Letnie rytmy

dzikajablon392

Nie, nie chodzi ani o zumbę ani salsę 🙂 Sekwencje! W wakacyjnym czasie ćwiczymy umiejętności niezbędne do posługiwania się językiem w mowie i piśmie, zupełnie nieostentacyjnie, z przymrużeniem oka. Najlepiej, gdy dziecko nawet nie zdaje sobie sprawy, że w ogóle coś ćwiczy. Zabawa w sekwencje (w zaproszeniu do niej pomijam to słowo oczywiście, mówię Milo, że porobimy wzorki albo szlaczki) polega na układaniu elementów w określonej kolejności, przygotowując mózg do pracy z dźwiękami. Zanim maluch nauczy się czytać, można wspólnie ćwiczyć odtwarzanie, kontynuowanie i uzupełnianie sekwencji. Nie potrzeba nawet wyszukanych materiałów – bawimy się tym, co udało nam się znaleźć pod ręką: stare baterie, plastikowe sztućce, patyczki do szaszłyków i takie tam 🙂 Myślę, że dobór „pomocy dydaktycznych” nie ma takiego znaczenia jak idea! Tymczasem podążamy za rytmem, a w swoim czasie może uda się niepostrzeżenie przejść do sylab, następnie zaś – wyrazów.

Milo pyta: Mamo, poukładamy jeszcze jakieś wzory? Fajnie, wciągnęła się! Pewnie, poukładamy! Za to wieczorem, gdy już nie zajmuję się „szkołą”, mogę poćwiczyć Instagramowe filtry…

dzikajablon393

dzikajablon400a

dzikajablon400

dzikajablon391

dzikajablon399

dzikajablon398

dzikajablon397

dzikajablon396

dzikajablon395

dzikajablon394