Kreatywny marzyciel. Ignaś Kitek

dzika-jablon900a

Jak wspierać dziecko w realizacji pasji i marzeń? Dać mu dobrą książkę o kreatywności. Przedstawić bohatera, który mimo niesprzyjających okoliczności wcale się nie zraża. Nie rezygnuje i nie porzuca planów, nawet jeśli nie każdy go rozumie i akceptuje. Nawet jeśli rodzice łapią dystans wobec niezwykłych wyczynów syna, a nauczycielka ściśnięta gorsetem norm i własnych ograniczających przekonań nie potrafi docenić, a co dopiero oszlifować diamentu, jakim jest talent Ignacego. Jak na człowieka pasji przystało, tworzenie, budowanie, wznoszenie konstrukcji z dowolnych materiałów znalezionych pod ręką, nie musi mieć konkretnego, użytecznego celu. Działanie powodowane impulsem to wyraz wewnętrznej twórczej konieczności oraz indywidualnej ekspresji. Picassowska uwaga, że każde dziecko jest artystą, nabiera tutaj namacalnego, prawdziwego do głębi znaczenia. Ignaś to stuprocentowy artysta.

dzika-jablon900i

Siedząc od lat w tematach kreatywności i rozwoju twórczego, jestem osobiście wdzięczna autorce Andrei Beaty oraz Wydawnictwu Kinderkulka za książkę o tak niezłomnym bohaterze. A właściwie – za całą serię. Zapowiedź kolejnej pozycji Rózia Rewelka, inżynierka przekonuje mnie, że warto budować kolekcję o kreatywnych marzycielach, by dzieciaki nasiąkały wzorcami wartymi naśladowania.

Co mi się podoba w Ignasiu Kitku? Humor, odrobina absurdu i pewne przerysowanie całej sytuacji – zarówno jego totalnych, bezkompromisowych działań, jak i narracji z wątkiem wycieczki szkolnej, podczas której sztywna i pogubiona nauczycielka Alinka, doznaje olśnienia, otwierają jej się oczy i dostrzega realną wartość talentu Ignasia. Dzięki jego pomysłowości udaje się odbudować zerwany most i bezpiecznie przedostać na drugą stronę. Także symbolicznie – na inny poziom świadomości. Nauczycielka nie tylko żegna się z zagubioną dziewczynką w sobie, uprzedzoną do szkła, stali, betonu i wszelkiej architektury modernistów czy klasycystów, lecz pojmuje w końcu jak wielka siła może płynąć z marzeń.

dzika-jablon900c

Przerysowanie niektórych wątków trochę odrealnia opowieść, czyniąc ją surrealistyczną, czy wręcz utopijną, za to eksponuje dość mocno wątek podążania za marzeniami i czerpania z własnej mocy twórczej. Na tekst składają się rymowane zwrotki, a humor w nich zawarty i sporo gier słownych sprawiają, że przekaz jest inteligentny i – na szczęście – pozbawiony dydaktycznej otoczki. Dobrze widać też mechanizm gaszenia wewnętrznego ognia pasji u uczniów w przypadku, gdy za wychowanie bierze się nauczyciel z własnymi nierozwiązanymi problemami, osoba pozbawiona pasji, ślepo realizująca program, bez indywidualnego podejścia do każdego dziecka. Bohater, stłamszony w pewnym momencie przez nauczycielkę, nabiera niechęci wobec tego co typowo szkolne i wymagane, by w końcu triumfalnie udowodnić sens pomysłowości, zdolność do improwizacji i przydatność talentu. Dla odmiany, w szkole modne stają się wykłady o architekturze. Kto je prowadzi? Budowniczy wież z ciasta, nasz zdolniacha Ignacy Kitek.

Jeśli chodzi o szatę graficzną, ilustracje od razu przykuwają uwagę i wciągają w przygodę odkrywania szczegółów na nowo za każdym podejściem. David Roberts i jego delikatna, pełna wyobraźni kreska oraz wyczucie w użyciu koloru, podkreślają humor tryskający z tekstu. Postacie i scenki wywołują uśmiech na twarzy. Książka jest solidnie wydana, w dużym formacie i z okładką w obwolucie. Wyklejka i strony tytułowe pokryte drobną kratką zabawnie przywołują wspomnienia z podstawówki, gdy ślęczało się nad projektami wykreślanymi na papierze milimetrowym. To była istna udręka, ktoś z was jeszcze pamięta? Tymczasem czekamy na Rózię, pozostając z przesłaniem gdzieś pomiędzy Yes, you can a Make your dreams come true!

dzika-jablon900f

dzika-jablon900h

dzika-jablon900e

dzika-jablon900gdzika-jablon900d

dzika-jablon900b

Ignaś Kitek, architekt
tekst: Andrea Beaty
ilustracje: David Roberts
Wydawnictwo Kinderkulka
oprawa: twarda z obwolutą
wiek: 3+
cena: 39,90 zł