Radość z rzeczy małych

dzika-jablon713i

Czuję! Jak dobrze, że czuję.
Wzrusza mnie cała w drobnych falach skóra na dłoni starej kobiety.
Cieszą mnie kwiaty na balkonie, zapach tymianku i bazylii.
Śmieszy komiks mojej córki z dialogami w nieznanym języku.

Małe, zwykłe rzeczy. Są ze mną.
Burza za oknem i zachodzące słońce,
w codziennym korowodzie napotkane „podarunki miłości dla mamy”.
Intensywne kolory.
Poranne przeciąganie się i radość w każdej komórce ciała!
Kuchnia w słodkim zapachu konfitury.
Nowe półki – trochę mniej anarchii w otoczeniu.
Sukienka długo oczekująca na uwagę.
Misterne wzory z henny w prezencie dla siebie.

Mój program minimum. Nie chcieć nad miarę.
Marzyć z rozmachem. Bać się coraz mniej, a najlepiej wcale.
Być dobrą dla siebie. Nie przestawać czuć.

A kiedy przychodzi wiadomość na ostrzu noża
i chwyta za gardło bez ostrzeżenia, trzymać się małych, zwykłych rzeczy.
Zostać ze wszystkim co przychodzi
i pozwolić przepłynąć.

dzika-jablon713a

dzika-jablon713d

dzika-jablon713c

dzika-jablon713j

dzika-jablon713g

dzika-jablon713h

dzika-jablon713f

dzika-jablon713b

dzika-jablon713e

 

12 thoughts on “Radość z rzeczy małych

  1. Ostatnio zapominam o radości z tych małych rzeczy, dzięki za przypomnienie 🙂
    Zaintrygowały mnie półki – pokażesz więcej? szukam inspiracji na zmiany u siebie

    1. Kasia, te 3 półki to wszystko co widać, w zasadzie nie ma więcej 😉 Po prostu wykorzystana przestrzeń pod parapetem, między ścianą a kaloryferem. O dziwo, od kiedy są, córcia sama pilnuje, żeby tam sobie odkładać swoje rzeczy 🙂

  2. Oby tych wiadomości i złej energii było mało wokół nas, a tych drobnostek i błahostek dużo. I żebyśmy umieli wszyscy je dostrzegać i nie zapominali…
    Bardzo „na dziś” dla mnie ten post, czytałam już go wczoraj w nocy, a dziś wracam. Przydał się 🙂

    1. Ciągle szukam zadowalającej formy… Czas na więcej funkcjonalności zamiast tylko wizualności. Po roku nie da się już w takim pięknym bałaganie 🙂

Dodaj komentarz