Dzisiejszy spontan poranny, jeszcze przed wyjściem z domu. Szybka i pachnąca zabawa sensoryczna. Masa kukurydziana z mąki kukurydzianej i odżywki do włosów.
Przypomina sztuczny śnieg, tyle że nie biały. Dałam butelkę najtańszej odżywki jaką znalazłam na dziale do pielęgnacji włosów w drogerii i półkilowe opakowanie mąki. Proporcje oceniamy na oko. Jeśli dodamy więcej odżywki, masa jest leciutko kleista, choć wciąż delikatna, a jak podsypiemy mąką, robi się zbita. Fantastyczna do lepienia kul. Bałwany same nam się zrobiły!
Przydało się to co stało na parapecie w starych dekoracjach niedoszłej zimy i resztki z choinki – igły i cekiny. Z szuflady z przyprawami Milo wyciągnęła goździki, ziarna pieprzu i liście laurowe. I gotowe 🙂 Bałwany zajączki, bałwany z kolcami jadowymi, bałwan krzyczący… Cała nasza banda pozdrawia i życzy wesołego dnia!!!
Ale super pomysł, na pewno wykorzystam!
Bardzo się cieszę, ciekawe co ulepicie 😉