Plenerowa pajęczyna to jedna z najbardziej banalnych i zarazem efektownych zabaw, z wszechdostępnych i tanich materiałów: szeroka taśma klejąca (może być dwustronna) i papier kolorowy oraz elementy natury. Tego po prostu trzeba spróbować własnymi rękami: zanęcić, zachęcić, pokazać dziecku o co chodzi i… zostawić z wypiekami na twarzy 🙂
Pomysł podpatrzony w internecie (nie pamiętam źródła), na który może wpaść w zasadzie każdy. Będę się upierać, że genialny w swej prostocie! Działa na wyobraźnię już w chwili, gdy mówimy o pająku i tkaniu pajęczyny… Milo natychmiast podchwyciła wątek i nazwała swoją nową robotę Pułapką na Czarnego Atakosa. A jak już rozeznała się w celu, z zapałem zabrała się do pracy. Czarny Atakos to dość mroczny bohater przez nią wymyślony, zamieszkujący rejony czarnego humoru, ekscytacji, opowieści dziwnych treści. Do dziś nie wiem czy jest z tych pozytywnych czy też wzbudza odrobinę lęku. Od czasu do czasu – kojarzony z tatą, szczególnie, gdy planuje napad na ostatni kawałek pizzy czy tarty, albo drażni się, że porwie ukochaną zabawkę do sypialni 🙂 W podobnych sytuacjach Milo przyjmuje postawę obronną: dom, honor, własny pokój! Miejsce pobytu Czarnego Atakosa – nieznane. Wciąż poszukiwany…