Na ostatnie dwa tygodnie zanurzyliśmy się w kolorze, stąd cisza zapanowała na blogu. Wracamy jednak do sieci, zmęczeni po pracy, ale szczęśliwi z powodu najnowszej realizacji w otoczeniu przyrody. Instalacja Zanurzenie powstała na moście, łączniku dwóch gdańskich dzielnic, Dolnego Miasta i Olszynki. Autorzy to rodzice Milo, którzy najpierw stworzyli projekt kolorowej kładki, następnie wycięli ręcznie 3600 pasków z folii i wysłali je w paczkach do Gdańska, na koniec zaś zmaterializowali swój pomysł we współpracy z Centrum Sztuki Współczesnej Łaźnia w Gdańsku. Pracy było bardzo dużo, upały niemal afrykańskie, ale i tak udało nam się – na tyle na ile mogliśmy sobie pozwolić – czasem odpocząć na plaży, wykąpać się w morzu, wyskoczyć na lody!
Czy tego chce czy nie, Milo uczestniczy z nami w naszych projektach. Dzięki dobrym zdolnościom adaptacyjnym do nowych sytuacji i entuzjazmowi dla nietypowych działań, jest w stanie dużo przetrwać. Spędziła z nami wiele dni na moście. Namiot zrobiony z plandeki za 10 zł po prostu uratował nam wszystkim życie! Milo od razu wprowadziła się do domku, miała w nim schronienie przed słońcem czy wiatrem. Deszcze na szczęście nie przeszkodziły nam w pracy. Bardzo się obawiałam jak dziecko przetrwa tę przygodę. Jakoś poradziliśmy sobie. Dzielną córkę rozpieszczaliśmy wieczorami po pracy, godząc się na różne jej zachcianki 🙂 Mamo, mam jeszcze tyle marzeń do spełnienia!
Nasze właśnie się spełniło! Stumetrowej długości most zyskał nowe oblicze, mieszkańcy korzystający z niego na co dzień zanurzyli się w kolorze i nie przestawali nam mówić o tym jak bardzo im się ta zmiana podoba. Każdego dnia to oni właśnie stają się bohaterami instalacji i częścią ruchomego obrazu. Spacerując z dziećmi czy psami, uprawiając jogging czy nordic walking, jeżdżąc na rowerze czy przepływając pod mostem kajakiem, mogą doświadczać koloru na swój własny sposób w zależności od sposobu i prędkości z jaką się poruszają. Każdy kierunek ruchu ma przyporządkowaną gamę kolorystyczną – chłodną i ciepłą. Warunki atmosferyczne i zmieniające się światło słoneczne czynią kolorowy pejzaż jeszcze bardziej zaskakującym.
Uwaga! Dużo zdjęć 🙂
A kto wybiera się jeszcze nad morze czy w okolice Gdańska, zapraszam do odwiedzenia Dolnego Miasta!
Łał 🙂
Buba, ja też wow 🙂 Teraz to nie wierzę, że to zrobiliśmy hehe!
N*I*E*S*A*M*O*W*I*T*E !!! 🙂
Fajnie, że podoba Ci się, Marta <3