Bielszy odcień bieli

dzika-jablon759b

Tej zimy śnieg zaszczycił nas tylko na chwilę. Mimo to udało nam się trochę z tej długo wyczekiwanej bieli skorzystać i zorganizować parę mroźnych spacerów.

– Jestem królową ptaków! Rudzika nawet widziałam! – oznajmiła Milo pewnego dnia. Straciła głowę dla rudzika, a następnego dnia zadzierała głowę wysoko pomiędzy gałęzie, żeby ujrzeć dzięcioła dużego. Trzeciego zaś dnia napotkaliśmy kolejnego gościa wśród parkowych drzew – moim zdaniem był to kopciuszek, Milo obstawiała jemiołuszkę. Prawdziwy ornitologiczny spór, aż żałuję, że nie miałyśmy ze sobą lornetki!

dzika-jablon759c

dzika-jablon579d

Milo, oprócz tego, że jest Królową Ptaków, jest też zdecydowanie Królową Ryb Głębinowych i Królową Zwierząt…

dzika-jablon759g

dzika-jablon759h

Bez dwóch zdań jest Królową Patyków. Do mieszkania wciąż taszczy kije, badyle i patyki o różnych długościach, czasem sięgające po sufit. Niektóre chowają się między butami, że niby ich nie widać, inne zalegają gdzieś ukryte w dziwnych, nieprzewidywanych miejscach, a te najdłuższe, najbardziej okazałe, udomowiają się, wtapiają się w tło, na przykład stają się jakby elementem wieszaka na ubrania… Jeden zaszedł bardzo wysoko i daleko, bo stanowił przez cały niemal grudzień istotną część wiszącego kalendarza adwentowego. Sami więc widzicie, sprawa jest poważna.

Badania kruchości lodu, pomiary głębokości zamarzniętej kałuży, układanki z patyków na śniegu (twarz smutna i twarz wesoła), koniecznie szałas, skoro jesteśmy w lesie. Patyki rządzą!

dzika-jablon759i

dzika-jablon759j

dzika-jablon759a

dzika-jablon759k

dzika-jablon759l

dzika-jablon759m

dzika-jablon-snieig3

dzika-jablon579e

dzika-jablon579f

dzika-jablon759n

6 thoughts on “Bielszy odcień bieli

Dodaj komentarz