Łapacz snów

dzika-jablon693

Zagubiony między morzem a bajką wpis z indiańskimi pozostałościami z poprzedniego tygodnia… Łapacz snów! Już dawno chciałam pobawić się w robienie tej zabawki, a Milo lubi wszelkie plątaninki i ozdabianie, więc podchwyciła wątek.

W planach i marzeniach mam do wypróbowania modele z bardziej naturalnych materiałów, druciano-plecione konstrukcje, wstążki i koronki powiewające na wietrze wśród gałęzi drzew… A na razie, starym sposobem, sięgnęłyśmy po to co pod ręką. Talerzyki papierowe, dziurkacz, kordonek lub inne mocne kolorowe nici, wstążki, koronki, paski materiałów, koraliki, pióra. Do dzieła! Mnóstwo pracy dla niecierpliwych rąk: dziurkowanie, obcinanie, przewlekanie, mocowanie, wyplatanie, nawlekanie, łapanie nitki, aby nie uciekła, wtykanie piórek w dziurki i mocowanie taśmą… Uff! Mała motoryka w wersji max. Warto było…

Dla tej wspólnoty dziewczęco-kobiecej, dla przenikających się pomysłów, że czasem nie wiadomo dokładnie która jest autorką w którymś miejscu bardziej niż w innym, dla perlistych kropel śmiechu i jasnych spojrzeń, dla poczucia, że mamina ręka nie kieruje, nie narzuca, nie poucza, lecz zachęca i wskazuje, a czasem cofa się i czeka… Dla radości, że każda robi swoje i tańczy swój własny taniec, nawet jeśli kroki nam się przeplatają i przyjdzie czasem zrobić wspólnie kilka figur. Dla bycia razem tu i teraz, bo jutro moja córka będzie już trochę starszą córką…

A więc – chwytać dzień! Łapać sen!

dzika-jablon693a

dzika-jablon693b

dzika-jablon693d

dzika-jablon693k  dzika-jablon693f

dzika-jablon693g

dzika-jablon693e

dzika-jablon693h

dzika-jablon693i

dzika-jablon693m

dzika-jablon693n