Dzika. O młodych detektywach i inności na wyciągnięcie ręki

W wieku 11 lat zaczęłam pisać swoją pierwszą powieść detektywistyczną dla młodzieży. Pamiętam okoliczności jak dziś – kolor nieba, zapach trawy i wzór koca, na którym leżałam z grubym zeszytem w jedną linię. „Mikołaj pędził co tchu ulicą.” Od tego pierwszego zdania bardzo dynamiczna akcja prowadziła w rejony podstawówki wzorowanej na modelowej szkole epoki peerelu, jedynej, którą dobrze znałam. Po chwili na scenie wydarzeń pojawiali się koledzy głównego bohatera oraz dwaj tajemniczy faceci, których chłopaki od razu zaczynali śledzić.

Żałuję, że jej nie ukończyłam. Miałam głowę pełną wspaniałych planów i inspiracji, bo chowałam się na najwspanialszych chłopackich powieściach Niziurskiego. Żałuję też, że w jego powieściach prawie nie było dziewczyn i pełniły niemal jedynie funkcje ozdobne. To chłopakom przydarzały się największe przygody i to oni byli zawsze odkrywcami!

Dzika jest barwną kontynuacją Tropicieli, także osadzoną przez Małgorzatę Karolinę Piekarską na warszawskiej Saskiej Kępie. Jesteśmy w tej samej grupie gimnazjalistów, choć tym razem przyglądamy się bardziej wnikliwie innej parze, tym samym dzieciakom, ale w innej konfiguracji. Na pierwszy plan wychodzą teraz Rafał i Alicja. Jest kolorowo, egzotycznie i niebezpiecznie. Nic dziwnego, że kategoria wiekowa została określona na 10+, bo kumulacja pewnych wydarzeń mogłaby być dość ciężka do udźwignięcia przez, dajmy na to, 7-latka!

Po powrocie z obozu harcerze wybierają roczne zadanie do realizacji. Podobny motyw odnajdujemy w pierwszej części – droga wiedzie ich w ciekawe rejony historii własnej dzielnicy oraz historii wyjątkowych osób z nią związanych. W tym tomie dzieciaki postanawiają zmierzyć się z przyrodą. I byłoby to całkiem zwyczajne, szkolne przedsięwzięcie, gdyby nie wpadli w tajemniczych okolicznościach na trop szajki przemytników egzotycznych zwierząt. Jak się można domyślić, są one sprowadzane nielegalnie do Polski bez wymaganych certyfikatów, a zajmują się tym procederem niemiłe typy spod ciemnej gwiazdy. Gimnazjaliści-detektywi rozpracowują grupę przestępczą w ramach przydzielonego zadania, wzmacniając przy okazji więzy przyjaźni.

Należy docenić zgrabnie i przekonująco nakreślonych przez autorkę bohaterów – nie są to postacie papierowe. Niektóre się zmieniają, dowiadują prawdy o sobie i reagują na rzeczywistość. Bohaterowie są wyraziści i pełni emocji. Całkiem precyzyjnie określa ich język, jakim się posługują, osobiste historie osadzone w szerszym kontekście i prawdziwie zaobserwowane relacje.

Tak jak mam trochę wątpliwości co do ilości wątków wprzęgniętych w machinę akcji tej powieści (jest ich zwyczajnie za dużo, w tym dwa mocno dramatyczne) oraz – mimo wszystko – niekiedy komicznych postaci członków szajki, bardzo autentycznie wybrzmiewają dla mnie relacje. Myślę, że to one właśnie dodają najciekawszych odcieni bohaterom powieści. Wszystko za sprawą stopniowo rodzącej się przyjaźni między Alicją i Rafałem, która po chwili delikatnie przeobraża się w pierwszą miłość.

Dzięki Alicji właściwie kręci się cała akcja, bo to ona jest trzonem i fundamentem książki. Czarnoskóra dziewczyna przeprowadza się z Radomia do Warszawy i zostaje oddana przez matkę pod opiekę babci. Wokół jej inności ogniskują się typowe postawy nietolerancji, uliczne zaczepki, podwórkowe śmiechy, niezgrabne słowa i krzywdzące przezwiska. W oczywisty sposób to wszystko dziewczynę dotyka i utrudnia jej życie, choć dzięki przyjaźni z Rafałem, zwykłym, dobrym chłopakiem z sąsiedztwa, wszystko staje się trochę łatwiejsze do zniesienia. Czasem niechęć wobec dziewczyny jest przejaskrawiona, wręcz niewiarygodna. Niektórym, choć nie wszystkim, tę inność udaje się stopniowo oswoić.

Tytułowa Dzika to rzucająca się w oczy Alicja o niespotykanej urodzie, ale też dzika przyroda występująca w postaci zwierząt, na które się poluje w nieludzki sposób. Także przyroda miasta – pożądane przez deweloperów tereny działek, ostoja spokojnego życia w enklawie w środku stolicy, na które ktoś ma poważne zakusy. Nie bez powodu Tropiciele stają się w tym tomie Przyrodnikami. Wywiązują się ze swego zadania wyjątkowo, bo zdobywają niezwykłe doświadczenia. Niebezpieczeństwo jest zażegnane, choć happy end wydaje się połowiczny. Mimo kilku zastrzeżeń (głównie moich, bo Milo była pod wielkim wrażeniem), książkę polecamy!

Dzika
autor: Małgorzata Karolina Piekarska
ilustracje: Agnieszka Świętek
Wydawnictwo Nasza Księgarnia
oprawa: broszurowa
wiek: 10-14 lat
cena okładkowa: 29,90 zł

Znasz tę książkę? Zaciekawiła Cię recenzja?
Napisz w komentarzu. Ślad Twojej obecności to szansa na inspirującą wymianę!
Wpadnij z wizytą do Dzikiej Jabłoni na Facebooku ?

Absolutnie fantastyczne łamigłówki

Szczypta matematyki, zagubione liczby, zagadki języka, odrobinę wycieczek po labiryntach, parę chwil wytężania wzroku i szukania różnic, garść kropek do połączenia i całe mnóstwo łamigłówek obrazkowych – oto niezawodny przepis na fantastyczną zabawę.

Pamiętacie Absolutnie fantastyczne labirynty? My mamy bardzo dobre wspomnienia z zaskakujących, pełnych humoru i niespodzianek podróży. Tym razem dostajemy ponad 100 kapitalnych łamigłówek. Ten wysiłek i to wyzwanie warto podjąć, szczególnie, jeśli dzieciaki mają od 6 do 10 lat i lubią połamać sobie głowę na zadaniach!

Książka jest bardzo wygodna w użytkowaniu ze względu na format i przejrzystość. Dzięki zachęcającym, kolorowym ilustracjom wykonanym przez czwórkę artystów dziecko daje się prowadzić do krainę poszukiwań, odkryć i eksperymentów z prawdziwą przyjemnością. Nie znajdziecie tu krzykliwych, jaskrawych barw i odpychających z powodu braku proporcji postaci, tak często spotykanych w popularnych książeczkach dla dzieci potraktowanych byle jaką grafiką. W tym wypadku dobry pomysł idzie w parze z jakością wykonania.

8-letnia Milo, użytkowniczka tej książki doceniła szczególnie „fajne pomysły na zadania”, które się nie powtarzają, oraz humor sytuacyjny i walory rysunkowe. Tematy i wątki w tym imponującym zestawieniu łamigłówek są różnorodne i nie mogą się znudzić – znajdziemy tu wakacje i podróże, życie podwodne i zagubione miasta, spotkania z kosmitami, robalami, robotami. Odwiedzimy laboratorium, dżunglę, zamki, place budowy, będziemy obserwować zwierzęta, m.in. podglądać ptaki i motyle. Wiecie co? Jest co robić 🙂

Absolutnie fantastyczne łamigłówki
ilustratorzy: Isabel Aniel, Samantha Meredith, Emily Twomey, Steve Wood
Wydawnictwo Nasza Księgarnia
oprawa: broszurowa
wiek: 6-10 lat
cena okładkowa: 29,90 zł

Znasz tę książkę? Zaciekawiła Cię recenzja?
Napisz w komentarzu. Ślad Twojej obecności to szansa na inspirującą wymianę!
Wpadnij z wizytą do Dzikiej Jabłoni na Facebooku ?

Pozdrowienie dla nieśmiałych. Kto pocieszy Maciupka?

Maciupek to pozdrowienie dla nieśmiałych, co sami sobie wydają się nieważni i czasem zwyczajnie nie znajdują słów, które poprowadzą ich do ludzi. Zamieszkują oni bezpieczną strefę milczenia i licznie zasiedlają krajobrazy wyobraźni. To poetycka opowieść utkana z 1000 odcieni wrażliwości.

Jestem szczęśliwa, że trafiłam na tak delikatnie napisaną książkę. Z lekko zarysowaną, niemal senną narracją, w której tak wiele miejsca zajmuje Maciupek. Pełen niewypowiedzianych, choć ważnych słów, dobrych intencji, szczerych chęci i całkiem odważnych planów na przyszłość. Wszystkich światów, które, owinięte w nieśmiałość właściciela, nie mają szansy się ujawnić, zabłysnąć w pełnym słońcu, i odchodzą niedostrzeżone. Żyją niedocenione, w odosobnieniu, doprawione bezsilnością dławiącą w gardle, smutkiem i tęsknotą. Fakt wyruszenia w podróż to przejaw największej odwagi zalęknionego bohatera, za każdym razem jednak, gdy napotyka innego wędrowca na swojej drodze, coś go powstrzymuje przed zrobieniem pierwszego kroku i wyjścia z własnej skorupy.

Maciupek zalicza po drodze niewykorzystane szanse, stracone ważne rozmowy, które nigdy się nie odbyły, wielki potencjał spotkania z drugą istotą, który nie zakwitł jak wiosenny kwiat, ani nie przerodził się w dojrzałą przyjaźń. Tyle strat! To cena bycia niewidocznym, nie ujawniania się, nie wyrażania siebie… Cóż z tego, że bohater potrafi pocieszyć samego siebie w niewygodnych sytuacjach, skoro na każdym kroku doskwiera mu samotność. Wesoły Paszczak, Filifionki, Homki i Mimbla nie wyręczą go w przeżywaniu życia. Historia pięknie ukazuje jak iluzoryczne i ograniczające bywają oczekiwania wobec innych, podczas gdy samemu nie robi się nic, by nawiązać kontakt.

Maciupka ratuje butelka z wiadomością. Daje mu cel i pozwala mu doświadczyć sprawczości. Wówczas nawet spotkanie z Buką nie może przeszkodzić w sięgnięciu po odrobinę odwagi i wykrzesaniu niespotykanej determinacji. Finałowe spotkanie z autorką wiadomości, Drobinką, pod czerwcowym niebem, zawitała radość. I nie było już miejsca na strach.

Tove Jansson, mama Muminków, doskonale prowadzi historię do baśniowego happy endu nie tylko słowem. W magicznych ilustracjach zamyka pełnię dziecięcego spojrzenia na świat – jego ambiwalencję utkaną z irracjonalnych lęków, przedziwnych wyobrażeń, niewytłumaczalnych przekonań, przejaskrawionych faktów, najprawdziwszych uczuć i wielkiej tęsknoty. Wędrówka rozpoczyna się graficznym rysunkiem z rytmicznym lasem pni i światłami porzuconego domu. Czuć w nim cały strach przed nieznanym, który towarzyszy Maciupkowi. Szaro-czarny bohater wędruje przez świat. Spotkanie z Drobinką daje jednak nadzieję, że jego szarość się w końcu rozpłynie, by przyjąć w końcu barwy miłości.

Kto pocieszy Maciupka?
tekst i ilustracje: Tove Jansson
Wydawnictwo Nasza Księgarnia
oprawa: twarda
wiek: 3+
cena okładkowa: 29,90 zł

Znasz tę książkę? Zaciekawiła Cię recenzja?
Napisz w komentarzu. Ślad Twojej obecności to szansa na inspirującą wymianę!
Wpadnij z wizytą do Dzikiej Jabłoni na Facebooku ?

Rok na wsi w okolicznościach przyrody

Oto kolejna kartonówka zachęcająca do praktyki mindfulness i hartująca świadomość przemijania. Kocham te obrazkowe opowieści zanurzone w cyklu przyrody, przyjazny upływ czasu w czterech barwnych porach roku, twarze ludzi pełne emocji, ale takie pogodzone, wpisane w rytmy nieba i ziemi. Na mnie Rok na wsi działa jak zachęta do praktykowania zen w czystej postaci, zaproszenie do zadumy, spojrzenia na siebie i swoje potrzeby w łagodnym zrozumieniu praw natury. A że dzieci przy okazji pobawią się w wyszukiwanki, poćwiczą spostrzegawczość, pojeżdżą palcem po mapie dwunastu przygód… świetnie! W głębi serca jednak przeczuwam, że autorka Magdalena Kozieł-Nowak miała na myśli nie tylko kilkuletnich odbiorców, ale postanowiła wpuścić do swojego projektu także przemęczonych rodziców potrzebujących chwili wytchnienia 🙂

Nasza Księgarnia znów mnie zachwyca w tej serii. Na początek bohaterowie przedstawiają się – poznajemy ludzi i ich zwierzęta gospodarskie. Podróż od puchowego stycznia, kuligu i radosnego wieczoru z trzaskającym ogniskiem wiedzie przez mroźny luty i ślady zwierząt na śniegu, prosto w krakanie wron i mysie harce w stodole. Marzec przynosi obietnicę wiosny w baziach, ale zwodzi jeszcze i drażni się roztopami. W kwietniu zielenią się pola i bielą jabłonie, a starszyzna szykuje jaja na Wielkanoc. Maj nasyca się zapachami, wszystko kwitnie, rozrasta się i dobrze wróży. Każdy ma zajęcie. Czerwiec ma kolor soczystej trawy i truskawek, koty gonią za ptakami, a konfitury zastygają w słoikach na zimę. W lipcu królują czereśnie i pomidory, ziarno ląduje w workach, praca przetyka się z letnim lenistwem.

Sierpień w strugach deszczu kusi smakami, a dzieci i tak sobie z tego nic nie robią, skacząc wesoło w kałużach. Wrześniowe wieczory rozbrzmiewają piosenką, zbiory stygną w stosach, zachodzącym słońcu i dźwiękach gitary przy ognisku. Rudy, pełen blasku październik smakuje grzybami. Za oknem fura gnoju i obwoźny spożywczak na kółkach. Listopadowa szaruga to wodospad liści i ostatnie przebłyski koloru. Latawiec na zachmurzonym niebie nad stołem z eko-przetworami na sprzedaż. Ostatnie prace w ogrodzie przed nadejściem zimy. Grudzień wita choinką, słoninką, grubym bałwanem i ciepłym kożuchem. Tak oto żyją w zgodzie z naturą państwo Listkowie w swoim gospodarstwie agroturystycznym w Krzętlach. Krzątają się tu Basia i Piotr oraz trójka ich dzieci, babcia Hela i pan Józek. Plus pies i dwa koty. Odwiedzają ich znajomi oraz letnicy. Ich centrum świata tętni nieprzerwanie życiem. Jak Wam się podoba?

Ja się czuję jak na działkach w dzieciństwie, gdy babcia Ala zabierała nas ze sobą w odwiedziny do koleżanek. Paliły papierosy, piły kompot i grały w karty. Osy, woda, sok, słońce na policzkach i wiatr we włosach. Krzaki porzeczek i kwaśne kulki agrestu. Małe pieski szukające cienia pod stolikiem. Nad stolikiem wyliczanka. As pik. Dziewiątka karo. Dama trefl. Czary-mary i abrakadabra, tak to wszystko brzmiało. Tak długo podglądałam wesołe starsze panie, aż zrozumiałam zasady i nauczyłam się grać!

Tej książki dwulatka nie daje sobie wyjąć z ręki. Starsza Milo też zagląda i przepada na dłuższą chwilę. Tak naprawdę to dla siebie zamówiłam tę pozycję, co tu dużo pisać. NIesie spokój. Ma swój rytm, coś jak noce i dnie. Świat wykonuje salto, a przyroda zawsze toczy się według ustalonych prawideł i wszystko zatacza koło, choć lądujemy gdzieś indziej, zaczynając od początku. Ta spiralna narracja ukazana w pięknej ilustracji jest gęsta i soczysta, choć zarazem odświeżająca. Pomaga zachować spokój w obliczu zmian. To pieśń o równowadze! Pani Magdaleno, dziękuję za tę wyjątkową chwilę kontemplacji!

Rok na wsi
autor: Magdalena Kozieł-Nowak
Wydawnictwo Nasza Księgarnia
oprawa: twarda / książka całokartonowa
wiek: 1+
cena okładkowa: 44,90 zł

Superquiz. Zagadki i ciekawostki

Czy życie dziecka, największego odkrywcy świata, nie składa się z zagadek i ciekawostek? Czyż nie jest ono detektywem zatopionym w poszukiwaniu poszlak? Badaczem i kolekcjonerem śladów? Rozumiemy i doceniamy ciekawość naszych dzieci, dlatego chętnie będziemy je wspierać w tej niezwykłej postawie. Niezwykłej, bo otwiera umysł dziecka na tajemnicę świata. SuperQUIZY z serii Kapitana Nauki: Zwierzęta, Ciało człowieka, Polska i Świat to świetny zestaw podkręcający wrodzone skłonności detektywistyczne i apetyt na wiedzę.

Miałam już przyjemność zapoznać się z Superquizem w kołonotesie napakowanym ciekawostkami i zagadkami w temacie pieniędzy. Taki zestaw początkującego w przygodzie z ekonomią siedmiolatka to był strzał w dziesiątkę. Jako mama, której zależy na edukacji finansowej dziecka i która rozpoczęła ją przy użyciu własnych strategii, uznałam, że SuperQuiz Pieniądze był świetnym uzupełnieniem rodzinnych rozmów i podejścia praktycznego (kieszonkowe, pierwsze zakupy w sklepie), ale też budował porządną bazę wiedzy, z której dziecko może stale czerpać i się rozwijać. Formuła notesu z ciekawostkami i fantastycznie podaną wiedzą w zgrabnych porcjach sprawdziła się bez zarzutu. Kolejne quizy z serii pokazują, że warto mieć je wszystkie. I korzystać do woli!

Na czym polega fenomen Superquizów? Prosty pomysł, przyjaźnie podana wiedza i jakość wykonania. I kieszonkowy format. Popatrzmy jak to działa. Każda karta przedstawia wybór faktów oraz informacji opatrzonym zdjęciem, a na drugiej stronie znajdziemy 2-3 pytania sprawdzające rozumienie przeczytanego tekstu, zabawne rysunki i odpowiedzi. Zestaw składa się z ponad 100 stron. Seria Superquiz przeznaczona jest dla dzieci w wieku 7+.

  • Zwierzęta –> odkrywamy informacje o rybach, płazach, gadach, ptakach i ssakach
  • Świat –> stajemy się podróżnikami i udajemy się w podróż dokoła świata
  • Ciało człowieka –> zgłębiamy tajemnice ludzkiego organizmu
  • Polska –> poznajemy skarby architektury i natury, fascynujące legendy i sławnych Polaków

Warto wspomnieć, że seria otrzymała wyróżnienie w konkursie ZABAWKA ROKU 2017.

Dzieci lawinowo zadają pytania. Problemem bywa to, że czasem zbyt wiele na raz, podczas gdy my dorośli nie zawsze potrafimy znaleźć na nie czas i udzielić odpowiedzi. Superquiz nam pomoże? Odpowiedź nie jest taka jednoznaczna 🙂 Przygotujmy się, że być może w naszych domach usłyszymy jeszcze więcej pytań! Z pewnością ciekawość dzieciaków podsyci się jeszcze bardziej. Oto mała próbka.

Kto pierwszy zdobył Rysy? Gdzie w Polsce mieszka 17 gatunków nietoperzy? Ile wysp leży na jeziorze Śniardwy? Dlaczego mieszkańcy Gdańska nie musieli kiedyś wyjeżdżać na narty w góry? Co chroni czaszka? Jak jest jedyna ruchoma kość twarzy? Co to są stawy? Czy ośmiornice łączą się w pary? Dlaczego delfiny śpią z jednym okiem otwartym? Czy tygrys syberyjski kocha wodę? Jakie zwierzę jest symbolem Katalonii? Dlaczego Szanghajczycy spacerują po mieście w piżamach?

Wiedza wciąga. To jak, jesteście gotowi na wyzwanie?

 

SuperQuiz Zwierzęta / Ciało człowieka / Polska / Świat
seria Kapitan Nauka
Wydawnictwo Edgard
wiek: 7+
cena 1 zestawu: 24,90 zł

O absurdach i cwaniaczku na drzewie

Domek na drzewie po raz piąty!!! Dziennik cwaniaczka po raz jedenasty i dwunasty! Wskaźnik absurdu osiągnął właśnie niewyobrażalny poziom i niespotykane dotąd stężenie. Jedna pozycja z serii to petarda, ale trzy w ciągu dwóch miesięcy to już prawdziwy wybuch. Nasza Księgarnia najwyraźniej postanowiła zadbać o dobry humor czytelników. Wstrząśnięty. Zmieszany. Trzymajcie się, bo wszystkie trzy pozycje to jazda bez trzymanki 😉

65-piętrowy domek na drzewie, Andy Griffiths i Terry Denton, Nasza Księgarnia

Za co polubiłyśmy serię Domek na drzewie i dlaczego nie mamy jej dość? Mogłoby się wydawać, że nawet wyobraźnia ma swoje bezpieczne granice, ale autorzy Andy Griffiths i Terry Denton z każdą kolejną częścią udowadniają, że nie ma takiej opcji. Życie bez ograniczeń to jest to! Wyznawcy tego podejścia, dwaj bohaterowie – Andy i Terry – mieszkają w domku na drzewie, który wciąż się rozrasta. Gdy nie wystarcza im pięter, śmiało planują kolejne. Chłopcy zaczynali od 13-piętrowca, ale w tej chwili ich lokum to 65 pięter pośród liści. Wysoko nad ziemią, w oderwaniu od zwyczajnego życia, z głową w chmurach (dosłownie i w przenośni), zupełnie surrealistycznie. W gęstej poświacie absurdu. Śmiech to niezaprzeczalny łącznik obu tych serii, jakość sama w sobie. Można polegać na Domku i Dzienniku, że dostarczą odbiorcy mnóstwo emocji i zabawy.

Motyw wyjściowy każdego nowego tomu jest ten sam – mieszkańcom zabrakło miejsca. Ich pomysły rozrastają się, mnożą się i panoszą, ich wyobraźni nie można zamknąć w klatce. Stąd pomysł na rozbudowę. Tak powstają kolejne przygodowe lokacje, dziwne pokoje, miejsca spotkań. Para przyjaciół prowadzi alternatywne życie, w którym nie przeszkadzają im rodzice i nie nagabują nauczyciele. Szkoła wydaje się jedynie złym snem, który się rozpłynął, a życie jest soczyste i składa się z samych przygód. Atak mrówek, misja uratowania świata, loty w kosmos, spotkania z dinozaurami i… nowa książka oddana na czas.

Szczególnej lekkości fabule nadaje wizualna forma książki – mocno komiksowa, rysunkowa, szalona. To połączenie tekstu i obrazu wciąż się tutaj sprawdza, będąc wynikiem ścisłej, przyjacielskiej, wieloletniej współpracy obu autorów. Współpraca ta jest obiecująca, bo panowie już zapowiedzieli nowy tom, czyli kolejne 13 pięter. Im wyżej w chmury, tym większa kumulacja absurdu oraz tym większa pochwała zabawy i niczym nieskrępowanej wyobraźni. Uwaga! Nie powtarzajcie wszystkich numerów w domu!

Dziennik cwaniaczka. Ryzyk-fizyk, Jeff Kinney, Nasza Księgarnia

Jeśli jeszcze Wam do śmiechu i macie ochotę na więcej, to lećmy tym tropem bez przystanku. Kolejna ulubiona seria Milo to liczący już dwanaście tomów Dziennik cwaniaczka, amerykańskiego nastolatka, przeżywającego niejeden kryzys wieku dojrzewania. Greg Heffley niezmiennie zmaga się ze szkolną rzeczywistością, do której, jak łatwo się można domyślić, ma wyjątkowo krytyczny stosunek, oraz z rosnącymi oczekiwaniami własnej mamy. W rodzinie pojawia się niemowlę – młodszy brat Manny. Jak żyć?! Mimo, że pod górkę, Greg daje radę. Ratuje go wyobraźnia, na której zawsze może polegać. I rola błazna, trickstera, w której najczęściej się objawia w towarzystwie. Szkoda tylko, że otoczenie nie do końca go rozumie.

Chłopak ma wyjątkową zdolność przyciągania idiotyzmów, głupot, absurdów i dziwnych zdarzeń. Jego życie nie do końca go satysfakcjonuje, czasem uważa je wprost za nieudany eksperyment, wypatrując wokół siebie inteligentnych form życia, być może przybywających z kosmosu. Wydaje się, że przynajmniej pisanie dziennika naprawdę mu pomaga ogarnąć to, co go na co dzień przerasta. Czytanie jego zapisków jest niebezpieczne. To wejście w totalny strumień świadomości, na własną odpowiedzialność.

Podobnie jak w Domku na drzewie, Dziennik jest tworzony w formule łączącej luźny tekst podany w lekkostrawnych kawałkach z komiksowymi wstawkami, stylizowanymi na rysunki zrobione długopisem w szkolnym zeszycie w linię. Podążając za Gregiem, czytelnik nie będzie się nudzić. Nie tylko rozwinie się w dziedzinie nauki przetrwania w szkole i podkręci kreatywność, ale też wyspecjalizuje się w absurdalnym poczuciu humoru.

Dziennik cwaniaczka. Zrób to sam!, Jeff Kinney, Nasza Księgarnia

Bonus dla prawdziwych fanów serii to niezapomniany, interaktywny dziennik – nie pamiętnik! – do zadań specjalnych i wszelkich obserwacji rzeczywistości wartych uwiecznienia. Czytelnik staje się autorem, ilustratorem oraz głównym bohaterem książki. Znajdziecie tu mnóstwo idiotycznych testów na inteligencję, informacji o koszmarach sennych, żenujących pytań. Do tego na odkrywców czekają testy osobowości, niedokończone komiksy, zagadki wizualne, złote rady, inspiracje, a nawet miejsca na własne piosenki! Na koniec wiele pustych stron, które można zapełnić własnymi zapiskami.

Całość jest zgrabnie podana w konwencji znanej już z poprzednich części z serii. Minimalistyczny komiks bez zbędnych komentarzy i wielka zachęta do zmierzania się z własną wyobraźnią! Koniecznie wypróbujcie z dziećmi na sobie 🙂

65-piętrowy domek na drzewie
tekst: Andy Griffiths
ilustracje: Terry Denton
Wydawnictwo Nasza Księgarnia
oprawa: broszurowa
wiek: 6+
cena okładkowa: 31,90 zł

Dziennik cwaniaczka. Ryzyk-fizyk
tekst i ilustracje: Jeff Kinney
Wydawnictwo Nasza Księgarnia
oprawa: broszurowa
wiek: 6-14
cena okładkowa: 26,90 zł

Dziennik cwaniaczka. Zrób to sam!
tekst i ilustracje: Jeff Kinney
Wydawnictwo Nasza Księgarnia
oprawa: broszurowa
wiek: 6-14
cena okładkowa: 26,90 zł

Rycerz Lwie Serce i opowieść o odwadze

Uwielbiamy wyprawy. Wędrówki, przygody, rytuały przejścia, inicjacje i rozwijające się postacie. Jak w porządnej baśni. A gdy baśń staje się jeszcze grą, w której Ty sam, czytelniku, zostajesz głównym bohaterem…? Wchodzisz w przepiękny, nierzeczywisty świat, pełen magicznych pejzaży, zapatrzonych istot, wyczekujących drzew, wijących się dróg, zdarzeń jak ze snu, odmalowanych w kolorach, które zapierają dech w piersiach… Na Twoich oczach rodzi się odwaga!

Rycerz Lwie Serce to opowieść o odwadze. O momencie wątpliwości i wahania, ale też o nadziei i wytrwałości. To ścieżka pełna zadań, wyzwań, poszukiwań i decyzji. Opuszczając lasy i bezdroża, trafiasz do miasta. Wędrówka trwa dalej. Przez pokoje i korytarze, schodami i murami, po drabinie i przez zapadnię. Napotkani po drodze bohaterowie o niezwykłych imionach – Pstrągowa Dama, grzeczny diabeł, Bractwo Niedźwiedzi, książę Grzebalski i groźny smok – gwarantują wartką akcję i ekscytujący dreszczyk przygody. Możliwości wyboru dają poczucie sprawczości i emocje uczestnictwa w wyjątkowej grze, a której to Ty decydujesz.

To ciekawie pomyślana książka. Każda strona jest przystankiem w wędrówce bohatera. Jednocześnie jest zaproszeniem do podjęcia gry w ćwiczenie spostrzegawczości, wytężanie wzroku, zabawę w poszukiwania i rozwiązywanie wizualnych zagadek. Ilustracje hipnotyzują, można w nich przepaść i zatopić się w surrealistycznej atmosferze, w zawieszeniu między zamkową komnatą a areną turnieju rycerskiego. Najwyraźniej potrzebujemy interaktywności, którą oferują książki-gry. Zyskują powoli na popularności, wciągają czytelnika i oferują szerokie pole do eksperymentów z wyobraźnią. Dasz się uwieść i przystąpisz do gry?

Rycerz Lwie Serce. Książka-gra, której bohaterem jesteś ty!
tekst i ilustracje: Delphine Chedru
Wydawnictwo Nasza Księgarnia
oprawa: twarda
wiek: 7+
cena okładkowa: 34,90 zł

Nikoli Kucharskiej świat w obrazkach

Podwójna przyjemność, podwójna zabawa i jeszcze więcej dobrego humoru! Dzięki nietuzinkowemu rysunkowemu spojrzeniu na świat jednej z naszych ulubionych ilustratorek mamy szansę wykonać dwa skoki. Wskoczyć wprost do świata mitologii greckiej i zaprzyjaźnić się z najsławniejszymi bohaterami starożytnych opowieści, a zaraz potem wskoczyć do niezwyczajnego atlasu zwierząt i zaznać wielu przygód. Obie książki smakowite. Fantastycznie wydane przez Naszą Księgarnię. Idealne dla dzieci głodnych wiedzy podanej z dala od rutyny i schematów.

Jak to działa? Zwierzęta, Nikola Kucharska, Nasza Księgarnia

Klara, Karol i dziadek Ignacy tworzą barwną trójkę. Wszyscy kochają zwierzęta – dziewczynka w przyszłości chciałaby wykonywać zawód połączony z jej zoologiczną pasją, a starszy pan stara się nadążyć za jej pytaniami i zainspirować ją wiedzą w rysunkach. W czterech częściach Klara i Karol poznają ciekawostki z życia zwierząt domowych, wiejskich, parkowych i leśnych. Dziadek jest dumny ze swych ciekawskich wnuków. Za każdym razem wprowadza nas do kolejnej części pełna urokliwego nieładu rozkładówka. Wkoło pełno zwierząt w terrariach, klatkach, akwariach i na łóżku. Wytęż wzrok i zacznij się bawić wiedzą!

Hitem rysunkowym i merytorycznym tej książki są niespotykane rysunki przedstawiające „przekroje” zwierząt. O dziwo, efekty nie są makabryczne, lecz zabawne. Wywołują ciepły uśmiech, a nawet dziki rechot. I chęć zgłębiania tematu. Rysunki umieszczone są na papierze w kratkę sugerującym trochę szkolny zeszyt w klimacie szybkich notatek i luźnych zapisków. Strzałki i stylizowane na odręczne pismo napisy podkreślają przekaz. Daleko mu jednak do szkolności. Dziadek Ignacy już zadba o to, by dzieci podążyły za wielką fascynacją i dały się uwieść obrazkowej zoologii. Ciężko wprost oderwać wzrok od przezabawnie sportretowanych zwierząt, którym zaglądamy do brzuszków i łebków, by poznać ich tajemnice życia.

Połączenie stylistyki komiksu i edukacji nieco przypomina mi słynne już dokonania na tym polu Tomka Samojlika. To dobry trop. Jestem pewna, że lekki, komiksowy i żartobliwy styl rysunku Nikoli Kucharskiej zaczaruje proces uczenia się i sprawi, że pochłanianie wiedzy w obrazkach stanie się tak przyjaznym i otwierającym doświadczeniem, że dzieciaki nie będą miały dość, a artystka będzie musiała pędzić do pracowni tworzyć kolejne części niezwykłego kompendium.

Mity greckie dla dzieci w obrazkach, Nikola Kucharska, Nasza Księgarnia

Jeśli o mnie chodzi, Mity greckie porwały całkowicie moją wyobraźnię. Starsza córka, od niedawna miłośniczka mitologii starożytnej Grecji, też wpadła po uszy. Fantastycznie skonfrontowała swoją wiedzę zdobytą z dwutomowej pozycji także wydanej przez Naszą Księgarnię z rysunkową wersją tych samych opowieści. A fakt, że sama jest rysowniczką, dodawał głębszego smaku lekturze i podkręcił jej zainteresowanie książką Nikoli Kucharskiej.

Jedynym minusem jest w moim odczuciu słaba czytelność wstępu wprowadzającego poszczególnych bohaterów książki. Bloki tekstu niby napisane od ręki ciężko przeczytać. Odręczny font lepiej sprawdza się za to w komiksowych dymkach. Cała reszta jest obłędna! Zamknąć mit w zgrabnej, skondensowanej, a na dodatek intrygującej i zabawnej formie to prawdziwe wyzwanie. Od kiedy jednak zorientowałam się nad czym pracuje autorka, byłam całkowicie spokojna, że nowa książka będzie hitem. Ciekawe jak zmiana formy transformuje proces uczenia – mówię to jako wzrokowiec. Zapamiętuję w obrazkach, uwielbiam mapy myśli i notatki wizualne oraz wszelkie modne ostatnio sketch-notki czy graphic recording. Tu mamy takie rozłożony na kilka historii całokartonowy fascynujący zapis graficzny, prawdziwy popis skrótu fomry, treści i wyobraźni.

Kogo spotkamy w książce? Pierwszych bogów od stworzenia świata: Gaję, Uranosa, tytanów, Kronosa i Zeusa. Poznajemy cały Olimp i zerkamy do Hadesu. Prometeusz ratuje ludzkość, zdobywając ogień. Kora i Demeter ustanawiają nowy porządek, Pandora rozpętuje poważny konflikt, Dedal z Ikarem szykują się do lotu, a Herakles pracuje w pocie czoła. Do dwunastu razy sztuka!

Świetna kolorystyka współgra z czytelnym przekazem. Każda rozkładówka ukazuje się w odrębnej gamie barwnej, bohaterowie są wyraziści, akcja dość czytelna. Aby czytelnik się nie pogubił na starożytnej mapie przygód, autorka oznacza sceny numerami, co pozwala uniknąć zagubienia w szczegółowych kompozycjach i dialogach. Największy atut Mitów to humor! Koniecznie sięgnijcie po tę książkę. Bierzcie i śmiejcie się. Dzieciaki gotowe na przygodę z kulturą Grecji pokochają ją od pierwszego wejrzenia 🙂

Jak to działa? Zwierzęta
autor: Nikola Kucharska
Wydawnictwo Nasza Księgarnia
oprawa: twarda / całokartonowa
wiek: 6+
cena okładkowa: 29,90 zł

Mity greckie dla dzieci w obrazkach
autor: Nikola Kucharska
Wydawnictwo Nasza Księgarnia
oprawa: twarda / całokartonowa
wiek: 6+
cena okładkowa: 29,90 zł

O empatii i przygodach ze zwierzętami

Wakacyjnie o zwierzętach! Wyjątkowo o zwierzętach. Jak uczyć dziecko świata zwierząt? Na trzy sposoby. Dźwiękowo i wizualnie, aby uruchomić zmysły. Humorystycznie w obrazkach, na wesoło. Empatycznie, poprzez uświadomienie różnych odcieni traktowania zwierząt przez człowieka. Popatrzmy jak wybrane przeze mnie propozycje mogą otwierać trzy zupełnie różne ścieżki podążania w przyrodę, za ptakami i zwierzętami. Mogą też fantastycznie się dopełniać.

Atlas przygód zwierząt. Ciekawostki ze świata przyrody, wielkie migracje i inne niezwykłe zachowania zwierząt, Rachel Williams i Emily Hawkins, Nasza Księgarnia

Zwróćcie uwagę, że to atlas przygód zwierząt, a nie atlas zwierząt. Już w tytule lekko ujawnia się zamysł, który determinuje odbiór tej książki. Przygoda ze zwierzętami jest tutaj serią wesołych wypraw, pełnych humoru obserwacji ich zwyczajów, legowisk, sposobów polowania, wędrówek i zachowań. Po raz pierwszy spotykam się z taj intrygującą koncepcją łączącą formułę atlasu (aspirującego w końcu jak na typowy atlas przystało do przedstawienia fragmentu rzeczywistości w sposób autentyczny i naukowy, w którym raczej nie ma miejsca na wycieczki do świata fantazji) z bajką w obrazkach. Na szczęście daleko jej do Disneya, ale jednak zetkniemy się tu z charakterystyczną personifikacją zwierząt, wyposażonych w całkiem ludzkie zachowania. Czy potrzebnie? Oceńcie sami.

Z jednej strony doceniam tę lekkość, otwieranie młodego odbiorcy na przestrzeń i przygodę oraz nawoływanie do odkrywania poprzez sugestię, że wszystko jest możliwe i w zasięgu ręki (boksuj się z kangurami! wdrapuj się na drzewa z niedźwiedziami! poluj w nocy z ocelotem! przytul się w grupie z pingwinami cesarskimi!). Slogany te wspaniale działają na wyobraźnię. Czy nie sugerują jednak, że przyroda wcale nie jest dzika, a przyjazna jak koledzy z podwórka? Jest w tym zabiegu żartobliwa nuta, za czym nadążają portrety bohaterów wspomnianych kontynentów. Bajkowo są przedstawione kolorowe siedliska, dna mórz i oceanów, pustynie i lasy tropikalne – istne szaleństwo wizualne! Można odpłynąć w bogate detale, uzupełnione w rzeczowe informacje o gatunkach. Kiedy przyjrzymy się z bliska, co się okazuje? Oto pszczoły w locie niosą bukiety kwiatów. Białe niedźwiedzie obserwują teren przez lornetkę i łowią ryby na wędkę. Ptactwo pogrywa na harfie. Kangury to prawdziwi sportowcy, starsi grają w piłkę, a młodsi budują babki z piasku. Legwany popijają drinki z parasolką, lwy morskie serfują, a pingwiny pakują plecaki na drogę…

Kuriozalny pomysł, choć zarazem niezmiernie zabawny. We mnie odzywa się jednak Montessoriańska melodia i bliskie mi przekonanie, że o przyrodzie chcę uczyć dzieci w sposób jak najbliższy rzeczywistości. Bez przeróbek, bez przesady, bez przekłamań. Jeśli zaś mają ochotę na bajkę z ukochanymi, nieco uczłowieczonymi zwierzakami, włączę im coś na komputerze.

Atlas jest piękny jak sen. Dobry papier i nasycenie barw umila kontakt z książką. Duży format sprawia, że jest się nad czym pochylić. Bez wątpienia atutem jest klarowny podział na kontynenty, przyjaźnie podane informacje, z których kilkulatek dowie się całkiem sporo o zwierzętach, ich wędrówkach i sposobie życia, wiarygodnie i obrazowo przedstawione różnorodne środowiska. Kto lubi nieco odrealniony styl, z pewnością odnajdzie się w tej wesołej przygodzie.

Co za ptak robi tak? Ptaki z „Ptasiego radia”, Maria Szajer, Wydawnictwo Bajka

Książka Marii Szajer namalowana przez Katarzynę Minasowicz otwiera drzwi do zupełnie innej przygody. Rozbudza zmysły na przynajmniej dwa sposoby. To wizualny skok w strefę ciszy i skupienia. Akwarelowe portrety ptaków umieszczone (zawieszone nieco) w pustej bieli stron, pozbawione zbędnej oprawy tła, zapraszają swoim minimalizmem do wyciszenia się. Pamiętacie ptasią bandę ze słynnego wiersza Tuwima? Tak właśnie, spotykamy te wszystkie ptaki z głośnej kłótni w lesie, w którym pewnego dnia całe towarzystwo zaczęło ćwierkać, świszczeć, kwilić, pitpilitać i pimpilić 🙂

Samej wiedzy posiądziemy mało, gdyż wiadomości o ptakach zawarte są w zgrabnych dwuwierszach. Teksty łatwo wpadają w ucho i brzmią jak sympatyczne zagadki. To jednak nie wszystko! Malarskiej uczcie towarzyszy prawdziwy koncert! Do książki bowiem dołączona jest płyta, na której występują wszystkie spotkane u Tuwima i Marii Szajer ptaki. Każdy z bohaterów daje głos. Brawo za pomysł połączenia dwóch tak oczywistych w zasadzie sposobów poznawania ptaków – oglądania i słuchania – dzięki któremu otwierają się zmysły. Jestem pewna, że dzieci łatwo dadzą się oczarować ptasim trelom, a jak się zasłuchają na dobre, to czeka was rodzinna wyprawa ornitologiczna. Kto wie, może początek pięknej pasji!

Uratuj mnie!, Patrick George, Wydawnictwo Bajka

Długo wyczekiwana pozycja znanego ilustratora trafiła w końcu do Polski za sprawą Wydawnictwa Bajka. Wzbudziła w ciągu ostatnich kilku miesięcy wiele emocji i niekłamany zachwyt. Weźcie tylko do ręki tę książkę i będziecie natychmiast wiedzieć, że macie do czynienia z pozycją wyjątkową. Z tą książką przedstawimy dziecku świat zwierząt w jeszcze inny sposób. Ucząc empatii dla naszych braci. Bez zbędnych słów. Odwołując się do emocji, które nie zawsze są łatwe do opisania i zniesienia, gdy stajemy w obliczu cierpienia zwierząt.

Prostota tej książki urzeka już od okładki. Jako minimalistka natychmiast się w niej zakochuję. Patrick George w swoim charakterystycznym stylu uwodzi odbiorcę, któremu daje tylko patrzeć i czuć. Trick polega na tym, że, przewracając foliowe strony, poznajesz dwie wersje życia przedstawionych tu bohaterów. Dostrzegasz i przeczuwasz potencjał, a jednocześnie boleśnie sobie uświadamiasz, w jaki nieludzki sposób zwierzę jest z niego odarte w wyniku działań człowieka. Jedno przełożenie strony-okienka i podglądasz różne losy zwierząt. Zaglądasz raz do jednego świata, a po chwili do drugiego. Z jednego błyska szczęściem, przynależnością do swojego miejsca, harmonią i zgodnością z prawami natury. Ten drugi epatuje cierpieniem, zachciankami człowieka, bezsensowną śmiercią.

Przepaść między emocjami, między losami, które oddziela jedno foliowe okienko. Świadomość, która boli, uwiera, drąży, nie daje spokoju. Choć niełatwe to doświadczenie dla malucha. Warto jednak pokazać dziecku blaski i cienie współżycia człowieka ze zwierzętami. Uzmysłowić, że jak się uważnie rozejrzy dokoła, dostrzeże coś więcej niż tylko czubek własnego nosa w antropocentrycznym świecie. Coś więcej niż kreskówki w TV, w których zwierzęcy bohaterowie nigdy nie giną i podnoszą się z każdego upadku. Wytłumaczyć, że za bezmyślnie pojmowaną rozrywką doświadczaną w cyrku kryje się cierpienie zwierząt, a za pragnieniem posiadania psa, który słodko śpi i bawi się na spacerze, idzie wielka odpowiedzialność zaproszenia do rodziny nowego członka, czującej istoty.

Te wielkie wpatrzone w nas oczy zwierząt są jak nieme pytania. Czy tak musi być? Kto jest za to odpowiedzialny? Czy możesz pomóc? Jak możesz to zmienić? 

Ta książka milczy wymownie. Szepcze. Mówi. Ta książka krzyczy. Wołanie zwierząt: „Uratuj mnie!” przebiega po rękach gęsią skórką.

Atlas przygód zwierząt. Ciekawostki ze świata przyrody, wielkie migracje i inne niezwykłe zachowania zwierząt
tekst: Rachel Williams, Emily Hawkins
ilustracje: Lucy Letherland
Wydawnictwo Nasza Księgarnia
oprawa: twarda
wiek: 6+
cena okładkowa: 59,90 zł

Co za ptak robi tak? Ptaki z „Ptasiego radia”
tekst: Maria Szajer
ilustracje: Katarzyna Minasowicz
Wydawnictwo Bajka
oprawa: twarda z płóciennym grzbietem, książka z płytą CD
wiek: 4+
cena okładkowa: 34,90 zł

Uratuj mnie!
autor: Patrick George
Wydawnictwo Bajka
oprawa: twarda, książka z foliowymi przekładkami
wiek: 3+
cena okładkowa: 39,90 zł

Metamorfozy. Paskuda i królestwo czyste jak łza

Macie ulubione książki do śmiechu? Pozycje-pewniaki, po które zawsze można sięgnąć i dobrze się bawić? Takie, które nigdy nie zawiodą potrzeby rozchmurzenia się i wewnętrznego oczyszczenia? Było kilka takich książek w domu do tej pory, ale dzięki kartonówce Mydło stworzonej przez cudowny duet Małgorzatę Strzałkowską i niezawodnego Adama Pękalskiego mamy od niedawna hit! Dzięki tej historii ciągle nam do śmiechu 🙂 Cieszy się 2-latka, chichocze 8-latka i pęka ze śmiechu też matka!

Mydło to jednoznaczna historyjka opowiedziana dobitnie, podana jednak wieloznacznie, głównie dzięki warstwie wizualnej. Znowu jestem wdzięczna Adamowi Pękalskiemu za najwyższy poziom wibracji w kontakcie z jego autorską opowieścią pełną piany. Ilustrator jednak nie bije piany, a uwalnia królestwo i jego mieszkańców od ciężaru istnienia!

Królowi w kąpieli wyślizguje się z rąk mydło i czmycha przez okno susem na brudną ulicę pełną brudasów. Nad miastem unoszą się muchy, niebo jest poszarzałe, pejzaż przytłumiony, domy wyblakłe, zwierzęta niemrawe, ludzie dawno wody nie widzieli. Ogólnie nieciekawie. Nic dziwnego, że władca wzdycha i nie wierzy własnym oczom 😉

Mydło jednak długo się nie zastanawia. Nie popadając w negatywne rozmyślania, robi wycieczkę ulicami miasta, zostawiając za sobą niezapomniany ślad i zapach. Jak na zawołanie zbiera się na deszcz. Miasto nagle ginie w pianie. Jest to moment przepysznej zabawy, gdy śledząc te same miejsca na kolejnych stronach w coraz to nowej odsłonie bawimy się wybornie – place, słupy ogłoszeniowe, miejskie fontanny, stragany i wozy z dyniami przechodzą totalną metamorfozę. To samo dotyka mieszkańców. Sprawiają wrażenie inteligentnych i szczęśliwych. Gdy opada piana, deszcz z pomocą mydła dokonuje cudu!

Patrzymy na znajome uliczki i zaułki w odmienionym stanie. Wszystko błyszczy! Niebo pojaśniało! Twarze ludzi też! Ciała są czyste, ponętne i zdrowe, zwierzęta już nie przemykają ukradkiem, lecz wypełniają królestwo radosną obecnością, szyldy wreszcie rzucają się w oczy, domy zapraszają do środka, kataryniarz i jego małpa już nie wydają się tak posępni. Wraz z kąpielą miasto odzyskuje życie 🙂

Pani Małgorzato! Panie Adamie! Po prostu dziękuję za wspaniałą zabawę i Wasze poczucie humoru!

Druga kartonówka w tym świeżym duecie to już zupełnie inna historia, trochę poważniejsza w klimacie i obrazie. Tytułowy Pisklak okazuje się paskudą po wykluciu z jaja pieczołowicie pielęgnowanym przez ptasią parę osiadłą na zamkowej wieży. Cóż z tego, skoro cały dwór bez wyjątku zakochuje się w maleństwie! Autorka Dorota Gellner i ilustratorka Jona Jung prowadzą tu własną grę. W warstwie tekstowej pełno jest zaskoczeń, jak gdyby rzeczywistość nie sprostała oczekiwaniom i marzeniom, choć zarazem przyniosła akceptację i miłość dla odmienności.

Nawet słowa użyte przez autorkę sprzyjają nieco koślawemu, niedoskonałemu odbiorowi rzeczywistości: ptaszyska, zamczysko, paskuda, straszydełko… Po czasie ustępują one słownictwu miłości – cały dwór skacze i tańczy wokół pisklaka, niańczy go, przeżywa, angażuje się i zachwyca nowo zdobytymi umiejętnościami. Od tej miłości maluch pięknieje i jaśnieje. Miłość i uwaga najbliższych sprawia, że ładnieje w oczach! A najmądrzejsze jest i tak samo pisklę. Swoje wie! Czy paskudne, czy też nie… Ważne, że kochacie mnie! Jest to najpiękniejsza puenta samozadowolenia i miłości własnej, której każdemu można życzyć. Tak zdrowa miłość własna jest niezbędnym kompasem w skomplikowanym świecie relacji 🙂

Jona Jung, sięgając po specyficzny, przesadzony styl pełen wielkich, obłych kształtów, owłosionych ciał, ogromnych, nieco przestraszonych oczu, rozczapirzonych kończyn, nierealnie skonstruowanych dziobów, dziwnych postaci o zachwianych proporcjach, mających jak gdyby problem z równowagą…, czyni tę opowieść niesamowicie spójną, choć niekoniecznie pozbawioną odrobiny odrazy.

Obie kartonówki podnoszą na duchu i przywracają wiarę w świat. Nie jest taki brudny i paskudny jak się na pierwszy rzut oka może wydawać. gdy zeskrobiemy wierzchnią warstwę i dotrzemy głębiej, gdy spojrzymy na niego z miłością, mamy szansę doświadczyć przemiany. Warto spróbować? TAK! 

Mydło
tekst: Małgorzata Strzałkowska
ilustracje: Adam Pękalski
Wydawnictwo Bajka
oprawa: twarda, książka całokartonowa
wiek: 2+
cena okładkowa: 22,90 zł

Pisklak
tekst: Dorota Gellner
ilustracje: Jona Jung
Wydawnictwo Bajka
oprawa: twarda, książka całokartonowa
wiek: 2+
cena okładkowa: 22,90 zł