Przygody z książką 2 – start!
Tak jak wspominałam, udział w projekcie będzie – podobnie jak w pierwszej edycji – pretekstem do tworzenia książek artystycznych domowej roboty, a tym samym porządkowania i poszukiwania sposobów na przechowywanie rysunków dziecka. Rosną pudła prac,a ja powoli przestaję to ogarniać! Będziemy więc znów pokazywać co robić fajnego z pracami dzieci, aby nie zalegały w przestworzach szaf. Przy okazji każdy wpis będzie zawierał tematyczną recenzję bądź inspirację powiązaną z klimatem naszej książki…
Miałam takie postanowienie, aby w tej edycji trzymać się za kieszeń, bo w pierwszej mało nie zbankrutowałam z powodu książek. Na szczęście odkryłyśmy bibliotekę (lepiej późno niż wcale). Wiadomo jednak jak to jest z postanowieniami… No zobaczymy!
Dziś zaczynamy wątkiem przyrodniczym.
O ptakach / O zwierzętach / O przyrodzie
Wydawnictwo Multico pokochałyśmy od pierwszego wejrzenia za wspaniałe książki o przyrodzie. Milo bardzo interesuje się przyrodą (w obrazkach i w terenie), półka przyrodnicza zapełnia się więc w jej biblioteczce wartościowymi pozycjami. Oto trzy pięknie wydane, zachęcające przedszkolaka i wczesnoszkolniaka do ekploracji świata, książki o ptakach, zwierzętach i przyrodzie. O tajnikach i zakamarkach przyrody opowiadają fantastyczne postacie – specjaliści w swoich dziedzinach: doktor Andrzej Kruszewicz oraz Małgorzata Falencka-Jabłońska. Dałyśmy się uwieść 🙂
Ostatnia książka O przyrodzie podzielona jest na części-miesiące roku, a każdy miesiąc to wgląd w przeróżne ciekawostki związane z daną porą czy gatunkiem w przyrodzie. Przystępnie podana wiedza, zrozumiały język i wspaniała, porządna oprawa graficzna. Do takich książek wraca się regularnie, a powrót ze zwykłego spaceru staje się dobrą okazją, aby sprawdzić jakiego ptaka spotkałyśmy po drodze. Chciałoby się więcej książek z Multico!
Zwierzęta i ich domki
Milo rysuje zwierzęta namiętnie, z oddaniem i wielką wyobraźnią. Mama skrupulatnie tworzy tematyczne stosy. Zaproponowałam zrobienie z rysunków książki o przyrodzie. Milo podchwyciła wątek i wymyśliła od razu tytuł Zwierzaki i ich domki. Pogrupowałyśmy zbiór prac według miejsc zamieszkania i stylów życia rysowanych przez córkę zwierząt. Tak powstały rozdziały:
- W drzewach i krzewach
- Nad wodą i pod niebem
- W domu
- W grotach i jaskiniach
- Na pustyni
Z tyłu data wykonania i autorki książki. Całość zszyta metodą kombinowaną, z ozdobnym dzyndzlem z korali. Radość oglądania naszej książki obrazkowej wielka 🙂
Lis w krzaku. Kwestia wypowiedziana niezrozumiałym językiem zapisanym tajnym alfabetem!
Dialogi.
– Ciekawe co to znaczy?
– No, bardzo ciekawe!
Wyprawa, przeprawa. Wodospad Gwiaździsty. Daleko do domu…
Motyw z deskorolką 🙂
Pies też ma w domu książki. O korytarzach.
Pies w górach.
Kot ma wiele pokoi. Nawet garderobę i spiżarnię.
Stolik na kółeczkach to hit!
Zajrzyjcie koniecznie do pozostałych uczestniczek projektu Przygody z książką 2, by dowiedzieć się co przygotowały 🙂
Milo stworzyła pokaźne „tomiszcze” 🙂 Miło popatrzeć na wesołe zwierzaki, z uśmiechami na pyszczkach, mordkach, główkach 🙂
Wydawnictwa Domowe zapowiadają kontynuację 🙂 Tworzy się materiał na drugą część!
Nie mogę się doczekać kiedy Oli będzie większy i my również będziemy mogli tworzyć takie cudeńka. 😉
🙂
Uwielbiam książki tworzone przez dzieci, a Milo tworzy cudowne dzieła. Muszę pokazać Matyldzie te ozdoby z koralików, na pewno jej się spodoba. Ona napisała i zilustrowała dwie książki w całości… ja jako dziecko nie ukończyłam chyba żadnej 🙂 A zwierzęta to u nas domena Hugo. Kupiłam jeden atlas, ale resztę mamy z biblioteki, choć on myśi, że to nasze i jest trochę problemu z ich oddawaniem 🙂
Można książki Matyldy zobaczyć na Waszym blogu? Uwielbiam książki robione przez dzieci i te nasze, kiedy razem z Milo wspólnie działamy 🙂
Jeszcze ich nie wstawiałam, ale dam znać, jak już będą 🙂
Moi faworyci to lis i pies:)
🙂
Rysowanie książek nie dla nas, Młody nie lubi 🙁 za to uwielbia książki o zwierzętach 🙂
Rysowanie u nas swoją drogą, a ja to zbieram potem w książki – dla porządku i dla nowych doświadczeń i zabawy 🙂
Śliczną książeczkę zrobiłyście. U nas jeszcze za wcześnie na takie twórcze tworzenie.
Przyjdzie ten moment 😉
Super sa te Wasze ksiazki. Zara ostatnio stworzyla swoja pierwsza 🙂 czytala ja przez tydzien kilka razy dziennie 🙂
Duma! To duże przeżycie i identyfikacja z dziełem 🙂 Milo też nie wypuszcza takiej książki z rąk przez jakiś czas.
Jak zawsze cudnie – książki, które polecacie można kupować w ciemno a twórczość i pomysłowość Milo zachwyca. Mamo – zbieraj koniecznie te albumy 🙂
Oj, (niestety) wszystko zbieram, tylko miejsca brak… 🙂
Już nie mogę się doczekać aż mi Młoda podrośnie i będziemy tworzyć takie dzieła 😉
Zanim się obejrzysz, Gosia 😉
książki ciekawe, ale jak zwykle – Wasza najpiękniejsza, bo artystyczna i… jedyna na świecie!
🙂 Pięknie dziękujemy!
Ojej, przegapilam twoj wpis, a tutaj proszę, jeszcze jeden wpis o przyrodzie! Dziękuję, bo to właśnie takich teraz publikacji poszukuje! Wraz z rozpoczeciem wiosny i zwiększoną ilością spacerów, chcę z chłopcami bliżej się jej przyjrzeć 🙂
To się zgrałyśmy tematycznie 😉 Monika, to jak macie teraz lot na przyrodę, to zajrzyj jeszcze tutaj – kilka dobrych książek, które polecamy: https://dzikajablon.wordpress.com/2014/08/09/polecamy-ksiazki-o-przyrodzie/
elektryzujące te rysunki!
🙂
Już nie mogę doczekać się kiedy moja bobasińska będzie tworzyć swoje cuda!:) Super pomysł aby doprowadzić rysunki do ładu i składu oraz mieć fajną pamiątkę.
Książki również ciekawe. Podobne są teraz w Biedronce. Oprócz ciekawostek mają w sobie różne zagadki, kolorowanki itd.
Sporo naszych książek własnej roboty właśnie stąd się bierze, że już nie ogarniam rysunków i malunków 😉