Jestem kotem. Opowieść o przynależności

Wyznanie tożsamości uczynione przez kota Felka przed obliczem poważnych i zacnych przedstawicieli rodziny kotowatych wzbudza ich nieopisaną wesołość. Wybuchają najpierw serdecznym, gromkim śmiechem, by za chwilę zacząć tłumaczyć maluchowi, że nie ma racji. To jednak dopiero początek bitwy na argumenty!

Jestem kotem

Kot Felek nie daje się tak łatwo zbić z tropu. Lew, „pan stworzenia” o najpotężniejszym ryku, przedstawia własny punkt widzenia. Gepard peroruje o szybkości. Puma i pantera, jako mieszkanki gór i dżungli, w ogóle nie traktują kociaka poważnie. Tygrys napomyka o wielkości i kolorystyce. Rezolutnemu Felkowi nie mieści się w łepku ta różnorodność zaklęta w dwóch słowach. Jestem kotem. Jak to możliwe?

Okazuje się, że istnieje jednak zbiór cech wspólnych dla członków kociej rodziny. Wyliczanka o płaskich nosach, wąsach i długich ogonach, ostrych zębach i pazurach, a nawet oczach wszechwidzących w ciemnościach jest dumnym podsumowaniem gorącej dyskusji. Nie zdradzę Wam reakcji Felka, którego odpowiedź na tyradę wielkich kotów jest wisienką na torcie w tej wymianie!

Galia Bernstein stworzyła lekką opowieść obrazkową o przynależności i wspólnocie. Pięknie nadaje się dla kilkulatka zadającego sobie i światu pytania o to kim jest.
Kot Felek to mądry bohater.
Inspirujący przewodnik po świecie, w którym nie wszystko jest takie, na jakie wygląda na pierwszy rzut oka. 
Nieustraszony. Wierny sobie.
Swoje wie. Staje w swojej prawdzie.
Jak to prawda? Różniąc się do siebie, tworzymy rodzinę!

Jestem kotem
tekst i ilustracje: Galia Bernstein
Wydawnictwo Nasza Księgarnia
oprawa: twarda
wiek: 3+
cena okładkowa: 24,90 zł

Znasz tę książkę? Zaciekawiła Cię recenzja?
Napisz w komentarzu. Ślad Twojej obecności to szansa na inspirującą wymianę!
Wpadnij z wizytą do Dzikiej Jabłoni na Facebooku

Wszyscy ziewają

dzika-jablon866j

Gdybym miała wskazać ulubioną książeczkę mojej półtorarocznej córki ostatnimi czasy, będzie to z pewnością interaktywne dzieło sztuki z okienkami Wszyscy ziewają. Hit nad hity – mówi wyraz jej twarzy i ten błysk w oku, gdy nie wypuszcza jej z rąk, naśladuje moje ziewanie, co brzmi oczywiście komicznie. Kończy i za chwilę zaczyna od początku, niekiedy wkładając kartki w moje dłonie, abym i  ja była trochę bardziej interaktywna. I tak sobie razem ziewamy, oglądając paszcze i buzie, wielkie zębiska i małe, drobne, ostre ząbki, ziewając raz nieśmiało i cichutko, by za chwilę ziewnąć z łoskotem, chrumkaniem i głębokim echem.

Wydawnictwo Adamada robi kawał dobrej roboty, wprowadzając na polski rynek nieznanych szerzej autorów. Tak jest i w przypadku tej książki, gdyż Anita Bijsterbosch, holenderska autorka i ilustratorka książek dla dzieci, gości w Polsce po raz pierwszy. Publikacja jest tak trafiona, że warto teraz czekać na kolejne projekty Anity, które, mam nadzieję, zawitają u nas niedługo dzięki kierunkowi obranemu przez Wydawnictwo Adamada. Chcemy więcej, wiadomo 😉

dzika-jablon866a dzika-jablon866b dzika-jablon866c

Co tu dużo mówić, ta książka dla najmłodszych jest świetna. Ponoć pomaga w zasypianiu. Pełen humoru tekst wydawcy zauroczył mnie całkowicie, więc pozwolę sobie zamieścić fragment: „Książka polecana do czytania przed snem. Bardziej skuteczna niż Aaa, kotki dwa, ciepłe mleko, smoczek, relaksacyjna muzyka, samochodowe przejażdżki po mieście, głaskanie i drapanie razem wzięte.” U nas, co prawda, nie sprawdza się czytanie do zaśnięcia, przeciwnie – córeczka się rozbudza i niebezpiecznie o tej porze ożywia, więc raczej praktykujemy czytanie i ziewanie w dzień.

Pokochałyśmy sympatycznych, śpiących i słaniających się ze zmęczenia bohaterów. Kto idzie spać? Kot, wąż, szop, królik, świnia, krokodyl, hipopotam, lis polarny, żółw. No i dzidziuś z dwiema jedynkami na dole i dwiema na górze. Na koniec sowa-mądra głowa daje znak do wyciszenia się i… po chwili wszyscy śpią 🙂 Ech, jakie to proste! Trochę utopii jednak wcale nie zaszkodzi, a i tak najbardziej liczy się dobra zabawa. Tę macie zagwarantowaną 🙂

dzika-jablon866gdzika-jablon866d dzika-jablon866e dzika-jablon866f

dzika-jablon866idzika-jablon866h

Wszyscy ziewają
tekst i ilustracje: Anita Bijsterbosch
Wydawnictwo Adamada
oprawa: twarda
wiek: 0+
cena: 34,90 zł

Szopięta i wyobraźnia z tkaniny

dzika-jablon854m

Filce, polary, futerka, tkaniny szorstkie, gładkie, śliskie, lejące, płótna o grubych splotach, kordonki, muliny, szwy, hafty, ściegi… Uwielbiam! Dlaczego nie wydobyć w ilustracji ich wielkiego potencjału? Szytym, haftowanym, materiałowym światem poruszyć wyobraźnię dziecka… Spokojnie, są takie ilustratorki na polskim rynku, które z powodzeniem wykorzystują te możliwości, i twórczość obu autorek zasługuje na uwagę. Dziś rzucam okiem na kolorową bajkę Ewy Kozyry-Pawlak – Szopięta – nowość z Naszej Księgarni. Ta sama ilustratorka opowiedziała w tkaninowych obrazkach jeszcze dwie inne historie o zwierzakach: Liczypieski oraz Ja, Bobik. Szkoda tylko, że książki nie są całokartonowe, bo maluchy łatwo się w nich zakochują i zawzięcie wertują strony pełne przygód.

Zafascynowana obrazkami z materiałów i wspomnieniami babcinych haftów, do tej pory powracam do książek Elżbiety Wasiuczyńskiej stworzonych z kolorowych polarów. Mamy kilka z nich w domu i lubimy po nie sięgać. Cieszę się, że grono pięknych książek-wyszywanek powiększa nam się wraz z zapoznaniem się z twórczością Ewy Kozyry-Pawlak. Jej najnowsza książka opowiada o rodzinie szopów czyściochów.

dzika-jablon854n

Już wewnętrzna strona okładki, cała w stosach barwnych tkanin, robi smaka na kolory. I rzeczywiście, pod tym względem jest przepysznie. Pranie w kolorach tęczy schnie na sznurku, a żartobliwe szopięta kombinują jak ściągnąć uwagę rodziców. Przypomina mi się powiedzenie niedoskonałych matek „Lepiej mieć szczęśliwe dzieci niż wysprzątany dom”. Mama Szop i tata Szop bowiem są takimi czyściochami, że niemal zapominają o swoich pociechach. Dają im co prawda jeść i dbają o ich zdrowie, ale nie starcza już im czasu na zabawę z dziećmi. Tylko im porządek i czystość w głowach. Są tak profesjonalni w dziedzinie prania, że spokojnie mogliby reklamować jakiś proszek.

A dzieci mają tego dość. Ciągłe kąpiele, mydliny i wieczne szorowanie – tego już za wiele. W samą porę zostają porwani przez lisicę do jej brudnej nory. Przygoda kończy się szczęśliwie i – na szczęście – zrozpaczeni szopi rodzice wyciągają wnioski na temat ich dotychczasowego życia. Relacje z dziećmi ulegają niesamowitej poprawie.

I to jest cenna lekcja! Czy warto fiksować się na dbaniu o porządek kosztem wspólnej zabawy i czasu spędzanego razem z dziećmi? Nie lepiej się powygłupiać, pobrudzić i mieć co wspominać? Ta przeurocza książeczka ustawia sprawy na właściwym miejscu. Pochwała zabawy i zachęta dla wiecznie zajętych rodziców, aby trochę wrzucili na luz. Obowiązki nie zając, nie uciekną! Prawda? 🙂

dzika-jablon854o dzika-jablon854pp dzika-jablon854r dzika-jablon854t

Szopięta
tekst i ilustracje: Ewa Kozyra-Pawlak
wydawnictwo: Nasza Księgarnia
oprawa: twarda
wiek: 0-6
cena okładkowa: 29,90 zł

Mniam. Książka o zjadaniu

dzika-jablon842a

Wszyscy dobrze znamy, kochamy i pamiętamy niepozorną gąsienicę o wielkim apetycie, która podbija dziecięce i dorosłe serca od pierwszego wejrzenia. Dlaczego by nie sięgnąć po jeszcze jedną interaktywną kartonówkę o głodomorach? Skoro mamy apetyt na zabawę, to takich książek nigdy dosyć. Oto książka o zjadaniu. O łańcuchu pokarmowym na wesoło i bardzo kolorowo 🙂

Wydawnictwo Tatarak właśnie wypuściło książeczkę pod kuszącym tytułem Mniam! W sam raz dla mojej rocznej córki, która reaguje wesołą, otwartą buzią na to słowo, które u nas się pojawia w codziennym słowniku. Córka lubi „mniam” i na szczęście jedzenie nie tylko budzi jej ciekawość, ale też sprawia jej przyjemność. Nową książkę przyjęła więc bez zastrzeżeń i stała się jej wierną testerką. Po chwili już wiedziałam, że także fanką.

Książka jest sporych rozmiarów, ale wciąż wygodna dla malucha. Kwadrat o zaokrąglonych rogach mieści minimum tekstu – same niezbędniki budujące dramaturgię strona po stronie… Bardzo ładnie i porządnie zaprojektowana grafika będzie pasować dziecku. Jest prosto i kolorowo. No i najważniejsze – dziury! Na początek taka malutka, żeby paluszkiem ledwo co zahaczyć, zanęcić. Po chwili coraz większe, o coraz innych kształtach do odkrywania. Do machania palcami spod spodu, do zaglądania przez otwór z drugiej strony. Bo strony i kolejność aż tak bardzo się nie liczą. Wiadomo, dziecko wszystkiego musi dotknąć i o to w tej książce chodzi 🙂

Opowiastka stworzona z kilku zdań opiera się na zaskakującym dla dziecka wątku zjadania się w przyrodzie. Obawy odłóżmy na bok, póki co, jeszcze długo obejdzie się bez zbędnego realizmu. „Kto kogo połknął” to temat podany w absolutnie bajkowy i zabawny sposób. Zanim dziecko zacznie zadawać pytania, pozostańmy przy bajce i bawmy się dobrze 🙂 Mniam!

dzika-jablon842ss

dzika-jablon842c

dzika-jablon842e

dzika-jablon842f

dzika-jablon842ww

dzika-jablon842b

Mniam!
autor: Canizales
Wydawnictwo Tatarak
sztywnostronicowa
wymiary: 22 x 22 cm
wiek: 2+
cena okładkowa: 30 zł