Kolejna porcja złotych myśli Milo, tym razem rozważania o kosmosie, początkach Ziemi, starości i życiu człowieka…
1.
– A co jak naprawdę istnieje Muki, a my jesteśmy maleńcy i mieszkamy w kosmosie, który jest dziurką w jego nosie?
2.
– Tato, a jak będziesz starym dziadem, to babcia i dziadek już umarną?
– Tak.
– A jak ja będę starą babą, i moja córka będzie stara, to ja też umarnę?
– Tak. Przyjdzie następne pokolenie, a stare odejdzie.
Tata tłumaczy jak to część każdego z nas – dziadków i rodziców – przechodzi na dzieci i w ten sposób są dziedziczone geny.
– O, babcia Iza, dziadek Tomek, dziadek Andrzej i babcia Lonia, mama i tata i ja! Super! Tyle kawałków w jednym człowieku!!!
3.
– Mama, nie mogę sobie początku świata wyobrazić! Jaki był początek kosmosu jak nic nie było? Przecież nic nie mogło mieć żadnego koloru…
A może biało-kremowe coś. Wszystko z piasku…?