Z okazji setnego wpisu Dzika Jabłoń zaprasza na skromną rozdawajkę! Nie wiem jak to się stało, że tak szybko przeleciało, od kiedy zaczęłam prowadzić bloga, czyli w maju tego roku, ale wygląda na to, że dużo się zadziało od tego czasu, a ja mam wciąż ochotę na więcej 🙂
Dziękuję wszystkim, którzy do nas zaglądają. Dalej będziemy z Wami, dzieląc się okruchami dnia, pomysłami na zabawy, pracami z warsztatów i twórczością Milo. Bądźcie tu, dzielcie się przemyśleniami, bierzcie pomysły i zabierajcie je do Waszych domów i dzieci 🙂
Jeśli macie ochotę wziąć udział w pierwszej rozdawajce hand made na blogu Dzikiej Jabłoni, zapraszam serdecznie – niech te ozdobne zawieszki-magnesy z kroplą koloru polecą prosto w Wasze ręce. Oto zasady:
- Candy trwa od 18/10 do 30/10 (do godz. 21.00)
- Jaki macie fajny, kreatywny pomysł na przybliżenie dziecku tematu sztuki (dawnej czy współczesnej)? – proszę o zostawienie komentarza na blogu pod tym wpisem i na profilu Dzikiej Jabłoni na FB oraz udostępnienie posta o Candy publicznie na swoim profilu FB
- Nagrody dla 6 osób – filcowe kwiatki do zawieszenia lub na lodówkę – powędrują w świat po dokonaniu losowania przez Milo 🙂
- Polubienie profilu i obserwowanie bloga Dzikiej Jabłoni nie jest konieczne, ale będzie super fajnie, bardzo miło jeśli się zdecydujecie 🙂
- Wyniki będą podane 31/10 wieczorem!
- Nie zapomnijcie o podaniu nicka/imienia, adresu bloga i adresu mailowego do kontaktu 🙂
Dobrej zabawy!
ooo to ja mam pomysł:
należny wydrukować np zdjęcie jakiegoś obrazu np. Picassa i zrobić z tego kolorowankę i dać dziecku do pokolorowania :))) a potem razem można obejrzeć oryginał
🙂
Pooglądać, pogadać, zamknąć oczy, pooglądać jeszcze raz, zamknąć oczy, przetworzyć, na dowolny sposób…
Nie ważne jak, ważne żeby razem 🙂
Nie wiem czy to się kwalifikuje 😛
Zrobić kolaż z samych impresjonistów lub kubistów lub np barokowych dzieł, etc. byłoby śmiesznie, i powstałyby takie obrazki pt. Barok w pigułce:D
a ja robiłam coś takiego – drukowałam kilka kopii jakiegoś obrazu na kolorowo, z którego wycinałam jeden lub dwa elementy, następnie naklejałam go na kartkę, by reszta obrazu została domalowana przez dzieci
po skończonej pracy dodatkowo mogliśmy oglądać i porównywać obrazy stworzone przez nas (każdy malował samodzielnie, ale mając te same elementy z tego samego obrazu) no i skonfrontować go z dziełem głównego autora…święta zabawa!
Dziabong już opanował na tyle umiejętności rysunkowe, że często tak się bawimy, jak sami jesteśmy w domu jak chory…
Dziewczyny, dziękuję za udział w rozdaniu i fajne pomysły. Kwiatki wędrują do Was z początkiem następnego tygodnia 🙂 Pozdrowienia!
Właśnie przyszła paczuszka z zawieszką, na zywo robi jeszcze większe wrażenie, co za misterna robota, podziwiam:) Śliczna, dziękuję:)
Cieszę się, że już w Twoich rękach 🙂 Wybacz, że tak zamarudziłam z wysłaniem. uściski 🙂