Oto kolejna kartonówka zachęcająca do praktyki mindfulness i hartująca świadomość przemijania. Kocham te obrazkowe opowieści zanurzone w cyklu przyrody, przyjazny upływ czasu w czterech barwnych porach roku, twarze ludzi pełne emocji, ale takie pogodzone, wpisane w rytmy nieba i ziemi. Na mnie Rok na wsi działa jak zachęta do praktykowania zen w czystej postaci, zaproszenie do zadumy, spojrzenia na siebie i swoje potrzeby w łagodnym zrozumieniu praw natury. A że dzieci przy okazji pobawią się w wyszukiwanki, poćwiczą spostrzegawczość, pojeżdżą palcem po mapie dwunastu przygód… świetnie! W głębi serca jednak przeczuwam, że autorka Magdalena Kozieł-Nowak miała na myśli nie tylko kilkuletnich odbiorców, ale postanowiła wpuścić do swojego projektu także przemęczonych rodziców potrzebujących chwili wytchnienia 🙂
Nasza Księgarnia znów mnie zachwyca w tej serii. Na początek bohaterowie przedstawiają się – poznajemy ludzi i ich zwierzęta gospodarskie. Podróż od puchowego stycznia, kuligu i radosnego wieczoru z trzaskającym ogniskiem wiedzie przez mroźny luty i ślady zwierząt na śniegu, prosto w krakanie wron i mysie harce w stodole. Marzec przynosi obietnicę wiosny w baziach, ale zwodzi jeszcze i drażni się roztopami. W kwietniu zielenią się pola i bielą jabłonie, a starszyzna szykuje jaja na Wielkanoc. Maj nasyca się zapachami, wszystko kwitnie, rozrasta się i dobrze wróży. Każdy ma zajęcie. Czerwiec ma kolor soczystej trawy i truskawek, koty gonią za ptakami, a konfitury zastygają w słoikach na zimę. W lipcu królują czereśnie i pomidory, ziarno ląduje w workach, praca przetyka się z letnim lenistwem.
Sierpień w strugach deszczu kusi smakami, a dzieci i tak sobie z tego nic nie robią, skacząc wesoło w kałużach. Wrześniowe wieczory rozbrzmiewają piosenką, zbiory stygną w stosach, zachodzącym słońcu i dźwiękach gitary przy ognisku. Rudy, pełen blasku październik smakuje grzybami. Za oknem fura gnoju i obwoźny spożywczak na kółkach. Listopadowa szaruga to wodospad liści i ostatnie przebłyski koloru. Latawiec na zachmurzonym niebie nad stołem z eko-przetworami na sprzedaż. Ostatnie prace w ogrodzie przed nadejściem zimy. Grudzień wita choinką, słoninką, grubym bałwanem i ciepłym kożuchem. Tak oto żyją w zgodzie z naturą państwo Listkowie w swoim gospodarstwie agroturystycznym w Krzętlach. Krzątają się tu Basia i Piotr oraz trójka ich dzieci, babcia Hela i pan Józek. Plus pies i dwa koty. Odwiedzają ich znajomi oraz letnicy. Ich centrum świata tętni nieprzerwanie życiem. Jak Wam się podoba?
Ja się czuję jak na działkach w dzieciństwie, gdy babcia Ala zabierała nas ze sobą w odwiedziny do koleżanek. Paliły papierosy, piły kompot i grały w karty. Osy, woda, sok, słońce na policzkach i wiatr we włosach. Krzaki porzeczek i kwaśne kulki agrestu. Małe pieski szukające cienia pod stolikiem. Nad stolikiem wyliczanka. As pik. Dziewiątka karo. Dama trefl. Czary-mary i abrakadabra, tak to wszystko brzmiało. Tak długo podglądałam wesołe starsze panie, aż zrozumiałam zasady i nauczyłam się grać!
Tej książki dwulatka nie daje sobie wyjąć z ręki. Starsza Milo też zagląda i przepada na dłuższą chwilę. Tak naprawdę to dla siebie zamówiłam tę pozycję, co tu dużo pisać. NIesie spokój. Ma swój rytm, coś jak noce i dnie. Świat wykonuje salto, a przyroda zawsze toczy się według ustalonych prawideł i wszystko zatacza koło, choć lądujemy gdzieś indziej, zaczynając od początku. Ta spiralna narracja ukazana w pięknej ilustracji jest gęsta i soczysta, choć zarazem odświeżająca. Pomaga zachować spokój w obliczu zmian. To pieśń o równowadze! Pani Magdaleno, dziękuję za tę wyjątkową chwilę kontemplacji!
Rok na wsi
autor: Magdalena Kozieł-Nowak
Wydawnictwo Nasza Księgarnia
oprawa: twarda / książka całokartonowa
wiek: 1+
cena okładkowa: 44,90 zł