Do przedszkola!

Są takie konstelacje książek, które tworzą w danym temacie zestawy idealne. Inspirują, wprowadzają łagodnie do tematu, oswajają poprzez śmiech. Dopełniają się wzajemnie, pokazując dziecku różne możliwe drogi poznawania ważnego dla niego zagadnienia. Czyniąc to doświadczenie przygodą i zabawą. Tak jest w przypadku mocnej reprezentacji książek dedykowanych maluchom, które eksplorują wątek kupy oraz szykowania się do przedszkola. Dla 2-3-latka to tematy życiowe!

Zacznijmy od przedszkola. W tym temacie wbije Cię w fotel zeszłoroczna wielkoformatowa kartonówka Rok w przedszkolu. A świeżo opublikowana historia obrazkowa Feluś i Gucio idą do przedszkola przygotuje Twoje dziecko do wkroczenia w nowy etap rozwoju.

Feluś i Gucio idą do przedszkola, Katarzyna Kozłowska, Nasza Księgarnia

Wydaje mi się, że nie tak dawno obserwowałam moją starszą córkę jak sobie radzi w pierwszym dniu przedszkola. Z nosem przyklejonym do szyby, z zaczerwienionymi od płaczu oczami, drżąca i niepewna, przeżywałam jej nowe doświadczenie bardziej niż ona sama. A córka poradziła sobie tak dobrze, że postanowiła w ogóle nie wracać tego dnia do domu. Miałam poważny problem, aby ją wyprowadzić z przedszkola. Pokochała nowe miejsce 🙂

Nie zawsze bywa jednak tak gładko. W wielu przypadkach potrzebujemy przygotowania, opowieści, bajki, historii w obrazkach, która odpowiednio oswoi dziecko ze zmianą i uwzględni jego stopień gotowości. Feluś i Gucio spieszą rodzicom na pomoc.

W pogodnych, ciepłych ilustracjach Marianny Schoett maluch odkrywa krok po kroku czym jest ta nowa przygoda. Klarowny podział na pory dnia i różnorodne zajęcia jest bardzo porządkujący dla dziecka, które dopiero się uczy nowego planu oraz miejsca.

Osobiście cenię autentyczny świat emocji ukazany w książce z dziecięcej perspektywy. Nie jest to cukierkowa wizja przedszkola jako cudownego raju dla dzieci, ani wyidealizowanego miejsca radosnych zabaw, gdzie wszyscy chodzą uśmiechnięci od ucha do ucha. Przeciwnie – w przedszkolu także jest przestrzeń na zwykłą dziecięcą tęsknotę i małe smutki – na prawdziwe, choć trudne, uczucia malucha płaczącego za rodzicem i za domem.

Za kilka miesięcy młodsza córka powędruje do przedszkola. Trzylatek Feluś z przyjacielem misiem towarzyszą jej teraz niemal codziennie.

Rok w przedszkolu, Przemysław Liput, Nasza Księgarnia

Uwielbiam te dwanaście rozkładówek ze scenkami zapełnionymi po brzegi dziećmi zajętymi czynnościami dnia codziennego w przedszkolu. Od razu przypominają mi się obrazy Pietera Brueghela, niderlandzkiego malarza epoki Renesansu. Tłoczne, dynamiczne i ekscytujące, zapraszają maluchów i dorosłych do oglądania. Do zabawy w szukanie kotki Felki i psa Bazylego uczestniczących w życiu niezwykłej placówki. Do śledzenia wątków i szczegółów, do opowiadania historii, rozpoznawania poszczególnych dzieci-bohaterów książki, miesięcy i pór roku. O tej niezwykłej, pełnej dziecięcego śmiechu kartonówce napisałam więcej TUTAJ w 2016 roku. Koniecznie sięgnij po nią, jeśli Twoje dziecko wybiera się do przedszkola i chcecie potraktować temat na wesoło.

Chce mi się kupę, Guido van Genechten, Nasza Księgarnia

W tym zestawieniu dwie książki Guido van Genechtena zasługują na szczególną uwagę. Obie traktują o ważnym fizjologicznym zagadnieniu, które na pewnym etapie rozwoju dziecka przykuwają jego uwagę na dłużej. Kupa fascynuje – to fakt i każdy rodzic musi się z tym zmierzyć.

Włącz poczucie humoru i przejdź w miarę możliwości bezboleśnie przez ten szczególny okres. Z lekkością! Autora obu pozycji stać na taki poziom wesołości i zabawy w warstwie tekstu oraz ilustracji, że my rodzice możemy wiele zaczerpnąć z inspirującej postawy wobec zjawiska wypróżnienia. W Chce mi się kupę akcja dosłownie biegnie wartko, razem z głównym bohaterem – psem w pilnej potrzebie. Jego problem się potęguje – na kolejnych stronach dowiadujemy się, że nocniki właścicieli są zajęte przez przyjaciół, a pies zmuszony jest pędzić dalej z rolką papieru toaletowego. W tej komedii pomyłek nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło! Bohater biegacz wpada w końcu do toalety i znajduje ukojenie w sytuacji, gdy czeka na niego wolny sedes. I to jest ten moment na całkiem nowe doświadczenie – początek samodzielnego załatwiania się na sposób dorosłych. Przeskok na kolejny poziom i przełom dokonany co prawda w pośpiechu, ale także w atmosferze ekscytacji i wielkiej ulgi 🙂

Ilustracje genialnie oddają charakter wędrówki szczeniaka, któremu bardzo chce się kupę. Powtarzalność sytuacji nadaje opowieści zabawny, oczekiwany rytm. Jest lekko i wesoło, pomimo ciśnienia, żeby zdążyć. Ta książka wywołała szeroki uśmiech na twarzach całej naszej rodziny 🙂

Wielki Konkurs Kup, Guido van Genechten, Adamada

O ile w wyżej wspomnianej książeczce pomysł na gonitwę w stronę toalety jest przezabawny, o tyle w drugiej idea Wielkiego Konkursu Kup wydaje się mocno kuriozalna. Konsternację dorosłych odbiorców może budzić fakt, że książka wyda się dzieciom zbyt inspirująca. Co, jeśli zechcą chciały naśladować bohaterów w ich pomysłowości?

Barwna, szalona wizja zwierzaków – przyjaciół bawiących się w konkurs kup jest kanwą opowieści. Odczarowany jest temat kupy i bąków. Odczarowana powaga majestatu króla Lwa. Organizowany co roku Wielki Konkurs Kup jest wielkim wydarzeniem, które przyciąga rzesze zafascynowanych tematem wielbicieli, puszczających wodze fantazji niczym w konkursie zjazdów na czym się da i innych podobnych imprez ze świata rzeczywistego. Uczestnicy prześcigają się w pomysłach na prezentację dzieła! Ciekawe kto zapisze się w pamięci i zasłuży na wpis na tablicy upamiętniającej wydarzenie?

Amatorzy absurdu, otwartości wobec wątków fizjologicznych i odjechanego poczucia humoru będą zachwyceni tym niezwykłym popisem kreatywności.

Feluś i Gucio idą do przedszkola
autor: Katarzyna Kozłowska
ilustracje: Marianna Schoett
Wydawnictwo Nasza Księgarnia
oprawa: twarda / całokartonowa
wiek: 2+
cena okładkowa: 39,90 zł

Chce mi się kupę
tekst i ilustracje: Guido van Genechten
Wydawnictwo Nasza Księgarnia
oprawa: twarda
wiek: 1+
cena okładkowa: 29,90 zł

Rok w przedszkolu
ilustracje: Przemysław Liput
Wydawnictwo Nasza Księgarnia
oprawa: twarda / całokartonowa
wiek: 1+
cena okładkowa: 44,90 zł

Wielki konkurs kup
tekst i ilustracje: Guido van Genechten
wydawnictwo: Adamada
oprawa: twarda
wiek: 2+
cena okładkowa: 31,90 zł

Znasz te książki? Zaciekawiła Cię recenzja?
Napisz w komentarzu. Ślad Twojej obecności to szansa na inspirującą wymianę!
Wpadnij z wizytą do Dzikiej Jabłoni na Facebooku

O potrzebie zrozumienia, o szukaniu bratniej duszy, o iluzji i nie tylko

I co teraz? Guido van Genechten, Wydawnictwo ADAMADA

Wciąż zachwycamy się belgijskim ilustratorem Guido van Genechten. Każda jego książka jest jak cenne spotkanie z przyjacielem wskazującym na to, co w życiu ważne, prowadzącym ciepłym, życzliwym tonem w chwilach zwątpienia, cierpliwie odpowiadającym na najtrudniejsze pytania.

I co teraz? zaprasza czytelnika do świata odmienności, której symbolem, aż nadto wyrazistym i namacalnym stają się rogi na głowie – wielkie i niewygodne. To ciężkie do dźwigania – dosłownie i w przenośni – brzemię sprawia, że funkcjonowanie bohatera w przestrzeni staje się niezgrabne i zawstydzające, jakby chłopcu było zbyt trudno, aby się wpasować. Z drugiej strony odkrywa on w sobie zadziwiające pokłady dobrego humoru, przeplatającego się czasem z dystansem do siebie i elementami błazenady.

Tak naprawdę książka jest zbiorem propozycji jak radzić sobie z odmiennością. Autor, zwracając się bezpośrednio do czytelnika, niejako wplątując go w konkretną sytuację, stawiając na miejscu bohatera, ingeruje w emocje, sprawdza reakcje, pyta o rzeczy trudne. Składa się w większości z pytań. Takich, które zmuszają do konfrontacji, a niekiedy stawiają pod ścianą. Ten konfrontacyjny styl wzmacnia warstwę emocjonalną tekstu. Sam tytuł jest pytaniem i wszystko zaczyna się od pytania: Co byś zrobił, gdybyś obudził się w nocy z jelenimi rogami na głowie?

Oto repertuar dostępnych reakcji. Uderzyć w krzyk. Nie uwierzyć i schować się pod kołdrą. Przestraszyć się. Zmartwić. Ukryć to coś przed klasą na 365 sposobów? Odpiłować. Iść do lekarza. Spróbować się z tym pogodzić? Postawić na użyteczność. Rogi mogą służyć za wieszak, ptasie lądowisko, antenę, instrument muzyczny, a może nawet choinkę! Lekkie, nieco senne, jakby rozmazane i nierzeczywiste ilustracje w sepiowo-niebieskiej kolorystyce doskonale obrazują ten stan zawieszenia i niepewności.

I moje ulubione pytanie: A może spotkasz kogoś, kto też ma takie coś na głowie? Kogoś, kto cię naprawdę zrozumie. Z bratnią duszą można nawet założyć klub. Idąc dalej tym tropem… można zacząć dostrzegać świat rozpościerający się poza własną odmienność, a w nim innych ludzi, z których każdy COŚ ma… W takim ujęciu odmienność jawi się jako różnorodność. A Wy, jak uczycie dzieci o odmienności?

Jakie to szczęście, że cię znalazłem, Guido van Genechten, Wydawnictwo ADAMADA

Mam dla Was jeszcze jedną książkę Guida van Genechtena, bardzo przyjemnie zilustrowaną, kolorową niczym letnia łąka pieśń o samotności. Zaczyna się klasycznie (pięknym baśniowym wprowadzeniem, jednym z moich ulubionych zwrotów otwierających krainę magii) – Był sobie raz… I tu poznajemy młodego, filuternego i żądnego przygód zajączka, który w zasadzie niczym się nie przejmuje, korzysta z życia, odkrywa świat. Jego życie, pomimo codziennych wędrówek przez łąki i pola, płynie ustalonym rytmem. Pewnego razu zaczyna się niepokoić, odczuwać jakiś niewypowiedziany brak i… tęsknić!

Świetny w kicaniu, lądowaniu w samym środku marchewkowej grządki i drzemaniu pod jodłą, nie umiał wysiedzieć w jednym miejscu spokojnie. Szczególnie wtedy, gdy wyczuł w lesie nowy zapach. Trop zawiódł go do Zuzy, zajączkowej dziewczyny, która od tej pory stała się jego nieodłączną towarzyszką. To urocza, tym razem malarsko zilustrowana opowieść, o potrzebie bycia razem. Słodka jak ulubione przez bohaterów marchewki. Piękna jak wyznania Kicka na tle spektakularnego zachodu słońca: Jakie to szczęście, że Cię znalazłem!

Odkryj, co…, Guido van Genechten, Wydawnictwo ADAMADA

Jakby komuś było mało różnorodnego i pełnego pomysłów van Genechtena, to zapraszam na jeszcze jedną książkę –  obrazkową opowiastkę z okienkami. To interaktywna książeczka dla maluchów, które z wrodzoną ciekawością chętnie eksplorują wizualne zagadki. Zabawa polega na tym, by odgadnąć z czym się kojarzy kształt, odsłonić papierową zakładkę i ujrzeć rzeczywistego bohatera danej strony. Zmyłki, triki, gry na spostrzegawczość i wyobraźnię – to wszystko jest w pakiecie! Książka powoduje wybuchy śmiechu i dostarcza dużo fajnej zabawy 🙂 Polecam do rodzinnych wygłupów.

P.S. Szkoda tylko, że do tego typu zabaw z zaginanymi stronami nie da się zastosować grubszego papieru. To sprawia, że książeczka nie jest, niestety, niezniszczalna jak kultowe kartonówki, a jej żywot się niebezpiecznie skraca w rękach dwulatki 🙂

Na koniec jeszcze zachęcamy starsze dzieciaki w wieku 6-9 lat do podjęcia krzyżówkowego wyzwania!

Jakie to szczęście, że cię znalazłem
tekst i ilustracje: Guido van Genechten
Wydawnictwo ADAMADA
oprawa: twarda
wiek: 5+
cena okładkowa: 37,90 zł

I co teraz?
tekst i ilustracje: Guido van Genechten
Wydawnictwo ADAMADA
oprawa: twarda
wiek: 5+
cena okładkowa: 37,90 zł

Odkryj, co…
tekst i ilustracje: Guido van Genechten
Wydawnictwo ADAMADA
oprawa: twarda
wiek: 2+
cena okładkowa: 24,90 zł

Plac tajemnic. Krzyżówki obrazkowe
autor: Aleksandra Golecka-Mazur
Wydawnictwo ADAMADA
oprawa: miękka
wiek: 6+
cena okładkowa: 8,90 zł

Znasz tę książkę? Zaciekawiła Cię recenzja?
Napisz w komentarzu. Ślad Twojej obecności to szansa na inspirującą wymianę!
Wpadnij z wizytą do Dzikiej Jabłoni na Facebooku 🙂

Miejsca rzeczy zapomnianych i znalezionych

Lubię współczesne baśnie jako gatunek. Jest duży potencjał w zabawach z postaciami i trawestacjach znanych motywów, w pewnego rodzaju ‚tłumaczeniach’ dawnego na nasze, legend na aktualności, fantazji na skrawki życia. Magia umownych w czasie i przestrzeni opowieści o wielkiej mocy terapeutycznej zostaje dopełniona współczesnymi wątkami, przez co staje się łatwiejsza do pochwycenia, bardziej codzienna.

Nie jest to jednak proste zadanie. Potrzeba wiedzy z zakresu psychologii baśni i wyczucia w kreowaniu magiczno-realistycznej codzienności, której autor nadaje właściwą dla gatunku strukturę. Nie wszystkie historyjki przypominające bajki można potraktować jako baśnie, a jest ich, niestety, sporo na rynku. Są to często bezwartościowe opowiastki z nazbyt wyeksponowanym morałem, nierzadko jeszcze podane w kiepskiej jakości szacie graficznej. Mam wrażenie, że dużą szkodę robią też współczesne redakcje baśni, z których wycina się większość trudnych tematów, co skutkuje pozornym uładzeniem, zubożeniem treści i pozbawieniem opowieści jej największych wartości.

W kolekcji pięciu baśni napisanych przez Krystynę Chołoniewską i przepięknie zilustrowanych przez Dobrusię Rurańską mamy do czynienia z kreacją opartą na wielkiej wrażliwości. Historie z książki Miejsca rzeczy zapomnianych są jak misternie stworzone tkaniny i w zupełnie magiczny sposób tekst pełen niuansów, gier słownych i niepozornych drobiazgów wkomponowuje się w ilustracje, aż gęste od zdobień, ornamentów, punktów i kresek. Autorka oraz ilustratorka pochyliły się nad baśniami z podobną skrupulatnością, choć każda z nich sięgnęła po właściwe jej środki ekspresji.

Dobrusia Rurańska, do tej pory znana mi z ilustracji kolorowych, pełnych intensywnych kontrastów, tym razem zaskakuje gęstym rysunkiem rozegranym w bieli, czerni i szarościach. Propozycja całkowicie spójna stylistycznie, a jednak odsłania nieco inne niż do tej pory możliwości artystki. Ilustracje, wśród których znajdziemy całostronicowe graficzne rysunki, jak i niewielkie emblematy czy ornamenty, zachęcają, by się zatrzymać i wytężyć wzrok. Pobawić się w szukanie szczegółów, dać sobie czas i pobyć w baśni. Poczuć tajemnicę.

Tajemnica jest również wyczuwalna w samych baśniach. Postacie bohaterów są pełne życia, bo utkane z prawdziwych emocji. Niektóre z nich to nie ludzie, lecz przedmioty i zwierzęta. Narratorzy poszczególnych opowieści bywają zaskakujący – raz słuchamy sofy, innym znów razem poznajemy historię z perspektywy pary butów lub kotów. Współczesne baśnie nie są właściwie baśniami w klasycznym rozumieniu – one wlewają się do rzeki codzienności, mieszają z rzeczywistością, zaburzając jej nurt logiką snu, niewytłumaczalnych wydarzeń, niewyjaśnionych sytuacji…

Moje ulubione opowieści to baśnie o poszukiwaniu i znajdowaniu siebie. Pierwsza to senna podróż ciężko chorej pacjentki szpitala Joasi w Obudź się! Wizyta w gabinecie luster powoduje zmianę w jej sposobie patrzenia na świat, siebie, swoje nieszczęście oraz w budowaniu głębszych relacji z innymi, zamiast skupiania się wyłącznie na sobie. Drugą, równie uwalniającą opowieścią o przemianie jest wizyta Kasi w studio filmowym i podróż do świata zapomnianych bajek. Niemal o krok od rozpoczęcia kariery filmowej, bohaterka odkrywa własną autentyczność. Odwiedzając Miejsca rzeczy zapomnianych, Kasia znajduje to co dla niej najważniejsze i wybiera wolność zamiast uwikłania, czyli bycia gwiazdą zależną od kaprysów producenta.

Odwiedźcie koniecznie te baśnie! Niech zapomniane stanie się znalezione 🙂

Miejsca rzeczy zapomnianych
autor: Krystyna Chołoniewska
ilustracje: Dobrosława Rurańska
Wydawnictwo Adamada
oprawa: twarda
wiek: 10+
cena okładkowa: 29,90 zł

Znasz tę książkę? Zaciekawiła Cię recenzja?
Napisz w komentarzu. Ślad Twojej obecności to szansa na inspirującą wymianę!
Wpadnij z wizytą do Dzikiej Jabłoni na Facebooku 🙂

Książki o magii książek

dzika-jablon901a

Dobre książki o pasji czytania są naszymi sprzymierzeńcami i pomocnikami w rodzicielskich staraniach o rozbudzenie w dzieciach miłości do literatury. Mam dziś cztery ciekawe propozycje w osobistym i subiektywnym mini-przeglądzie. Prosto z biblioteczki starszej córki przywołuję od razu dwie książki Petera Carnavasa wydane przez Adamadę, nowość z Wydawnictwa TADAM oraz książkę mówiącą szeptem o niezwykłym pisarzu i rysowniku, w której pojawia się motyw księgi. Ta ostatnia – wizualna perełka – została wydana przez Wydawnictwo FORMAT. Cztery przedstawione ścieżki to cztery propozycje ukazywania dzieciom wartości książek. Nie namawianiem, zachęcaniem czy kanonem lektur szkolnych, lecz sugestywną opowieścią w wyjątkowej oprawie, w słowach, których się nie zapomina.

O wpadaniu do książek

Każdy z nas może być bohaterem własnej historii. O chłopcu, który wpadł do książki jest pochwałą sprawczości, zdolności do kreacji, siły do podążania za marzeniem oraz wielkiej wyobraźni, która nigdy nie prowadzi na manowce. W minimalistycznej oprawie, zarówno tekstowej, jak i wizualnej, odsłania się wielka siła witalności, instynktowny pęd do życia, który może być równie dobrze odczytany jako energia twórcza. Fakt wpadania bohatera do książki i rozgaszczania się w książkowym świecie – wygląda jak akt twórczy, moment powołania bohatera do życia. Początek przypomina przecież kreację świata. Pustka i biel kartek ustępuje miejsca pojawiającym się oznakom życia. Na początku niczego tu nie było. Ale powoli, powoli zaczął się wyłaniać cały świat. (…) Wszystko wokół zaczęło rosnąć…

Wpadanie do książek może być niezłym sposobem na poszukiwanie w nich samego siebie i okazją do rozwijania własnej wyobraźni. Oto bohater. A kim ja jestem? Co mnie spotyka? Jakie ja mam marzenia? Jaka jest moja historia? Dziecko przegląda się w opowieści jak w zwierciadle.

O chłopcu, który wpadł do książki
tekst i ilustracje: Peter Carnavas
Wydawnictwo Adamada
oprawa: twarda
wiek: 4+
cena: 24,90 zł

dzika-jablon873m

dzika-jablon873o

dzika-jablon873r

O zakochiwaniu się w książkach

Jak pokochać książki? Otaczać się nimi. Jak sprawić, żeby dzieci pokochały książki? Czytać wspólnie, najlepiej codziennie. A kiedy poznacie krótką opowiastkę O dzieciach, które kochają książki Petera Carnavasa, nie będziecie mieć wątpliwości, że książki zmieniają życie. Ten uroczy poradnik zakochania się w książkach na zabój, na całe życie, krok po kroku czy od pierwszego wejrzenia, pomoże rodzicom zaczarować dzieci.

Carnavas przewrotnie operuje pojęciem posiadania. Wybrać dobra materialne czy dobre książki? Posiąść wiedzę, czerpać mądrość i budować bliskie relacje dzięki wspólnemu zainteresowaniu? Nie chodzi tu przecież wyłącznie o promocję czytelnictwa, ale o przygodę z książkami, która spaja członków rodziny, rozwija, otwiera, rodzi ciekawość, sprawia, że człowiek za każdym razem wyrusza w niezapomnianą podróż. Podróż zmieniającą życie. Uroku dodają żartobliwe odwołania do funkcjonalnych zalet książek – mogą służyć jako podpórka, stopień umożliwiający spoglądanie przez okno czy inne rozwiązania codziennych drobnych problemów. Dopiero jak ich zabraknie w naszym otoczeniu, życie staje się prawdziwym utrapieniem 😉

O dzieciach, które kochają książki
tekst i ilustracje: Peter Carnavas
Wydawnictwo Adamada
oprawa: twarda
wiek: 4+
cena: 24,90 zł

dzika-jablon885g

dzika-jablon885ll

dzika-jablon885k

O magii w bibliotece

Odwiedziny w bibliotece mogą się kojarzyć trochę szkolnie, trącić zakurzonym zapachem książek zapakowanych w szorstkie brązowe okładki z pospiesznie wykaligrafowanym numerem lektury i budzić sentyment. Chociaż ja mam w pamięci ciche, zgrzebne biblioteki z czasów PRL-u, nie są to wyblakłe wspomnienia. Lubiłam buszować w labiryncie nudnych, identycznie wyglądających regałów, które skrywały jednak wielkie tajemnice, przygody i opowieści. Wabiły obietnicą niezapomnianych wrażeń. Wystarczyło się zatrzymać, sięgnąć po książkę i wręczyć ją bibliotekarce, aby spisała numery i daty, dzięki czemu książka mogła już swobodnie lecieć ze mną do domu. Dziś biblioteki są nierzadko miejscem kolorowym, tętniącym życiem, posiadają własną ofertę zajęć edukacyjnych i goszczą pisarzy oraz ich młodych czytelników. Chodzenie do biblioteki nie jest kojarzone z nudą i obciachem. A co, jeśli jest to biblioteka zupełnie niezwykła, z wyjątkową, magiczną historią?

Wysypisko książek z Wydawnictwa TADAM zaprasza czytelnika do serca lasu, gdzie z dala od miejskiego zgiełku i świateł Zaczytanka mieszkają porzucone książki. Poznajemy historię pewnej biblioteki prowadzonej przez Panią Bajkę, która jest zmuszona pożegnać się zarówno z książkami, jak i ukochanym miejscem pracy. W miejscu, gdzie od lata stała biblioteka, ma powstać coś nowocześniejszego. Najstarsza i najbardziej doświadczona Księga Baj, dobrze wie, że książki wywiezione do lasu nie spotka nic dobrego, a ich los właśnie odmienia się na zawsze. Każda z nich przynosi na wysypisko fascynującą historię i na początku bawi je nowa sytuacja. Pory roku jednak się zmieniają – życie opuszczonych książek stoi w miejscu. Dopiero przybycie wesołego psa Dwukropka i jego właściciela zakochanego w książkach, zmieni wszystko i przywróci kolekcji książek należne im miejsce. Dzięki przyjaźni Artura z Tęczową Książką, Księga Baj trafia z powrotem w ręce bibliotekarki, mamy chłopca, a wszystkie książki wędrują triumfalnie do nowego lokum. Biblioteka Wysypisko Książek jest teraz miejscem pełnym magii, w którym szacunek do książek jest czymś oczywistym, a wartość współpracy – nie do przecenienia. W Zaczytanku ludzie znów kochają czytać!

Wysypisko książek
tekst: Katarzyna Grzybek
ilustracje: Karolina Piętoń
Wydawnictwo TADAM
oprawa: twarda
wiek: 5+
cena okładkowa: 32 zł

dzika-jablon901f dzika-jablon901g dzika-jablon901h dzika-jablon901i dzika-jablon901j

O karmieniu wyobraźni

Wstrzymuję oddech, gdy biorę tę książkę do ręki. Piękna i kunsztowna niczym zdobiona szkatułka ze wspomnieniami. Bruno Schulz był mi kiedyś bardzo bliski jako pisarz i rysownik, a jego Sklepy cynamonowe fundowały mi niezapomniane podróże w czasach, gdy moja wyobraźnia szalała. Bruno. Chłopiec, który nauczył się latać jest książką prowadzącą czytelnika w wielu różnych kierunkach. Talent, inność, fizyczność, zmysłowość, relacje, wojna, mroki dziejów, bezsensowna śmierć – wybierz tę, którą chcesz podążać. Na dziś wydobywam z niej motyw księgi tak wyraźnie obecny w twórczości Schulza oraz supermoce pisarza – siłę wyobraźni i kreacji. Znikający, przeobrażający się ojciec, tęsknota, poczucie braku i zagubienia – chłopiec miał na to tylko jedno lekarstwo. Ołówek i czyste kartki. Słowo i obraz.

Bruno odmienność przekuł w wyjątkowość. Ocalił swój świat, własne istnienie, choć nie ochronił swego życia, gdy dosięgła go kula na ulicy. Ta książka w sposób wieloznaczny i wielowątkowy ukazuje moc twórczą zdolną stwarzać światy, na podobieństwo tajemnej księgi, w której mieszczą się odpowiedzi na wszystkie pytania. Myślę, że każde dziecko, które odkrywa pasję czytania, nie tylko rozwija własną wyobraźnię, ale zyskuje też zachętę do autentycznego wyrażania siebie. Uczy się latać. Warto mądrze je w tym wspierać 🙂

Bruno. Chłopiec, który nauczył się latać
tekst: Nadia Terranova
ilustracje:Ofra Amit
Wydawnictwo FORMAT
oprawa: twarda
wiek: 7+
cena okładkowa: 39,90 zł

dzika-jablon901b

dzika-jablon901c

dzika-jablon901d

dzika-jablon901e

Znasz te książki? Zaciekawiła Cię recenzja?
Napisz w komentarzu. Ślad Twojej obecności to szansa na inspirującą wymianę!
Wpadnij z wizytą do Dzikiej Jabłoni na facebooku 🙂

Być jak Ariol

dzika-jablon891a

Kto pamięta pełnego ciepła i uroku misia Muki z kolorowej, wielosmakowej i multikulturowej bajki Marca Boutavant, ten zachwyci się komiksami dedykowanymi nieco starszej publiczności. Zwierzaki powracają, ale tym razem w zupełnie innej odsłonie. Jeśli mówimy o podróżach, to przydarzają się one raczej na trasie szkoła – dom, klimat przyjaźni jednak pozostaje. Obie z 7.5-letnią Milo jesteśmy fankami głównego bohatera Ariola od pierwszego tekstu. Wyczekujemy niecierpliwie tomu trzeciego przygód osiołka, licząc na polskiego wydawcę. A przed nami jeszcze 10 części. Wydawnictwo Adamada na pewno trzyma rękę na pulsie i nas nie zawiedzie 🙂

dzika-jablon891b

Przypominająca słynnego Mikołajka i jego kumpli paczka znajomych pędzi nieco przywiędły szkolny żywot, a po lekcjach szuka okazji do przemiany w superbohaterów. W dwunastu skondensowanych historyjkach tomu Wszyscy jesteśmy osiołkami główny bohater Ariol rozgrywa decydujący mecz, (bezskutecznie) uczy się przyimków, zaleca się do Petuli, krówki z klasy, docieka czy jest głupim osłem i ratuje Superkonia z kina. Część druga Być jak Superkoń przynosi trzynaście opowieści, w których wątki klasowe przeplatają się z wakacyjnymi. Ariol i jego najlepszy kumpel Ramono podróżują pociągiem nad morze. Innym razem osiołek podejrzewa, że jest szpiegowany przez rodziców, ale znalezione super tajne nocne zdjęcia okazują się zapisanym badaniem USG zrobionym przez mamę Ariola w ciąży. Znajdziemy tu taż klasyczną kłótnię z wyliczankami czyj tata jest najlepszy, największy i najsilniejszy, oraz co groźnego zrobi tacie kolegi. Ech, znamy to i pamiętamy ze szkolnych podwórek. Rozdziały Naklejki (o poszukiwaniu tej jednej jedynej ostatniej do kolekcji), Karate (przechwałki o supermocach tatusiów) i Będzie niezła beka (sekretna rozmowa o nauczycielach podsłuchana przez ciało pedagogiczne) należą do moich ulubionych.

Taki mnie sentyment bierze podczas lektury obu części tej zwierzęcej bajki… Tyle wspomnień ożywa i scenek z głębin pamięci powraca, że czuję przyjemne mrowienie na myśl o beztroskich latach pierwszych klas podstawówki. Przypominają mi się godziny spędzone na podwórku z trzepakiem, przepadanie w szkolnym, niemal dzikim ogrodzie-sadzie pełnym starych drzew owocowych, grupowe powroty do domu przez park, cała szkolna banda, skróty dokonywane bez wiedzy rodziców czy kombinacje, aby wpuścili nas do kina na seans dla starszych. Teksty Ariola i jego kolegów oraz koleżanek mają ponadczasowy charakter, specyficzny szkolno-podwórkowy, chłopacki sznyt. Dziwnym sposobem wszystkie te komiksowe rozmowy autorstwa Emmanuela Guibert rezonują ze mną nawet dziś mimo upływu czasu. A może po prostu nadal wiele mam w sobie z dziecka 🙂 Tutaj chylę czoła przed tłumaczem obu części, Tomaszem Swobodą, który wykonał kawał solidnej roboty. Niczego nie zagubił w tłumaczeniu ze świeżości języka, charakteru dziecięcych konwersacji, niuansów i żartów słownych. Brawo! Wyszło naturalnie, dziecięco i autentycznie. Narysowane genialnie. Mistrzostwo tej serii kryje się w spójności przedstawionego świata i jego genialnym rysunkowym portrecie. Ariola czyta mi się świetnie i – wybaczcie wyrażenie – ryję ze śmiechu! Do łez.

dzika-jablon891d

dzika-jablon891c

Zwróćcie uwagę na jeszcze jedną rzecz. Świat dorosłych – rodziców i nauczycieli – jest sztywny, poukładany i bez wyobraźni. Niektórzy są głusi na wyobraźnię dziecka  – dosłownie i w przenośni. Na szczęście dzieciarnia robi w nim wyrwę swoim zamiłowaniem do chaosu, głupot i spontaniczności. Absurdalna lekkość bytu!

dzika-jablon891edzika-jablon891f

dzika-jablon891l

dzika-jablon891g

dzika-jablon891mm

dzika-jablon891idzika-jablon891jdzika-jablon891kdzika-jablon891mdzika-jablon891ndzika-jablon891odzika-jablon891r

Ariol. Wszyscy jesteśmy osiołkami
Ariol. Być jak Superkoń
autor: Emmanuel Guibert
ilustracje: Marc Boutavant
Wydawnictwo Adamada
oprawa: miękka ze skrzydełkami
wiek: 7+
cena okładkowa: 39,90 zł / tom

Sztuka kochania książek

dzika-jablon885g

Jak pokochać książki? Otaczać się nimi. Jak sprawić, żeby dzieci pokochały książki? Czytać wspólnie, najlepiej codziennie. A kiedy poznacie krótką opowiastkę O dzieciach, które kochają książki Petera Carnavasa, nie będziecie mieć wątpliwości, że książki zmieniają życie. To jeden z kilku projektów tego autora, który możemy podziwiać w polskiej wersji językowej dzięki Wydawnictwu Adamada. Inną historię – też o książkach – opisywałam w zeszłym roku na blogu Dzikiej Jabłoni. Ten uroczy poradnik zakochania się w książkach na zabój, na całe życie, krok po kroku czy od pierwszego wejrzenia, pomoże rodzicom zaczarować dzieci.

Historie Carnavasa, trochę bajkowe i nierzeczywiste, czerpią z jego własnego dzieciństwa spędzonego w Australii głównie na czytaniu i rysowaniu historyjek obrazkowych. Na stronie internetowej autora można przeczytać o tym jak niewiele właściwie się zmieniło w jego życiu – od najmłodszych lat, przez młodość i pracę w zawodzie nauczyciela w podstawówce, aż do teraz, kiedy to pisarz i ilustrator najchętniej odwiedza szkoły, aby czytać razem z dziećmi książki oraz uczyć je rysować. Stąd pewnie moje nieodparte wrażenie autentyczności w kontakcie z książkami Carnavasa, które w niezwykle lekki sposób utkane są z jego osobistych przeżyć i doświadczeń.

dzika-jablon885i

To bardzo ciekawa książka o pewnego rodzaju minimalizmie życiowym, świadomym wyborze, rezygnacji z niektórych dóbr doczesnych dość stereotypowo utożsamianych z luksusem. Ograniczenie to tylko na pozór pozbawia sportretowaną rodzinę uroków życia – w rzeczywistości są bogaci, mają głębokie relacje, wrażliwość i wyobraźnię. Co z tego, że nie mają telewizora, samochodu, a nawet domu. Mieszkają w przyczepie wypełnionej książkami. Wiodą życie pełne bliskości i znają smak przygody. Nadchodzi jednak taki dzień, że książki muszą zniknąć, aby oczyścić im trochę przestrzeń i zmienić perspektywę. Czy eksperyment się powiedzie? Jak się zmieni życie rodziny z przyczepy?

Lekkość jest wielką zaletą tej książki i można ją chłonąć za każdym razem, gdy się ją trzyma w dłoniach. Przemawia nie tylko obrazkowa swoboda, uwidoczniona w pociągnięciach pędzla, rozpoznawalna w lubianej przez autora technice akwarelowej, ale także wyjątkowa subtelność poczucia humoru, umowność opowieści, która, nieco zawieszona w czasie i przestrzeni, mogłaby wydarzyć się tu i tam, czyli wszędzie. Równie dobrze mogłaby też przyśnić się porannym snem, z którego zapamiętujemy strzępy jak tylko otworzymy oczy. Minimalizm Carnavasa da się lubić na wielu poziomach. Także fabuły. Zbudowana na przeciwieństwach posiadania i braku, oparta na doświadczeniu utraty i tęsknoty za dawnym stylem życia, przewrotnie operuje pojęciem posiadania. Wybrać dobra materialne czy dobre książki? Posiąść wiedzę, czerpać mądrość i budować bliskie relacje dzięki wspólnemu zainteresowaniu? Nie chodzi tu przecież wyłącznie o promocję czytelnictwa, ale o przygodę z książkami, która spaja członków rodziny, rozwija, otwiera, rodzi ciekawość, sprawia, że człowiek za każdym razem wyrusza w niezapomnianą podróż. Podróż zmieniającą życie. Uroku dodają żartobliwe odwołania do funkcjonalnych zalet książek – mogą służyć jako podpórka, stopień umożliwiający spoglądanie przez okno czy inne rozwiązania codziennych drobnych problemów. Dopiero jak ich zabraknie w naszym otoczeniu, życie staje się prawdziwym utrapieniem 😉

Łapcie tę książkę, aby życie było jeszcze lepsze! Sztuka kochania książek nie jest wcale taka trudna.

dzika-jablon885j dzika-jablon885k dzika-jablon885ll dzika-jablon885m dzika-jablon885n

dzika-jablon885h

O dzieciach, które kochają książki
tekst i ilustracje: Peter Carnavas
Wydawnictwo Adamada
oprawa: twarda
wiek: 4+
cena: 24,90 zł

Krzyżówki obrazkowe

dzika-jablon885a

Nie samym sportem czy rysunkiem żyje młody człowiek. Czasem potrzebuje rozruszać szare komórki i porządnie pokombinować. Raz sięga po sudoku, innym razem rozwiązuje quizy, a ostatnio krzyżówki obrazkowe. Wydawnictwo Adamada ma w ofercie mnóstwo łamigłówek, krzyżówek i labiryntów. Mamy przyjemność spróbować wyzwań z serii Plac Tajemnic i Plac Tajemnic 2. Na tapecie więc krzyżówki obrazkowe dla dzieci w wieku 6-9 lat.

Mam wielki sentyment do tego typu zeszytów. Będąc dzieckiem, męczyłam mamę o Wesołe minuty, pokaźne kolekcje obrazkowych zadań logicznych i nie tylko. Mogłam siedzieć nad nimi godzinami i dedukować, odkrywać, zgadywać, szukać szczegółów i różnic, kolorować, pisać, liczyć i rozwiązywać rebusy. Dziś moja siedmiolatka rozprawia się z tego typu zadaniami, a przy okazji ćwiczy spostrzegawczość, wzbogaca słownictwo i wyjątkowo długo się koncentruje 🙂 Polecamy tę pożyteczną i łatwą w obsłudze serię wszystkim miłośnikom krzyżówek; w szczególności tym, którzy chcą poćwiczyć umiejętność pisania. Powodzenia!

dzika-jablon885b dzika-jablon885c dzika-jablon885d dzika-jablon885e dzika-jablon885f

Plac Tajemnic. Krzyżówki obrazkowe / Plac Tajemnic 2. Krzyżówki obrazkowe
tekst: Aleksandra Golecka-Mazur
Wydawnictwo Adamada
oprawa: miękka
liczba stron: 32
cena: 8,90 zł

Książka do odkrywania

dzika-jablon884r

Fani książek interaktywnych na pewno docenią kreatywną serię dla najmłodszych z Wydawnictwa Adamada. Mamy jedną książkę i już się w niej rozsmakowałyśmy. Nasz najmłodszy szkrab rodzinny zawzięcie ją testuje i codziennie odkrywa kto… ma nos jak wąż, jest tysiąc razy większy od ryb, jest za gruby, żeby fruwać lekko jak motyl, ma tyle macek ile pająk nóg? Nie zastanawia się oczywiście nad tymi nieoczywistymi pytaniami, lecz z ciekawością malucha odkrywającego świat przewraca kartki i otwiera te, które zawierają rysunkowe zagadki.

Książeczka opiera się na bardzo prostym pomyśle. Ogon, dziób czy macka zwierzaka, którego widzimy na stronie, na pierwszy rzut oka należy właśnie do niego. Gdy jednak otwieramy zagiętą stronę, naszym oczom ukazuje się zupełnie ktoś inny – rzeczywisty właściciel mylącej części ciała. Zmyłka, wizualny żart prowadzą nas więc do wizerunku ukrytego w środku zwierzaka, a z każdym takim odkryciem śmiechu jest co niemiara.

dzika-jablon884rs

Guido van Genechten po mistrzowsku rozgrywa pomysły na książki, w których minimalistyczna forma (i formuła) idą w parze z bardzo przyjemnym dla oka pomysłem graficznym. Zwierzęta są duże i wyraziste, umieszczone na jasnych tłach, budzą sympatię uśmiechem i tymi swoimi wielkimi oczami. Są trochę bajkowo-zabawkowe w tej mało rzeczywistej konwencji, ale nie tracą czytelności nawet pomimo uproszczenia bliskiego znakowi. Maluchom właśnie tyle wystarczy – nie zagubią się w szczegółach, a postać rozpoznają bez trudu. Zwierzęta w parach są dobrane w zaskakujący sposób, co gwarantuje dużo śmiechu. A muszę przyznać, że dobrej zabawy jest tyle, że niezbyt gruby papier powoli nie wytrzymuje natarcia ciekawskich rączek. Kolejne porcje zagadek znajdziemy w książkach Odkryj, co… oraz Odkryj, gdzie… Póki co, młodsza córka poleca tę z żyrafą 😉

dzika-jablon884ss dzika-jablon884st dzika-jablon884tt dzika-jablon884u dzika-jablon884uu dzika-jablon884ww

Odkryj, kto…
tekst i ilustracje: Guido van Genechten
Wydawnictwo Adamada
oprawa: twarda
wiek: 0+
cena okładkowa: 24,90 zł

Kolacja z duchami

dzika-jablon884h

Nie spotkałam zbyt wielu duchów jako bohaterów książek dla dzieci, za to w ofercie Wydawnictwa Adamada natykam się od razu na Heńka i Gustawa oraz całą bandę ich przyjaciół. Ich imiona brzmią sympatycznie, a nawet swojsko, choć obaj zostali zaproszeni do Polski prosto z Francji oraz Belgii. Spotkania z zagranicznymi gośćmi z książek, które chcę Wam dziś pokazać, to naprawdę zabawna przygoda. Dajcie się więc zaprosić na kolację z niestrasznymi duchami! Już najmłodsi czytelnicy mogą się pośmiać i powygłupiać.

dzika-jablon884i

Kolacja z duchami i Śniegowy duch

Dwie książeczki Jacquesa Duquennoy, francuskiego ilustratora, nie są zwykłymi opowiastkami o duchach. Są też zaproszeniem do zabawy z duchami i w duchy. Do porzucenia codziennych spraw i udania się na ucztę, stok, śniegową bitwę. Czy można się oprzeć igraszkom na śniegu i spotkaniu smakoszy przy stole?

Gdzieś w nieokreślonym miejscu, kiedyś, nie wiadomo kiedy, stoi zamek zamieszkany przez duchy. Heniek przygotowuje kolację, a towarzysze już się zbierają w jadalni, przy długim stole, pod wielkim kandelabrem. Gospodarz uwija się, przenika ściany, bawi gości i rozbudza apetyt sztuczkami. Częstuje ich koktajlami o tajemniczych właściwościach, czarodziejską zupą dyniową, niecodzienną porcją ryby, sałaty, sera. Nie zapomina o magicznym deserze i doskonałej kawie. Ale… co się dzieje z gośćmi? Wcinają, oblizują się, smakują, a przy okazji zmieniają się w zależności od pochłanianego jedzenia – raz są sałatowi, raz łososiowi, raz pełni dziur w serze, a za chwilę w kolorze dyni. Na dodatek znikają, gdy tylko deser rozpływa się w ustach. Są nie tylko eleganccy i dobrze wychowani – zmywają talerze i dbają o maniery. Tryskają poczuciem humoru – robią sobie żarty i straszą się nawzajem, jak na duchy przystało!

dzika-jablon884jdzika-jablon884k

dzika-jablon884l

dzika-jablon885l

***

Wyobrażacie sobie duchy ucieszone śniegiem? Nakładają czapki, przypinają narty i pędzą na stok. Jest bitwa na śnieżki, skocznia olimpijska, slalom gigant i lepienie… ducha. Bo tylko duchy mogą wpaść na taki pomysł. Przygoda w oszczędnych obrazkach, w bieli i czerni przetykanej dyskretnie kolorami, prowadzi nas na sam szczyt góry. Czy śniegowy duch poradzi sobie ze zjazdem, prędkością i przeszkodą? Pełno w tej zabawie śmiechu i lekkości. Jest też zaskakujące i piękne zakończenie afirmujące optymistyczne spojrzenie na świat. Na jasną stronę życia 🙂

Obie części przypominają mi dziecięce wyliczanki z rozpędzonymi słowami, które wypowiadało się z niecierpliwością i czekało, aż wreszcie rozpocznie się zabawa. Ktoś odpadał, na kogoś wypadało, najważniejszy był jednak czas spędzony razem i szaleństwa nieokiełznanej wyobraźni. Książki o duchach zapewniają dobrze spędzone chwile i łatwość, z jaką można przeskoczyć od zabawnych ilustracji do własnych zabaw inspirowanych przedstawionymi przygodami. Sprawdzone sposoby na dobrą zabawę są niezawodne – dobra kolacja z przyjaciółmi i figle na śniegu zawsze napełniają nas radością. No to uuuuuuu!

dzika-jablon884g

Gustaw niestraszny duch

Gustaw jest wyjątkowy i inny od reszty duchów. Nie przepada za tym, co kochają jego rówieśnicy, czyli straszeniem na zamku, a przynajmniej nie w taki sposób jakiego wymaga od niego nauczyciel w Szkole Duchów. Gustawa wyróżnia łagodność i empatia, która sprawia, że początkowo duszek staje się obiektem żartów. Nauka strasznego straszenia nie idzie mu zbyt efektywnie, zostaje więc oddelegowany do Opuszczonej Wieży. Ku swojemu zdziwieniu spotyka tam samotnego kota, z którym od razu się zaprzyjaźnia. Razem urządzają sobie przytulne gniazdko, a nawet przyjmują inne duchy na ciastkach i herbacie. Szkolni koledzy i koleżanki Gustawa w końcu akceptują jego odmienny sposób bycia, a jego indywidualizm wcale nie wyklucza go z grupy. Bohater pozostaje sobą i próbuje szczęścia na własnych warunkach.

Fabuła jakby wyjęta ze snu albo typowej strasznej opowieści o duchach, jakimi czasem raczą się dzieci dla czystej ekscytacji, zyskuje w wersji Guida van Genechtena łagodną i ciepłą oprawę opowieści o przyjaźni. Także z samym sobą. Bo w niestrasznym duchu Gustawie tkwi jakaś niespotykana siła, dzięki której przekuwa brak umiejętności dostosowania się do czyichś oczekiwań (bo przecież nie porażkę) w zdolność podążania za własnymi potrzebami i dobrego traktowania siebie. Smutny jest dorosły pan Głowa, nauczyciel, który nawet nie podejmuje próby porozumienia się z uczniem, zrozumienia jego sytuacji, problemu, osobowości. Jedną decyzją przekreśla szansę na dialog. Odsyła Gustawa, aż się nauczy. W samotności, izolowany od reszty uczniów, jakby za karę.

A jednak Gustaw ma moc – z miejsca strasznego tworzy coś pozytywnego i dobrego, buduje relacje, nie załamuje się, pozostaje otwarty na potrzeby innych. Myślę, że to jest największa, najcenniejsza lekcja, jaką odbiera w szkole. Dodam tylko, że autor znów zaskakuje mnie różnorodnością technik ilustratorskich. Niedawno pisałam o nim na blogu, pokazując książki tak różnie przez niego zilustrowane, a w Gustawie odsłania się jeszcze inny styl w jego pracy twórczej. Zapamiętacie historyjkę o wrażliwcu dzięki wyjątkowo sympatycznym postaciom duchów, ciemnej tonacji rozświetlonej lekką poświatą, detalami oraz swobodnymi plamami akwareli w delikatnie malowanych nokturnach. W tej niestrasznej książce kryje się dużo ciepłych uczuć. Po prostu poznajcie Gustawa!

dzika-jablon884m dzika-jablon884mn dzika-jablon884n dzika-jablon884o dzika-jablon884p

Gustaw niestraszny duch
tekst i ilustracje: Guido van Genechten
Wydawnictwo Adamada
oprawa: twarda
wiek: 3+
cena okładkowa: 39,99 zł

Śniegowy duch
tekst i ilustracje: Jacques Duquennoy
Wydawnictwo Adamada
oprawa: twarda
wiek: 0+
cena okładkowa: 24,90 zł

Kolacja z duchami
tekst i ilustracje: Jacques Duquennoy
Wydawnictwo Adamada
oprawa: twarda
wiek: 0+
cena okładkowa: 24,90 zł

Chłopiec z książki

dzika-jablon873m

Lubicie wpadać do książek? Ja mam wrażenie, że całkiem często zdarzają mi się takie spontaniczne skoki z przygodami, szczególnie od kiedy buszuję z pasją w książkach dla dzieci 🙂

O chłopcu, który wpadł do książki autorstwa Petera Carnavasa to nastrojowa opowieść od Wydawnictwa Adamada, pięknie ukazująca poszukiwanie sensu życia. Lekko, sennie, w delikatnych akwarelowych ilustracjach toczy się historia bohatera, który czerpie garściami z życia. Co takiego robi? Żyje zwyczajnie, zajęty przeróżnymi czynnościami, a jednak żyje też twórczo, odkrywa, wyraża siebie, pomaga innym, kocha życie, zachwyca się światem, potrafi się cieszyć. Nie traci kontaktu ze swoim wewnętrznym dzieckiem nawet, gdy dorasta. Zajmują go trochę poważniejsze sprawy niż turlanie się z pagórka, lecz wciąż dostrzega innych wokół siebie, a w oczach swego nowo narodzonego dziecka odkrywa cały świat! Jego życie jest pełne twórczej energii – mężczyzna kocha, buduje, rozwija się, dba o rodzinę.

dzika-jablon873n dzika-jablon873o

Czasem jednak pewna myśl nie daje mu spokoju… Jaki jest powód jego istnienia? Czy da się pojąć takie zagadnienie i szukać odpowiedzi bez podjęcia ryzyka? Czy wyskoczenie z książki pomoże mu zmienić perspektywę? Dostrzec coś, czego się nie widziało… Docenić to, co się ma 🙂 To jest najpiękniejsze przesłanie tej książki. Jej minimalizm w prowadzeniu fabuły oraz w szacie graficznej niczego nie upraszcza. Wręcz przeciwnie – autor pozostawia czytelnikowi dużo przestrzeni do własnych odkryć i przemyśleń. Chłopiec nie ma nawet imienia. Każdy z nas może nim być. Być bohaterem własnej historii. Książka bowiem staje się tutaj metaforą ludzkiego życia, pojedynczego indywidualnego losu.

Wątek ten wydaje mi się szczególnie pociągający z perspektywy kogoś, kto sam zajmuje się tworzeniem. Wielka siła witalności, instynktowny pęd do życia, tak dobrze czytelny w tej opowieści, może być równie dobrze odczytany jako energia twórcza, a fakt wpadania bohatera do książki i rozgaszczania się w książkowym świecie – jako akt twórczy i powołanie bohatera do życia. Początek przypomina przecież kreację świata. Pustka i biel kartek ustępuje miejsca pojawiającym się oznakom życia. Na początku niczego tu nie było. Ale powoli, powoli zaczął się wyłaniać cały świat. (…) Wszystko wokół zaczęło rosnąć…

Po lekturze Chłopca pozostaję z pulsującym obrazem życiowego i twórczego potencjału. Z bijącą z jej stron pochwałą życia! Nie przypuszczałam, że tak niepozorna książka adresowana do 4-latka może tyle w sobie pomieścić. Zaskoczyć dorosłego, a dziecko zachęcić do odwagi w spełnianiu marzeń i poprowadzić ku jasnej stronie życia 🙂

dzika-jablon873pp dzika-jablon873r

O chłopcu, który wpadł do książki
tekst i ilustracje: Peter Carnavas
Wydawnictwo Adamada
oprawa: twarda
wiek: 4+
cena: 24,90 zł

Znasz tę książkę? Zaciekawiła Cię recenzja?
Napisz w komentarzu. Ślad Twojej obecności to szansa na inspirującą wymianę!
Wpadnij z wizytą do Dzikiej Jabłoni na facebooku 🙂