca i niezrozumiałe budowle. Co więcej, kraina ta kryła swoje tajemnice i zagadki. Ekipa podróżników, która wkroczyła tam na parę dni, miała parę ciężkich zadań do wykonania. Bardzo polubiłam nastrój tej naszej szklanej mapy w trójwymiarze. Światło padało z ukosa, z oddalonego nieco okna, przefiltrowane przez zdobioną fakturę największego kielicha, przebijało się przez barwne serca, kładło na powierzchni lustra, aby powędrować jeszcze głębiej…

Przez tę chwilę wspólnej zabawy czułam się jak w baśni albo we śnie. Cieszę się, że wyrwałam się z objęć codzienności, porzuciłam obowiązki i powinności… Nasza szklana pogoda była bardzo piękna. Lustro się nie stłukło na szczęście. Szkło po skończonej zabawie grzecznie powędrowało do nudnych szafek i zastygło w nich, czekając na jakąś odświętną okazję 🙂

dzika-jablon877lldzika-jablon877mdzika-jablon877nmn dzika-jablon877nnn dzika-jablon877no dzika-jablon877nop dzika-jablon877o dzika-jablon877p dzika-jablon877pp dzika-jablon877ppp dzika-jablon877r dzika-jablon877st dzika-jablon877tu dzika-jablon877uw dzika-jablon877x

Zapraszam do odwiedzenia pozostałych uczestniczek projektu!

Różowe pudełko sensoryczne

dzika-jablon878a

Oto kolejne pudło sensoryczne. Padło na róż. I już! Przerabiałyśmy wannę pełną białych skarbów i brązowych różności, czas więc na lekkie ożywienie. Pełne rumieńców 🙂

Jak przygotowałam moje landrynkowo-różowe „zaproszenie do zabawy”? Postawiłam na różnorodność faktur – do wanienki poleciały pióra, kulki z cienkiej bibuły i szklane serduszka. Parę gadżetów o zróżnicowanych kształtach – samochodzik, lokomotywka, klocek – wszystko w odcieniach różu. Hitem była wielka kula masy solnej zabarwionej na ciemny róż wyposażona w zestawy sztućców oraz narzędzia do rzeźbienia. To zachęta do ugniatania, odrywania, uklepywania i wszelkich zabaw wspierających małą motorykę.

Nawet starsza córka się skusiła… Po chwili jedni wałkowali, inni próbowali wydusić z foremki ciasteczko. I tak oto niespodziewanie i spontanicznie ruszyła domowa produkcja pierwszych w tym roku ozdób świątecznych 🙂

dzika-jablon878b dzika-jablon878c dzika-jablon878d dzika-jablon878e dzika-jablon878f dzika-jablon878g dzika-jablon878h dzika-jablon878i dzika-jablon878j

Wpis powstał w ramach projektu Spoza tęczy organizowanego przez Bubę z Bajdocji 🙂 Przez 5 kolejnych miesięcy pojawiają się u nas zabawy sensoryczne związane z wybranym kolorem spoza tęczy: białym, czarnym, szarym, brązowym i różowym.

Więcej o projekcie przeczytacie tutaj. Zajrzyjcie do innych uczestniczek po inspiracje 🙂

spoza-teczy-logo

Jon Klassen. Ilustracje zen o przyjaźni / Przygody z książką 4

dzika-jablon877a

Jon Klassen to świeża sprawa. Wpadły mi w oko te jego charakterystyczne, oszczędne, nieco japońskie zen ilustracje. Za sprawą dwóch książek. A właściwie jednej. O! Kapelusz! przytuliłam do serca i pokochałam na podobieństwo wierszy haiku, za celność, klarowność i skondensowany przekaz. Schowany i zapakowany w minimalistycznej formie, do powolnego otwierania, odkrywania i smakowania. Posmakowało bardzo.

Jak ujrzałam powieść Pax, wzięłam bez wahania. Niedosyt pozostał, bo to jednak w końcu głównie powieść, już nie książka obrazkowa, a obrazków tym razem tak niewiele, i biało-czarne, i takie graficzne, też skromne. Ucieszyłam się, choć niewiele wnoszą w opowieść. Książka jest piękna i poruszająca – szepcze o tym pełna tęsknoty okładka, a zawartość to potwierdza od samego, samiutkiego początku, choć nie wszędzie z identyczną intensywnością. Dziś więc w Przygodach z książką w lapidarnym klimacie – o ilustracjach zen Jona Klassena na podstawie tylko tych dwóch niezwykłych książek. Powinnam uzupełnić ten wybór o książkę Gdzie jest moja czapeczka?

dzika-jablon877b

O! Kapelusz!
Jon Klassen jest czarodziejem z najwyższej półki i potrafi uwodzić po mistrzowsku. Wysmakowana graficznie opowieść o przyjaźni pary żółwi wprowadza w świat potrzeb i pragnień. Trzy krótkie i klarowne części to kawałek z życia pary przyjaciół – dzień, wieczór i noc. Słowo klucz w króciutkich tekstach to „razem”.  Ilustracja jest tu czymś więcej niż wyobrażeniem tekstu – czary się dzieją w naszkicowanym, dyskretnym wątku, gdy jeden żółw ma oczy szeroko otwarte, a drugi opowiada swój sen o przyjaźni. Uwielbiam ten moment i to miejsce w książce – wątpliwość, zawahanie, niepokój widoczne zaledwie w spojrzeniu, wyczuwalne jedynie przez chwilę… Po lekturze czystej jak poranna rosa, czujemy się pokrzepieni i lżejsi o ego. Pochyleni zaś nad pełnią plam, kresek i faktur wyostrzamy apetyt na prawdziwą przyjaźń. Zawężona, stonowana, miejscami spopielała kolorystyka jeszcze bardziej podkręca wyobraźnię.

dzika-jablon877c dzika-jablon877d dzika-jablon877e dzika-jablon877f dzika-jablon877g

Pax
Chłopiec i jego lis. Nierozłączni i nagle rozdzieleni – wojną, setkami kilometrów, koniecznością odkrywania świata na nowo. Przyjaźń zostaje poddana próbie, bo wszystko, co do tej pory było znane i oswojone, pękło niczym lustro na kawałki. Już od pierwszych stron lektura jest sensualna i mocno nasycona obecnością przyrody. Perspektywa lisa zachwyca. Z zapachów wyczuwanych przez zwierzę najmilszy jest mu zapach Petera. Chłopiec wyrusza z domu dziadka w wielką podróż, aby odnaleźć porzuconego przyjaciela. Na okładce zastyga malarska tęsknota i Pax wpatrzony w horyzont, a w tekście graficzne przystanki jak żywe szkice z dziennika podróży. Niektórzy twierdzą, że historia chłopca i oswojonego lisa przypomina przyjaźń Małego Księcia z Różą. Szczerość, dzikość i piękno!

dzika-jablon877h dzika-jablon877i dzika-jablon877j dzika-jablon877k

O! Kapelusz!
tekst i ilustracje: Jon Klassen
Wydawnictwo Dwie Siostry
oprawa: twarda
wiek: 3+
cena okładkowa: 34 zł

Pax
tekst: Sara Pennypacker
ilustracje: Jon Klassen
Wydawnictwo IUVI
oprawa: papierowa
wiek: 8+
cena okładkowa: 29,90 zł

Tymczasem zapraszam do pozostałych uczestniczek projektu!

Print

Znasz tę książkę? Zaciekawiła Cię recenzja?
Napisz w komentarzu. Ślad Twojej obecności to szansa na inspirującą wymianę!
Wpadnij z wizytą do Dzikiej Jabłoni na facebooku 🙂