Pasja do podświetlanego stolika, czyli pudełka napchanego lampkami choinkowymi, nie gaśnie. Wręcz przeciwnie – żyje w dzień i w nocy 🙂 Przygoda ze szkiełkami zaostrzyła nam apetyt na jeszcze więcej materiałów obiecujących swą przezroczystością wspaniałe przygody! Krążki, guziki o różnych kształtach, plastikowe kolorowe kubeczki, a nawet gumki recepturki zagościły na stole, uzyskując status jednego z największych domowych skarbów…
A nasze małe pudełko świeci nawet za dnia, zabawa trwa, show must go on, a wyobraźnia pragnie wciąż więcej i więcej – jak bardzo głodna gąsienica! Milo bardzo podoba się mieszanie kolorów; pojawiły się też litery i cyfry. Ciąg dalszy z pewnością nastąpi 🙂
widać, że super radocha i zabawa
O, tak! nigdy dość 🙂
Raaaany! Skąd bierzecie te serduszka i guziki? Coś czuję, że Łobuz wiele by za nie dała 🙂
Educarium. u nas teraz największe skarby, szczególnie serca diamentowe 🙂
Ja się też dopisuje do zapytania o źródło cudowności do podświetlania.
Tym razem educarium. szaleństwo teraz 🙂