Gratka dla fanów tysięcy mil podwodnej żeglugi, morskich toni i głębinowych światów, bezbrzeżnych wód pełnych wszelakich żyjątek i tajemnic skrywanych na dnie morza. Tort i wisienka na torcie dla amatorów statków, syren, koników morskich, latarni, skarbów i podwodnych sekretów. Drogi poszukiwaczu przygód, z pewnością znajdziesz tu coś dla siebie. Szykuj się, wskakuj na pokład i, dzierżąc ster, obierz Tobie jedynie wiadomy kierunek. Bądź sam sobie sterem, żeglarzem i okrętem. Dobrych wiatrów!
Nasza Księgarnia poczęstowała nas piękną kolorowanką słynnej już w Polsce Johanny Basford, autorki Zaczarowanego lasu i Tajemnego ogrodu. Trzecia z serii książka-kolorowanka Zaginiony ocean zaprasza do eksplorowania urzekających głębin detalu, poznawania misternych światów pełnych różnorodnych gatunków i dziwnych istot, oraz płynięcia z prądami wyobraźni rysowniczki. Jej biegłość w technikach rysunkowych z użyciem tuszu i atramentu pozwala na przeżycie niezapomnianej podróży.
Co znajdziemy w książce? Delfiny, tańczące ławice ryb, rafy i splecione wodorosty, kolekcje muszli, pałace jak z baśni o córkach króla mórz, mandale z ryb i rozgwiazd, perły, skarby i strzegące ich ośmiornice… Wraki zapomnianych statków, flagi pirackie, klucze i szable – pamiątki morskich bitew. Kwiaty, abstrakcje, meduzy, czaszki uplecione z roślin, kobiety-istoty-mieszkanki mórz, światy jak ze snów, pulsujące nieznanym rytmem… Wszystko to czeka w ciszy na Twój dotyk. Każdy znajdzie coś dla siebie.
Zaczaruj czerń i biel. Koloruj, ozdabiaj, wytężaj wzrok, szukaj skarbów, wyżywaj się i wypoczywaj, odpływaj i przybywaj, koloruj i rób co chcesz!
tytuł: Zaginiony ocean
autor: Johanna Basford
Wydawnictwo Nasza Księgarnia
cena okładkowa 24,90 pln
Szał na kolorowanki trwa. I jak tu się oprzeć, gdy kolorowanie jest tak cudownie relaksujące, a wydawcy kuszą nas coraz ciekawszymi publikacjami?
Ostatnio jest ich nieskończona ilość! Niestety, moja córka chce każdą, którą na swej drodze napotka… 🙂
Ja swój Zaginiony ocean właśnie koloruje, nawet w tej chwil. Mimo iż wolnego czasu jak na lekarstwo kilka minut dziennie na kolorowanie jest obowiązkowe!
Świetnie, pełen relaks 🙂 Ja czasem koloruję z córką, rzadkie momenty, kiedy siedzimy w ciszy!