Balladowo-baśniowo / Przygody z książką 2

dzika-jablon785a

Ballada

Oto nasza bezpośrednia inspiracja do stworzenia własnej książki zapraszającej do snucia opowieści, marzenia, wymyślania, kombinowania, składania słów w historię, indywidualną narrację, być może za każdym razem nieco inną. Ballada autorstwa francuskiego ilustratora (mieszkającego obecnie w Niemczech) Blexbolex to książka niezwykła – arcydzieło literatury dziecięcej. Oczarowała nas i gdy tylko trafiła w nasze ręce, przepadłyśmy z Milo na długi czas! W niewielkim formacie, lecz będąca niezłą cegłą o pokaźnej liczbie stron, wciągnęła nas tak bardzo, że Milo 3 razy pod rząd zaczynała opowieść od początku. Za każdym razem dostrzegałyśmy inne szczegóły, a historia rozwidlała się i zahaczała o nowe wątki. Spotkanie z tą książką to niezapomniana przygoda.

Postanowiłyśmy zrobić własną – stworzyć baśń, przedstawić ją w formie domowego teatru, zdokumentować na fotografiach i wykorzystać je jako ilustracje. Tak powstała opowieść Jak Szira i zwierzęta uratowały świat wolnych ludzi.

Treść możliwa do kształtowania, modyfikowana i odkrywania przez czytelnika to jedno. Sama podróż przez tę książkę wyrywa nas z codzienności. Sprawia, że zatrzymujemy się na drobiazgach, pozornie nieważnych sprawach, cofamy się czasem, aby coś sprawdzić, przypomnieć, zastanawiamy się czy napotkane słowo na pewno znaczy to co nam się wydaje…

Opowiadanie historii, skacząc od słowa do słowa, jak z kamienia na kamień podczas przeprawy przez rzekę, jest wspaniałym wyzwaniem dla wyobraźni. Przypomina trochę zabawy oparte na story telling, gdy sięgamy z Milo po obrazki malowane na plastrach brzozy czy zdobione kamienie.

Dopełnieniem tej przygody są ilustracje! Zajrzyjcie do środka 🙂

dzika-jablon785b

dzika-jablon785c

dzika-jablon785d

dzika-jablon785e

dzika-jablon785f

dzika-jablon785g

Ballada
autor: Blexbolex
wydawnictwo: Wytwórnia

Jak Szira i zwierzęta uratowali świat wolnych ludzi

Przygotowania do zrobienia książki. Przedstawienie możecie obejrzeć w poprzednim wpisie o tworzeniu baśni.

Wydrukowane zdjęcia Milo układała w kolejności – to dobre ćwiczenie na zapamiętanie poszczególnych sekwencji i wydarzeń. Ja byłam odpowiedzialna za książkę. Wzięłam się za trudną technikę klejenia i szycia (zabrało mi to więcej czasu niż przewidywałam). Musiałam więc sporo improwizować. Przy okazji pomyślałam, że może warto zrobić jakiś krótki kurs introligatorstwa 😉

dzika-jablon785h

dzika-jablon785i

dzika-jablon785j

Zszyte, posklejane, wyschnięte, złożone w całość! Milo opracowała stronę tytułową jako autorka baśni. A ja zajęłam się resztą, czyli wyklejaniem zdjęć i napisów.

dzika-jablon785k

Teksty, czyli pojedyncze słowa pobudzające do opowiadania własnej historii, a nie tylko jej odczytania, zrobiłam fontem Elementarz (Dwa), który oswaja Milo z literami pisanymi i umożliwia jej łagodne przejście od drukowanych, zarówno w czytaniu, jak i w pisaniu (choć z pisaniem akurat jeszcze długa droga).

Tak wygląda wnętrze naszej baśni!

Można taką książkę uprościć, wykorzystać temat, który interesuje obecnie dziecko, wpisać proste słowa (dodatkowa zaleta dla tych, którzy właśnie uczą się czytać), razem posklejać całość… Dziecko będzie dumne z takiej własnoręcznie stworzonej książki. Gorąco zachęcam 🙂

dzika-jablon785m

dzika-jablon785n

dzika-jablon785o

dzika-jablon785p

dzika-jablon785r

dzika-jablon785s

dzika-jablon785u

Zapraszam na blogi innych uczestniczek projektu 🙂

Print

Owocowo / Przygody z książką 2

dzika-jablon782r

Kolejna przygoda z książką artystyczną własnej roboty. Plus obrazkowa recenzja cudownie lekkiej i pełnej fantazji książeczki z ilustracjami ukochanego przez nas Benjamina Chaud. Do zrobienia książki wykorzystałam rzucony w kąt papier marmurkowy w dwóch technikach – marmurek na piance do golenia i marmurek na tłuszczu z wodą do odnalezienia na blogu.

Marmurkowa harmonijka

O leporello, czyli książce harmonijkowej, pisałam w ramach pierwszej edycji i przy okazji naszych papierowych eksperymentów. Powracamy do harmonijki – zdjęcia pokazują gotowy efekt raczej niż tutorial. Widać klejone białym paskiem kartki od tej mniej ważnej, niezarysowanej strony. Wzmocnienia, czyli dwie okładki, są z tektury oklejonej tym tłuściejszym marmurkiem, na który nakleiłam grube kartki od wewnątrz, aby zakryć robotę z okładką. Książka jest pachnąca! Pianką do golenia oczywiście, dość nietypowo, prawda?

dzika-jablon782a

dzika-jablon782b

dzika-jablon782d2

dzika-jablon782c

Owocowo

W tym momencie wkroczyła Milo z pomysłem na tytuł i treść. Owocowo jest też nazwą miejscowości zamieszkanej przez wesołe owocowe postacie.

dzika-jablon782l

Zabawa polegała na dorysowywaniu do wydartych lub wyciętych kształtów całej reszty. I stworzenie postaci z wyobraźni, z historią w tle. Milo tchnęła więc życie i humor w owocowe postacie, rysując każdą z osobna i wymyślając krótkie teksty, w których przedstawiają się czytelnikowi.

dzika-jablon782m

dzika-jablon782o

dzika-jablon782n

Mama pomogła wszystko posklejać, a na tacie sprawdzałyśmy jak się słucha historyjek. Owszem, pękał ze śmiechu, więc książka działa!

dzika-jablon782p

Gotowe!

dzika-jablon782s

dzika-jablon782x

dzika-jablon782u

dzika-jablon782z

dzika-jablon782w

dzika-jablon782y

dzika-jablon782zz

Dlaczego nie masz pracy domowej?

Davide Cali, Benjamin Chaud
Nie odrobiłem lekcji, bo…
Wydawnictwo Dwie Siostry

Książka dla szkolniaków, choć humor docenią też młodsi, a rodzice też się ubawią. Zaczyna się jednym z typowych pytań ze szkolnych lat (chyba każdemu zdarzyło się je usłyszeć, choć nie zawsze łatwo było odpowiedzieć). I na szalonych, zupełnie odjechanych i nierzeczywistych (ale to nie szkodzi!) odpowiedziach zbudowana jest fabuła, a raczej kolekcja historyjek-wymówek. Co takiego przeszkodziło bohaterowi w odrobieniu pracy domowej? Same poważne sprawy… Zerknijcie!

dzika-jablon782k

dzika-jablon782e

dzika-jablon782h

dzika-jablon782f

dzika-jablon782g

– No więc… czemu mi pani nie wierzy?

Strasznie poważna ta pani nauczycielka 🙂

Tekstu mało, zdawkowo, tyle tylko, aby otworzyć drzwi wyobraźni… Za to ilustracje Benjamina Chaud sprawiają, że natychmiast dajemy się ponieść. Milo czyta i ogląda w kółko tę książkę, wciąż się śmiejąc. Każda historyjka chłopca, któremu nie dane było odrobić lekcje, jest jak scena ze snu! Wydawca ostrzega, że można używać podanych przykładów w realu na własny użytek, ale – uwaga! – każda wymówka działa tylko raz 🙂

dzika-jablon782i

dzika-jablon782j

Zapraszam na blogi ponad czterdziestu uczestniczek zabawy – na pewno przygotowały coś smakowitego 🙂

Print

Kosmicznie / Przygody z książką

dzika-jablon754n

Witajcie w kosmosie! To ostatni wpis w ramach projektu Przygody z książką, choć wiele uczestniczek naszej blogowej zabawy trwającej od ładnych paru tygodni zasugerowało, że projekt powinien trwać i rozwijać się dalej, albo zaistnieć w kolejnej edycji. Bardzo się cieszę, że tyle fantastycznych osób się wciągnęło w pisanie i recenzowanie książek dla dzieci we wspólnym gronie. Pomysł jest kuszący… postaram się do niego wrócić jednak dopiero po świętach 🙂

Milo interesuje się kosmosem od czasu naszego warsztatu kosmicznego zrealizowanego w ramach Dziecka na warsztat we wrześniu zeszłego roku. Fascynacja pozostała. Pokazujemy więc książkę, która wówczas oswoiła i otworzyła 4-latce wszechświat na miarę jej możliwości. Dzielimy się najnowszą zdobyczą, absolutnie wyjątkową książką Profesor Astrokot odkrywa kosmos. Zapraszamy też do zapoznania się z kolejną książką własnej roboty – harmonijkową książką o kosmosie. Przy okazji wzmianka o niezwykłej książce harmonijkowej, którą pokazywałam przedszkolakom na warsztatach z tworzenia książek harmonijek, przekładanek, zwanych też leporello. Zapraszam!

dzika-jablon754k

Profesor Astrokot odkrywa kosmos
Tekst: Dominic Walliman / ilustracje: Ben Newman
Wydawnictwo Entliczek

dzika-jablon754l

Profesor Astrokot

Wszechświat, w którym żyjemy, jest bardzo skomplikowany. Wielu naukowców przez lata próbowało rozwikłać jego tajemnice, jednak udało się im to tylko częściowo. Ale nie martwcie się – profesor Astrokot służy pomocą. A jest to najmądrzejszy kot jakiego kiedykolwiek spotkaliście! Tak więc nie ma na co czekać! Zamykajcie właz, odpalajcie silniki – pora wyruszyć w fascynującą podróż! Odkryjcie kosmos z profesorem Astrokotem!

I nie trzeba nikogo długo zachęcać. Pokaźnych rozmiarów książka o grubym papierze, twardej okładce i wspaniałej kolorystyce ilustracji Bena Newmana skrywa wiedzę, którą przyswaja się w przygodach. Każdy „rozdział” to wizualna uczta, postacie pełne poczucia humoru,  które podążają za Astrokotem wprowadzającym ich w tajniki wiedzy kosmicznej, spisanej przez Dominica Wallimana, doktora fizyki i specjalistę od fizyki urządzeń kwantowych. Poznajemy więc wraz z bohaterami-astronautami historię wszechświata, życie gwiazd, układ słoneczny, działanie rakiety, budowę skafandra, ciekawostki księżycowe, teleskopy… Pada fundamentalne pytanie Czy istnieje życie pozaziemskie? Na końcu książki mamy słowniczek wszystkich ważnych pojęć. Moja artystyczna głowa nie przyswoiła jeszcze całej wiedzy, Milo podczytuje wybrane zagadnienia. Przygoda z tą książką zainspirowała nas do stworzenia harmonijkowej książki o kosmosie, jednej z naszych ulubionych form. Poza tym Milo zażyczyła sobie w nowym roku warsztaty kosmiczne. Nie ma co, muszę się porządnie przygotować. Póki co, jaramy się kosmosem i Astrokotem!

dzika-jablon754o

dzika-jablon754p

dzika-jablon754r

Książka harmonijkowa o kosmosie i gra w jednym

Pamiętacie zapewne naszą fascynację książką harmonijkową. Nasze nowe dzieło to książka i gra planszowa w jednym. Strony książki to plansze z przygodami w kosmosie i polami do przemieszczania się w przestrzeni kosmicznej dla pionków-astronautów. Wystarczy kostka do gry i zasady gry (Milo stwarzała je naprędce, improwizując i modyfikując je często, z czym miałam problem, bo wielokrotnie traciłam wątek i nie bardzo wiedziałam o co chodzi). Dało się grać, wymyślać niestworzone historie, nowe planety, ilustrować kosmiczne sprawy, a przy tym poznawać i utrwalać nowe pojęcia. Super sposób na wiedzę z dużą dawką humoru, rodzinnie spędzony czas i artystyczna praca w tle.

Przy okazji wypróbowałyśmy różne techniki i narzędzia (kreda to tablicy, korektor do efektu białe na czarnym, choć zwykła biała farby wystarczy w zupełności i nie śmierdzi). Milo prowadziła eksperymenty fakturowe: odciskając, stemplując, rozcierając, wydrapując wzory. Podpisałam jej obrazki. Na różnych polach czekają na podróżnika fascynujące przygody i zdarzenia (spotkanie z pająkiem kosmicznym, więzienie na obcej planecie, strata kolejki z powodu wiatru kosmicznego, spotkanie z kabulotem czy czarną dziurą).

dzika-jablon754s

dzika-jablon754t

Pies w kosmosie.

dzika-jablon754u

Nieznana galaktyka.

dzika-jablon754w

Planeta dyniowa.

dzika-jablon754ww

dzika-jablon754www

dzika-jablon754x

dzika-jablon754zzy

W książce mamy też rakietę zaprojektowaną przez Milo. Okrągłe okienka otwierają się i widać w nich maleńkich bohaterów kosmicznej podróży.

dzika-jablon754zyz

Książę w cukierni

Nie spodobała się Milo ta książka tak jak mnie, choć uważam, że jest wyjątkowa. Książę i Kaktusica rozprawiają o szczęściu, zajadając się słodkościami. Gdy się ją rozłoży na podłodze, trzeba wokół niej spacerować, żeby ogarnąć narrację i obrazki w całości. Warto!

Książę w cukierni
tekst: Marek Bieńczyk / ilustracje: Joanna Concejo
Wydawnictwo Format

dzika-jablon29r

dzika-jablon29s

Pierwsze podejście do wszechświata

Z poznaniem tej książki narodziło się zainteresowanie Milo kosmosem. Nie jest idealna, ale spełniła swoją rolę, a wówczas szukałam pozycji, która ukaże wiedzę w nieskomplikowany sposób (Milo polubiła od razu kilka postaci z bajek, które pokazują planety i komentują je w zabawnych komiksowych dymkach). Najbardziej zależało mi na tym, aby wiadomości były możliwe do przyswojenia dla 4-letniego dziecka, a szata graficzna nie przytłaczała nadmiarem bodźców. Jeśli więc szukacie czegoś na początek, polecam. Astrokot jest bowiem dla ciut bardziej zaawansowanych.

Cudowny świat kosmosu
Seria Disney uczy
Wydawnictwo Ameet

dzika-jablon754y

dzika-jablon754zz

dzika-jablon754z

dzika-jablon754m

Na więcej przygód z książką zapraszają pozostałe uczestniczki projektu na swoich blogach 🙂

Dziękuję wszystkim uczestniczkom projektu, które podjęły wyzwanie, nie straciły chęci, wciągnęły się i przez wiele tygodni dzieliły się oraz inspirowały się nawzajem!!! Dzięki udziałowi w projekcie:

  • poznałam mnóstwo ciekawych mam i ich blogów oraz pasji
  • kilka z nich miałam okazję spotkać i poznać osobiście!!!
  • nabyłam całą półkę książek dla dzieci, które Milo pokochała, a od których nie mogę się oderwać (czytaj: prawie zbankrutowałam)
  • zaczęła się nasza przygoda z komiksem dla dzieci
  • stworzyłam listę książek, które po prostu musimy mieć!
  • zapisałyśmy się z Milo do biblioteki 🙂
  • odbyłam wiele wzruszających podróży do czasów dzieciństwa dzięki książkom, wspomnieniem, Waszym wpisom, niekiedy bardzo poruszającym i osobistym…
  • stworzyłam z córką wspaniałą kolekcję książek artystycznych własnej roboty i mamy plany na robienie kolejnych
  • w ogóle mam nowe plany związane z książkami dla dzieci, a może też z samym projektem 🙂
  • doświadczyłam niezwykłej wymiany dzięki Wam, dziewczyny, Waszej otwartości i chęci dzielenia się
  • zarwałam wiele nocy, ale nie żałowałam żadnej przygody 😉

Dzięki wielkie za spotkanie i wspólną robotę 🙂
Justyna / Dzika Jabłoń

Print

Modowo / Przygody z książką

dzika-jablon706m

Dziewczyńsko się zrobiło ostatnio na blogu. Siostry, dziewczyny, szamanki. Wiadomo, moda jest dla chłopców i dla dziewczyn, a czasami u dziewczyn temat wybrzmi mocniej. Nie tylko przebieranki, stroje i role jak w teatrze (chyba każde dziecko to uwielbia), ale też podejście do stroju, czyli co na siebie wkładam… Milo nigdy nie bawiła się jakoś przesadnie lalkami, raczej z zainteresowaniem i niezłą intuicją ubierała samą siebie. Zresztą, od pewnego momentu postanowiłam jej w tym nie przeszkadzać. W rysunkach natomiast wątek modowy i dziewczyński wraca bardzo często. Często pyta mnie, czy chciałabym taki strój jaki właśnie zaprojektowała i narysowała 🙂 Tak, chciałabym mieć taką sukienkę!

dzika-jablon749a

dzika-jablon749b

Kiedyś robiłyśmy taką książeczkę o modzie, zainspirowaną kupną, jednorazową książeczką. Pomysł chwycił, rozwinął się w ciągu paru miesięcy i nadal jest chwytliwy, interesujący. Milo wciąż rysuje modę. Najczęściej są to mini-notesy, które walają się po całym domu. Dziś zbieram tę kolekcję w całość – w temacie mody.

dzika-jablon749d

dzika-jablon749e

dzika-jablon749f

dzika-jablon749g

dzika-jablon749h

Oto sklepowa wersja książeczki, z dziewczynami, których stroje się nakleja wg wzoru. Każda ma swoje imię. Milo w pierwszych wersjach wzorowała się na tych „lalkach”. Swoim pannom nadawała imiona. Stroje zrobiłyśmy w formie naklejek, które uwielbiała naklejać na „gołe” dziewczyny. Jak zwykle, podzieliłyśmy się robotą – ja rysowałam postacie, Milo je ubierała, nadawała im tożsamość.

Książeczka modowa jest bardzo prosta do wykonania. Kartki, dziurkacz, drucik kreatywny do związania. Każdemu można dopasować jego własny, interesujący go temat!

dzika-jablon706b

dzika-jablon706d

dzika-jablon706h

Temat bardzo mi bliski. Będąc dziewczynką, rysowałam sobie lalki, mnóstwo lalek, a dla każdej stroje, mnóstwo strojów. Miałam całe zeszyty panienek i królewien ze strojami specjalnie przeze mnie zaprojektowanymi (narysowanymi) na różne okazje. Pierwsza taka inspiracja pochodziła, jeśli dobrze pamiętam, z któregoś odcinka Domowego Przedszkola (pamiętacie jeszcze ten relikt telewizji PRL-u?). Wycięłam wtedy pierwszą lalkę Agatkę, potem według jej figury i proporcji odrysowywałam i wymyślałam następne, aż powstała cała klasa. Konstelacja osobowości, charakterów. Każda miała swoją szafę papierowych ubrań. Przyznam się – do dziś gdzieś przechowuję ten zestaw. Sama jestem pod wrażeniem. Rozumiem Milo i jej fascynacje 🙂

dzika-jablon706f

dzika-jablon706k

dzika-jablon706l

Nowa inspiracja, bardzo na czasie, to książka M.O.D.A. autorstwa dwóch Katarzyn – Katarzyny Świeżak i Katarzyny Boguckiej (ilustracje). Nie jestem co prawda fanką ilustracji Boguckiej – moja główna obiekcja to zbyt odjechana typografia, czcionka odstraszająca małego czytelnika od podjęcia trudu czytania, wprowadzająca zbyt dużo chaosu w ilustracji – Milo jednak totalnie się zainteresowała książką, która stała się naszą wieczorną przygodą, kolejnym pretekstem do spotkania przed snem i ciekawych rozmów.

dzika-jablon749k

M.O.D.A. / Katarzyna Świeżak
ilustracje / Katarzyna Bogucka
wydawnictwo Dwie Siostry
cena: 42 zł

Z okładki: Fascynująca książka o tym, co najciekawsze w modzie ostatnich 150 lat. Dowiecie się z niej, co to jest moda i do czego służy. Przeczytacie o związanych z nią miejscach, osobach i wydarzeniach. Poznacie niesamowite pomysły słynnych projektantów.

dzika-jablon749l

dzika-jablon749m

Bezkonkurencyjne, zawsze modne dżinsy!!!

dzika-jablon749n

Klasyka. Mała czarna. Nawet pokazałam Milo, że u mnie w szafie też mieszka taka sukienka (choć okazji mało, by ją ubrać).

dzika-jablon749o

Baby na obcasach 🙂

dzika-jablon749p

Piet Mondrian – czy obraz (sztuka) może wpłynąć na strój (modę)? 

dzika-jablon749r

Ten stan umysłu chyba dobrze zna każda z nas 🙂

Mamy pomysły jak rozwinąć modowe motywy. Milo chciałaby zaprojektować i pomalować/ozdobić własne ubrania. Pozostaje więc poszukać odpowiednich farb do tkanin i zaprosić Córkę do tworzenia mody 🙂

Na więcej przygód z książką zapraszają pozostałe uczestniczki projektu na swoich blogach 🙂

Print

Magiczne istoty z Podlasia / Dziecko na warsztat 2

dzika-jablon725b

Ponownie wyruszamy na przygodę w projekcie blogowym Dziecko na warsztat. W drugiej edycji znów spotykamy się z autorką bloga Projekt Londyn 2014, a ponadto z niemal 80 blogującymi mamami, które zdecydowały się wziąć udział w projekcie. Masa krytyczna i moc! Bardzo się cieszę, że przystąpiłyśmy z Milo, bo z wypiekami na twarzy wspominam jak wiele się wydarzyło i zostało odkryte, znalezione, stworzone dzięki udziałowi w zabawie! Jak wiele znajomości nawiązałam, z początku internetowych, międzyblogowych, które z czasem materializowały się w realnych spotkaniach. Przede wszystkim zaś dotknęłam w tej wspólnocie wspaniałych inspiracji, mocy kreatywności! Mojej Córce i mnie najbardziej zależało na dobrej zabawie, po prostu 🙂

Dzisiejszym wpisem otwieramy nowy cykl podróżniczy 2014/2015. Oto harmonogram wspólnie stworzony podczas czerwcowego spotkania uczestniczek Dziecka na warsztat:

29 września – LOKALNOŚĆ / temat przewodni: legenda/opowieść/historyjka/bajka
27 października
– POLSKA  / temat przewodni: znana/wybitna osoba
24 listopada – AFRYKA / temat przewodni: rękodzieło/sztuka ludowa
22 grudnia – AMERYKA POŁUDNIOWA / temat przewodni: święta/tradycje/zwyczaje
26 stycznia – AMERYKA PÓŁNOCNA / temat przewodni: muzyka/piosenka
23 lutego – ANTARKTYDA / temat przewodni: świat przyrody
30 marca – AUSTRALIA / temat przewodni: sztuka
27 kwietnia – AZJA / temat przewodni: język
25 maja – EUROPA / temat przewodni: kulinaria
22 czerwca – ulubiony kraj / temat przewodni: zabytki

podlasie1

źródło: adamfalkowski.eu

Na warsztat wzięłyśmy ukochane Podlasie, skąd pochodzę 🙂 Magia Podlasia to jednak nie tylko bocian, żubry i babka ziemniaczana. To pogranicze kultur, stare puszcze i bory, oszałamiające piękno przyrody na wyciągnięcie ręki, folklor. Powspominałyśmy sierpień spędzony w sercu Puszczy Knyszyńskiej i nasze okoliczne wycieczki. Zaproponowałam Milo, żeby zapoznać się z owymi magicznymi istotami zaludniającymi dawną wyobraźnię ludową. Kiedyś opowiadałam jej o Leśmianie i jego upodobaniu do pisania wierszy o rusałkach, rzekach i malinach, więc mała skojarzyła klimat. Przy okazji naoglądałyśmy się zdjęć legendarnego fotografa Podlasia – Wiktora Wołkowa – oraz jego godnego następcy Adama Falkowskiego, dokumentującego cerkwie, życie miasteczek, ludzi i krajobrazy.

Kiedyś zabiorę Córkę do Krynek, Kruszynian i na Grabarkę, żeby pokazać jej niezwykłe miejsca na styku odmiennych religii i tradycji, a może powędrujemy nawet do zapomnianych wsi tuż przy granicy… dawnymi szlakami moich pieszych wędrówek 😉 Na razie cieszę się, że otwiera się na te drobiny Podlasia, które jest mi bliskie i gdzie uwielbiam powracać.

wolkow1

źródło: wrotapodlasia.pl

wolkow3

źródło: plamkamazurka.blox.pl

Spotkałam godną reprezentację demonów podlaskich na stronie Co licho za piecem szepce dokumentującą projekt poświęcony podlaskiej demonologii, ilustracji oraz wspomnieniom starszych mieszkańców Podlasia. Najbardziej przypadły nam do gustu: baba jagodowa, diabeł błotny, domowicha, kikimora, rusałka polna, dziad leśny i konopielka. Milo najpierw losowała nazwy, po czym narysowała ich portrety i podpisała każdego stwora, a ja pomogłam gotowe obrazki oprawić w książeczkę pt. Magiczne istoty z Podlasia.

dzika-jablon725a

Milo dziwiła się dlaczego ludzie wierzyli w takie głupoty. Czyli rozróżnia fantazję od rzeczywistości 😉 Trochę żartem odpowiedziałam, że ludzie lubili się straszyć różnymi opowieściami, przy okazji dorośli chcieli, żeby dzieci były im posłuszne, więc najłatwiej było je postraszyć babą jagodową czy diabłem błotnym. Sama pamiętam z dzieciństwa takie babcine straszenie towarzyszące mi przy okazji każdego wyjścia do lasu czy nad rzekę. Moja dzika córka stwierdziła, że to bez sensu, że dzieci nie wolno straszyć i dołączyła do książeczki portrety dzieci, które się nie boją!

Oto nasze skromne dziełko Magiczne istoty z Podlasia – ilustracje z podpisami. Plus krótka prezentacja wybranych przez nas stworów-demonów-duchów z Podlasia. Ten warsztat to także ciekawa przygoda z językiem (Milo po chwili wymyślała własne nazwy nieistniejących stworków) i zabawa z wyobraźnią (przekładanie opisu postaci na rysunek).

dzika-jablon725c

dzika-jablon725d

diabeł błotny – chochlik, mieszkaniec bagien, psotnik chętny zawsze spłatać ludziom figla, co się czasem źle kończyło, np. wciągnięciem w bagna lub utopieniem.

dzika-jablon725e

domowicha – małe stworzenie przywiązane do ludzi. Wraz z mężem nazywanym domownikiem-ojczulkiem opiekowała się ogniskiem domowym – on pilnował uli, sadów i gospodarstwa, ona przędła i doglądała dzieci. Najbardziej lubili mieszkać u gospodarzy-pszczelarzy (rysunek zaczęła mama, dokończony przez Milo).

baba wodna – nie grzesząca urodą kobieta przesiadująca nocą tuż przy brzegu. Zajęta praniem bieliznę kijankami, chlapaniem się w wodzie, ludziom krzywdy nie robiły.

dzika-jablon725f

kikimora – szkodliwe dusidło nocne, nawiedzające śpiących domowników w nocy. Zsyłała złe sny, szczególnie wroga wobec mężczyzn.

dzika-jablon725g

baba jagodowa – nasza ulubiona postać (ze względu na nazwę i „funkcję”). Stara baba w sukni plecionej z leśnych roślin, zamiast włosów nosząca pęki zielska. Włóczyła się po lasach, groźna dla napotkanych w lesie dzieci zbierających jagody lub grzyby. Straszyła je i wyprowadzała na manowce.

dzika-jablon725i

konopielka – mieszkanka pól i ogrodów, zajęta pilnowaniem warzyw, lnu i konopi. Kto podeptał rośliny, mógł zostać załaskotany na śmierć.

dzika-jablon726h

logoDnW-2edycja3

Zapraszam na blogi pozostałych uczestniczek Dziecka na warsztat. Będzie się działo!

Przygody z książką / Nowy projekt blogowy

dzika-jablon-z-ksiazkami

Dzieci i zwierzęta z książkami,
A książki z frędzlami!
Nasz projekt zaczynamy!

Powyżej zaproszenie Milo do nowej zabawy. Nie wiem dlaczego książki zdobione frędzlami, ale bohaterowie rysunku z pewnością czują czym jest radość czytania 🙂

Zaczynamy zabawę blogową z książkami dla dzieci. Temat bliski sercu niejednemu dziecku i rodzicowi. Dlaczego czytanie i literatura dziecięca?

1. Inspiracją i wspaniałą przygodą był ostatni – dowolny – warsztat w ramach Dziecka na Warsztat, który w całości objął nasze artystyczne działania z książkami własnej roboty.
2. Milo zaczęła wytwarzać coraz więcej książek na przeróżne tematy. Śmiejemy się, że czas założyć domowe wydawnictwo 🙂
3. Po etapie zabaw z literkami Milo weszła w fazę wrażliwą na czytanie i pisanie. Zainteresowanie książkami nabrało nowych barw!
4. Uwielbiam dobrą literaturę dziecięcą i piękną ilustrację. Marzę o ilustrowaniu 🙂
5. Czytanie z Córką przywołuje we mnie wspomnienia z dzieciństwa, kiedy książki były moim wielkim tajemniczym światem, schronieniem i intrygującą przygodą, której przedsmak zapowiadały ilustracje J.M. Szancera…
6. Przygoda z książką może przecież poprowadzić dziecko ku innym środkom ekspresji, sprawić, że z ciekawości sięgnie po sztukę, muzykę, wymyśli nową zabawę czy uda się w podróż śladami książki.
7. Książki mają w sobie magię. Zapach. Czuć je w dłoniach. Czas odmierzany szelestem stron to podróż do krainy wyobraźni i wrażliwości na piękno języka.

Print

Rozpisałam się. Każdy z Was też ma swoje osobiste powody, aby sięgać po książki 🙂
Teraz same konkrety!

Zasady udziału w projekcie blogowym Przygody z książką.

Kto

Zapraszam wszystkich, którzy:

  • lubią czytać z dziećmi
  • kochają książki i literaturę dziecięcą
  • chcieliby poprzez udział w zabawie blogowej rozpowszechniać ideę czytania książek z dziećmi i dzielenia się z nimi pasją czytania
  • prowadzą bloga lub fan page na FB.

Kiedy

Wpisy na blogu co 2 tygodnie w środy. Początek 1 października. Harmonogram zabawy:

  • 1 października
  • 15 października
  • 29 października
  • 12 listopada
  • 26 listopada
  • 10 grudnia
  • 17 grudnia

Cel

W ramach projektu zajmujemy się książkami dla dzieci, czytaniem z dziećmi i literaturą dziecięcą. Popularyzujemy tym samym czytanie w rodzinach i wskazujemy wartościowe książki dla dzieci. Przede wszystkim przekazujemy dzieciom miłość do książek i zachęcamy do przygody z czytaniem!

Można robić całkowicie dowolny wpis o książkach, np. aktualnie czytane przez Was lektury, ostatnie odkrycie w ilustracji książkowej, to co lubicie i co Wam w duszy gra. Można też odnieść się do kilku zaproponowanych przeze mnie kategorii / haseł:

  • ulubiona książka
  • recenzja
  • książka artystyczna / autorska / DIY
  • zabawa inspirowana książką
  • praca plastyczna inspirowana książką
  • nowości wydawnicze
  • postać z książki
  • podróż do miejsca z książki
  • ilustracja książkowa / twórczość cenionego ilustratora/ilustratorki

Zasady udziału

  1. Publikujecie wpisy o książkach u siebie na blogach co 2 tygodnie.
  2. Dodatkowo wszystkie Wasze wpisy są podlinkowane w oddzielnym poście na blogu Dzikiej Jabłoni, razem z listą Waszych blogów i krótką prezentacją autorek.
  3. Wszystkie posty z nazwą Waszego bloga zbieramy i aktualizujemy na bieżąco w grupie projektowej na FB.
  4. Na fan page Dzikiej Jabłoni udostępniam link do postu każdego uczestnika przynajmniej jeden raz w trakcie trwania projektu i promuję blogi uczestniczące w projekcie.
  5. Na koniec projektu robię podsumowanie, zbierając wszystkie linki w jednym poście.
  6. W czasie trwania projektu zamieszczacie w widocznym miejscu na blogu logo projektu podlinkowane do tego wpisu na blogu Dzikiej Jabłoni.
  7. Każdy Wasz post w ramach projektu opatrzony jest logo projektu z linkiem.
  8. Chętni do udziału przesyłają mi logo swojego bloga, parę zdań o sobie i blogu oraz link do bloga na adres pracownia@dzikajablon.pl.

Dobrej zabawy 🙂

dzika-jablon706yy

– Lubisz czytać książki? Masz ciekawe przygody z książkami? – spytałam Milo.
– Tak, bo lubię dowiadywać się nowych rzeczy i czytać z literek!

Kolor złości i radości / Bajki o empatii

dzika-jablon706z

Uczę córkę wyrażać i nazywać swoje emocje. Umiejętność ta pomaga budować wartościowe relacje ze sobą i ludźmi, oraz szanować własne i cudze granice. Uczę się – szczególnie od kiedy jestem mamą – dostrzegać potrzeby jakie stoją za zachowaniami ludzi; zamiast oceniać efekty działań próbować najpierw zrozumieć intencje człowieka. Otwieram się na doświadczenia płynące z wyjątkowej relacji z moją córką – przyjmowanie jej złości, wspieranie jej w trudnych emocjach, pytanie o to czego w takiej chwili najbardziej potrzebuje… Bardzo często okazuje się, że przytulenia do mamy i całkowitej akceptacji 🙂 Obie pracujemy nad takim językiem porozumiewania się, który nas wzbogaca, a nie rani.

dzika-jablon711w5

Niedawno dostałyśmy od mojej koleżanki, współautorki książki Przyjaciele żyrafy. Bajki o empatii egzemplarz z dedykacją. Długo czekałam na tę książkę, właściwie to czuję, jakbym niemal uczestniczyła w procesie jej tworzenia, będąc obecną w wielu rozmowach na ten temat, trzymając kciuki za pomyślność przedsięwzięcia z czasów kiedy bajki jeszcze nie miały formy drukowanej, a pojawiały się na zaprzyjaźnionym blogu Przyjaciele żyrafy.

Ta pozycja jest dla mnie cenna przede wszystkim z dwóch powodów. Zrozumiałym dla dzieci językiem opowiada o trudnych emocjach, z którymi dzieci nie zawsze są w stanie sobie poradzić, na przykładzie zwierząt z Leśnego Zakątka. Każda opowieść ilustruje prawdziwe sytuacje (Czasem nie lubię się witać – jeden z moich ulubionych i bardzo autentycznych przykładów), w których pomaga małym bohaterom empatyczna i pełna szacunku żyrafa Bibi. Jest idyllicznie, gdy wszyscy bardzo chcą siebie zrozumieć i podejmują rzeczywisty wysiłek w wyrażaniu swoich emocji i potrzeb! Z drugiej strony, jest realistycznie, gdy mamy do czynienia z wybuchami złości, nieodpartym gniewem, smutkiem, lękiem i radością. Bibi jest łącznikiem między tymi dwoma światami i wspaniałym przewodnikiem pomagającym swoim małym przyjaciołom lepiej zrozumieć co czują.

Druga nieoceniona sprawa to zestaw wskazówek do prowadzenia rozmów z dziećmi – na końcu każdego rozdziału znajdziemy pomocnicze pytania na temat przeczytanej bajki. Niektóre z nich wciągnęły mnie i córkę w dłuższe rozmowy. Chociaż szata graficzna mnie osobiście nie przyprawia o dreszcz emocji, to mimo to książka wydaje się przejrzysta i przyjazna. Lubimy wracać do przygód Bibi i jej przyjaciół 🙂

Joanna Berendt i Aneta Ryfczyńska, Przyjaciele żyrafy. Bajki o empatii. Wydawnictwo Co Ja Na To. Cena: 45 pln.

dzika-jablon711www

dzika-jablon711w4

Wymyśliłyśmy z Milo, że zrobimy własną książkę o żyrafie Bibi i jej leśnych przyjaciołach, w której pokażemy i nazwiemy różne emocje. A że Milo ostatnio bierze się do czytania, ważne dla nas było to, żeby pojawiły się w tej książce proste słowa, zdania. Zaczęłyśmy od rysunków… Milo dość luźno potraktowała postacie z książki, dodając własnych bohaterów i nowe imiona. Gotowe strony-ilustracje rozłożyłyśmy na podłodze, żeby całość skleić taśmą w książkę-harmonijkę.

dzika-jablon706o

dzika-jablon711w

dzika-jablon706p

dzika-jablon706r

dzika-jablon706s

dzika-jablon706t

dzika-jablon706u

dzika-jablon706w

dzika-jablon706x

dzika-jablon706y

dzika-jablon706yy