Kolejna przygoda z książką artystyczną własnej roboty. Plus obrazkowa recenzja cudownie lekkiej i pełnej fantazji książeczki z ilustracjami ukochanego przez nas Benjamina Chaud. Do zrobienia książki wykorzystałam rzucony w kąt papier marmurkowy w dwóch technikach – marmurek na piance do golenia i marmurek na tłuszczu z wodą do odnalezienia na blogu.
Marmurkowa harmonijka
O leporello, czyli książce harmonijkowej, pisałam w ramach pierwszej edycji i przy okazji naszych papierowych eksperymentów. Powracamy do harmonijki – zdjęcia pokazują gotowy efekt raczej niż tutorial. Widać klejone białym paskiem kartki od tej mniej ważnej, niezarysowanej strony. Wzmocnienia, czyli dwie okładki, są z tektury oklejonej tym tłuściejszym marmurkiem, na który nakleiłam grube kartki od wewnątrz, aby zakryć robotę z okładką. Książka jest pachnąca! Pianką do golenia oczywiście, dość nietypowo, prawda?
Owocowo
W tym momencie wkroczyła Milo z pomysłem na tytuł i treść. Owocowo jest też nazwą miejscowości zamieszkanej przez wesołe owocowe postacie.
Zabawa polegała na dorysowywaniu do wydartych lub wyciętych kształtów całej reszty. I stworzenie postaci z wyobraźni, z historią w tle. Milo tchnęła więc życie i humor w owocowe postacie, rysując każdą z osobna i wymyślając krótkie teksty, w których przedstawiają się czytelnikowi.
Mama pomogła wszystko posklejać, a na tacie sprawdzałyśmy jak się słucha historyjek. Owszem, pękał ze śmiechu, więc książka działa!
Gotowe!
Dlaczego nie masz pracy domowej?
Davide Cali, Benjamin Chaud
Nie odrobiłem lekcji, bo…
Wydawnictwo Dwie Siostry
Książka dla szkolniaków, choć humor docenią też młodsi, a rodzice też się ubawią. Zaczyna się jednym z typowych pytań ze szkolnych lat (chyba każdemu zdarzyło się je usłyszeć, choć nie zawsze łatwo było odpowiedzieć). I na szalonych, zupełnie odjechanych i nierzeczywistych (ale to nie szkodzi!) odpowiedziach zbudowana jest fabuła, a raczej kolekcja historyjek-wymówek. Co takiego przeszkodziło bohaterowi w odrobieniu pracy domowej? Same poważne sprawy… Zerknijcie!
– No więc… czemu mi pani nie wierzy?
Strasznie poważna ta pani nauczycielka 🙂
Tekstu mało, zdawkowo, tyle tylko, aby otworzyć drzwi wyobraźni… Za to ilustracje Benjamina Chaud sprawiają, że natychmiast dajemy się ponieść. Milo czyta i ogląda w kółko tę książkę, wciąż się śmiejąc. Każda historyjka chłopca, któremu nie dane było odrobić lekcje, jest jak scena ze snu! Wydawca ostrzega, że można używać podanych przykładów w realu na własny użytek, ale – uwaga! – każda wymówka działa tylko raz 🙂
Zapraszam na blogi ponad czterdziestu uczestniczek zabawy – na pewno przygotowały coś smakowitego 🙂
wybieram pierwszą!
marmurek wygląda smakowicie, owocowy temat świetnie pasuje
i w dodatku pachnie? jesteście niesamowite
Co prawda to męski zapach, ale co tam! Nie często trafia się pachnąca książka 😉
Wasze książeczką są super! A wymówki na nie odrobienie pracy domowej zawsze się przydadzą 🙂
Pewnie, że przydatne, wystarczy trochę wyobraźni 😉
Cudowna ta mamrmurkowo-harminijkowo-owocowa książka.
Cieszę się, że podoba Ci się. Połączyła nam wiele różnych zabaw 🙂
Zabrzmi to lakonicznie, ale napiszę po prostu: piękna! Podaję dalej 🙂
Dziękujemy 🙂
owocowy temat to cos dla nas 🙂
PIKNE I PIĘKNE te książeczki ręcznie dziergane 🙂
Gruszka ma doskonały brzuszek – aż mi się przypomina piosenka „Dlaczego gruszka chce być chuda jak pietruszka” 🙂
Nie słyszałam 🙂
Jakie fajne to wasze Owocowo! Gruszka najlepsza 😉
Powtórzę autorce, dziękujemy 🙂
Bajeczna, subtelna w efekcie. Aż chciałoby się ją zjeść;)
🙂
Owocowa radość!
Nie odrobiłem – znamy i lubiamy 😉
Wasza pomysłowość nie przestaje mnie zachwycać! 🙂
Zgadzam się!:)
Książka prezentuje się naprawdę ciekawie.
Ta książka będzie idealna dla mojego drugoklasisty, przyda mu się do szkoły!!! A książeczka o owocach boska!!!!
Cudowna owocowa książeczka! Jestem zachwycona 🙂