Domek i domek / Dziecko na warsztat 4

dzika-jablon861g

Startujemy w projekcie Dziecko na warsztat już po raz czwarty, ale po raz pierwszy w trójkę. Zobaczymy co z tego wyjdzie, na pewno będzie wesoło 🙂 Tektura króluje w naszym domu, zawsze jest pod ręką jeśli jej akurat potrzebujemy, często wykorzystuję ją też na warsztatach z dziećmi w pracy. Pierwszy temat przyszło nam więc zrealizować całkiem naturalnie, bez spinki i nadmiernego wymyślania. Działania recyklingowo-plastyczne połączyliśmy z rodzinnym wyjazdem do Warszawskiego Muzeum Domków dla Lalek. Starsza córka wróciła zachwycona, mimo że jest wybitnie nie-lalkową dziewczynką. Pomysł domku dla lalek tak naprawdę chodził za nami już od dawna, a teraz trafiła się świetna okazja. Na dom czekała zresztą cała kolekcja maskotek zwanych Niebieskimi Noskami, podczas gdy projekty domu z tektury wisiały sobie na ścianie i czekały na swój czas. Domek nie został ukończony, jest wciąż na etapie wykańczania i meblowania, pokazujemy jednak tyle ile udało się osiągnąć. Plus efekty specjalne 🙂

Domek do rysowania

Zanim przystąpiliśmy do właściwej akcji, która zaangażowała całą rodzinę, zaimprowizowaliśmy skromne preludium. Domek dla młodszej córeczki. Na szybko. Wiele radości. Obie dziewczyny i tak przepadły na dłuższą chwilę, bawiąc się w chowanego, a-ku-ku i rysowanie na tekturze.

dzika-jablon860r

Domek do rysowania to po prostu duże, wygodne pudło tekturowe, w którym maluch zajmuje miejscówkę, łapie kredki i rysuje po ścianach, podłodze i suficie. Czysta radocha i żadnych ograniczeń! Jak mu się znudzi w środku, może tworzyć maziaje na zewnętrznych powierzchniach.

dzika-jablon860mdzika-jablon860ndzika-jablon860odzika-jablon860p

dzika-jablon860nnn

Tekturowa muzyka

Wątek pojawił się nagle i równie tajemniczo szybko znikł. Ale warto go było wychwycić pośród ogólnego zamieszania. Tata działał z gorącym klejem, mama pilnowała kolacji na kuchence i dokumentowała jednocześnie akcję, zachęcając obie córki do skrzypienia.

dzika-jablon860oo

Trafiła im się bowiem niezwykła tektura, subtelnie prążkowana w drobne pasy, twarda i mocna, a co więcej, przy nacisku kredki wydająca nieoczekiwane dźwięki. Młode jak tylko podłapały o co chodzi, zaczął się koncert nowoczesnej muzyki skomponowanej z przeróżnych zgrzytów, trzasków, trzeszczeń,  stuków, pstryków i szumów. Fajne i ekscytujące okazało się odkrycie, że tektura wydaje dźwięki.

dzika-jablon860pp

Muzeum Domków dla Lalek

Dwie sale w Pałacu Kultury i Nauki, a tyle emocji w podróży do świata, który tchnie magią, dzieciństwem, książkami, zabawą i wyobraźnią. Muzeum jest czynne codziennie, można więc w każdej chwili wpaść i popatrzeć na te cuda. Ponad sto domków, pokoi, łazienek i sklepików. Apteka Trzech Sióstr, domki plażowe, klinika dla zwierząt, stragan, dom panny Julii i wiele innych. Nostalgia nie zna granicy wieku odbiorców. Każdy może się udać w tę podróż. Także po inspiracje 🙂

dzika-jablon860a dzika-jablon860b dzika-jablon860c dzika-jablon860d dzika-jablon860e dzika-jablon860f dzika-jablon860g dzika-jablon860h dzika-jablon860j

Domek dla Nosków

Najpierw powstał projekt wielopiętrowego domu z poddaszem i podwórkiem. Tata pomagał przy stworzeniu struktury domu ze wspaniałego pudła po paczce z pieluchami. Gdy już konstrukcja nabrała kształtu, zabrałyśmy się z Milo za wykończeniówkę. Trochę nas ten etap wykończył, a przy okazji rozłożył się w czasie. Podział pokoi za nami, a tworzenie tapet, budowa schodów i mebli jeszcze w planach. W głowie Milo wciąż nowe pomysły. Potrzeba więcej czasu 😉

dzika-jablon860k

dzika-jablon860l

dzika-jablon861c

dzika-jablon861f

dzika-jablon861a

dzika-jablon861k

dzika-jablon861idzika-jablon861e

dzika-jablon861ddzika-jablon861hdzika-jablon861jdzika-jablon861lldzika-jablon861m

Pudełko z kulą

I jeszcze jedne „domek”, czyli pudełko z kulką 🙂 Genialna pomoc edukacyjna dla dziecka, które zaczyna rozumieć, że przedmiot znikający z oczu jest trwały, co może się przydarzać już koło 6-9 miesiąca. Z tej pomocy skorzysta w pełni siedzące dziecko, które doskonali koordynację oko-ręka i ćwiczy myślenie logiczne. Znalazłam ten pomysł na jakiejś włoskiej stronie związanej z Montessori, postanowiłam od razu skorzystać i zrobić zabawkę. Trochę musiała zaczekać na odpowiedni moment, aż moje dziecko pokazało swoją pełną gotowość.

dzika-jablon860u

Pudełko występuje w wersji z tacką oraz szufladą. W tej pomocy Montessori chodzi o eksplorowanie stałości przedmiotu. Do pudełka dziecko wrzuca piłkę przez otwór, a obiekt na chwilę znika, by zaraz ukazać się oczom dziecka. Taką zabawkę możemy zrobić z pudełka po butach, zasada Montessori jest zachowana, a oszczędność mega! W najlepszym wypadku nie wydamy ani złotówki, w najgorszym całość wyniesie nas parę złotych.

Maluch już rozumie, że mama znikająca w zabawie a-ku-ku!, pod chustką czy za poduszką, tak naprawdę wcale nie znika. Podobne dzieje się, gdy bawimy się zakrywając twarz dłońmi i ukazując buzię z powrotem zaskoczonemu i rozbawionemu dziecku. Jeszcze inną możliwość badania trwałości przedmiotu oferują popularne książeczki z okienkami, za którymi coś znika i znów się pojawia.

Poniżej instrukcja, która pomoże Wam wykonać pudełko z kulą krok po kroku.

dzika-jablon860rs

Rozcinamy część pudełka z jednej strony tak jak na zdjęciu.

dzika-jablon860s

Nie wyrzucamy pokrywki. Będzie ona naszą tacką, na której zamontujemy drugą część zabawki.

dzika-jablon860ss

Mamy tu 5 ścianek, przy czym w górnej, największej powierzchni, wycinamy otwór trochę większy od kuli. Jedna z bocznych ścianek jest podcięta tak, żeby mogła z niej swobodnie wylecieć kula.

dzika-jablon860sss

W ten sposób montujemy za pomocą gorącego kleju obie części.

dzika-jablon860t

My używamy naturalnej kuli z nielakierowanego drewna. Pod pokrywką trzeba jeszcze dokleić wąski pasek tektury, który uniesie tackę po stronie pudełka z otworem, czyli po prawej stronie na zdjęciu. Wówczas piłka wrzucona przez dziecko do środka, będzie swobodnie turlać się na tackę.

dzika-jablon860tu

Jakiś czas temu mała testowała także takie opcje. Pompony i zakrętki sensoryczne do wrzucania, czyli pudełko z kulą zmieniło się w prosty sorter 🙂

dzika-jablon860w dzika-jablon860ww

Zapraszam do odwiedzenia pozostałych uczestniczek projektu!

Dziecko na warsztat Namaluj mi Latorośle Borsuczkowo Schwytane chwile I&K w domowym zaciszu Jake, jeże nici i inne takie Animart - animacje z twojej bajki Tymoszko Dzwoneczkowa Karolowa mama Co robi Robcio Dzika Jabłoń Gugusiowo Cały świat Karli Elena po polsku Sopelkowo Igranie z Tosią Świat Tomskiego Ina i Sewa On ona i dzieciaki Czytoczary Kreatywnie z dzieciakami Kreatywna dżungla Mama Aga sztuka i dzieciaki Więc bawmy się My home and heart Myshowelove Słowo mamy Kusiatka Zakręcony Belfer Kreatywna mama Kreatywnym Okiem Pomysłowe Smyki Kreatywnie w domu Kinderki Worldschool Explorers Nasza szkoła domowa Jej cały świat Nasza przygoda DIY

Poetycko-recyklingowo / Przygody z książką

dzika-jablon746p

Nasza przygoda z książką wiedzie tym razem w rejony poezji, zabawy słowem i gazetowego recyklingu. Jak zwykle dzielimy się inspiracjami książkowymi i artystycznymi.

Jak stworzyć autorską księgę poetycką? Jeśli macie w domu niewykorzystane gazety i magazyny, które zawalają Wam przestrzeń, rodzinne zdjęcia, pamiątkowe bibeloty, prace dzieci gotowe na nowe artystyczne wcielenia… Pobawcie się językowo i gazetowo. Klasyka – papier i nożyczki! U nas, z uwagi na duże ilości folii samoprzylepnej, na warsztat poszła też kolorowa folia. Przedmiotem działań stał się zapomniany magazyn o sztuce z duuużą ilością tekstu, który posłużył za tło dla naszych przeobrażeń materii. Uwielbiamy metamorfozy 🙂

Dzieciaki, które jeszcze nie czytają, znajdą w tej zabawie wiele powodów do oswajania się z literami, sylabami czy słowami – w zależności od tego jak ją poprowadzimy ( w domyśle: w stronę wybranej metody, np. Domana czy sylabowej, albo bez metody). Czytające i piszące starszaki będą dumne z pozostawiania śladów we własnej księdze, do której potem będą wracać, przypominać żarty i gry słowne, własnoręcznie zaprojektowane śmieszne układy słów czy proste teksty połączone z kolażem. Wyobraźnia Waszych dzieci Was poprowadzi!

OK. Koniec wstępu. Czas na inspiracje. Naszym ostatnim odkryciem jest książka Rymobranie z wierszami autorstwa Agnieszki Frączek (pierwsza, lecz z pewnością nie ostatnia pozycja tej autorki), która zachwyciła mnie i Milo humorem językowym, wspaniałą swobodą i kreatywnością w traktowaniu języka polskiego. Ten wysoki poziom autorskiego słowotwórstwa Frączek wyznacza charakterystyczny rys jej twórczości, stawiając autorkę w ścisłej czołówce poezji dla dzieci. Otwiera czytelnika na wiele pomysłów: zabawy z rytmem, tworzenie i przekręcanie słów, wymyślanie historyjek o zabawnych zwierzętach (na wzór bohaterów tej książki)… Do tego dodajcie jeszcze pełne humoru, fantastycznie zestrojone z tekstem ilustracje Macieja Szymanowicza! Pierwszy raz natknęłam się na Agnieszkę Frączek na blogu Bajdocja. Od tej chwili chcę więcej i więcej językowego szaleństwa.

dzika-jablon746r

dzika-jablon746s

dzika-jablon746u

dzika-jablon746t

dzika-jablon746w

Przy okazji nowości zajrzałyśmy też do staroci, czyli ulubiona książka mamy z dzieciństwa. Nieco wyświechtana, a wciąż żywa językiem (Brzechwa) i obrazem (Szancer rzecz jasna!), porwała moją córką w nowy językowo-poetycki rejs 🙂

dzika-jablon746f

1. Moje ważne słowa

dzika-jablon746a

Zabawa zaangażowała całą rodzinę. Każdy wypisuje na kartce swoje ważne słowa – to co lubi i kocha w życiu. Tata dość lakonicznie, ale w pełni treściwie, dorzucił dwa słowa: „bezpieczeństwo” i „miłość”. Ja dołożyłam kilka od siebie – ulubione miejsca, autor, jedzenie, kawa! Milo przepadła na dobre, zapisując coraz to nowe „ważności”. Moja ulubiona triada rodzinna na górze 🙂 I strona tytułowa LATO. Miłość to życie. Prawdziwie złota sentencja. Kartki najpierw zawisły na ściennej wystawie, potem zaś, przekłute dziurkaczem, zamknęły się w książeczkę z pętelką 😉

dzika-jablon746e

dzika-jablon746c

2. Wiersze gazetowe

dzika-jablon746b

Milo polubiła zabawę w tworzenie gazetowych wierszy. Wierszy-kolaży z rozsypanych wyciętych słów i fraz, złożonych po chwili od nowa, odkrywających inne znaczenia. Świetne ćwiczenie i pamiątka, zapis wspólnych wygłupów i poszukiwań. Można zmontować nawet cały tomik poezji! Wiersz na podłodze jest mój, resztę skomponowała Milo. Szkoda, że nie słyszeliście intonacji i modulowanej głośności, gdy je czytała. Z prawdziwym przejęciem.

dzika-jablon746d

3. Rysunki literkowe

dzika-jablon746g

Do rysunków literkowych namówiłam córkę, pokazując jej dwa tropy. Twórczość Stanisława Dróżdża, artysty zajmującego się poezją konkretną (wizualną), którym byłam bardzo długo zafascynowana na studiach na ASP, oraz własne prace powstałe z moich inspiracji nurtem poezji konkretnej, czyli zabawy słowami i ich znaczeniami. Niektóre z nich przetrwały w domowych archiwach w postaci zbioru pocztówek – pejzaży zbudowanych z liter. Podążyłyśmy tą drogą i… było mnóstwo zabawy i śmiechu!

02030101

Źródło: www.drozdz.art.pl

02020109

Źródło: www.drozdz.art.pl

IMG_7213-1 (1)

Źródło: Galeria Propaganda

4. Moja księga poetycka (recyklingowa)

dzika-jablon746h

Tak powstała Wielka Księga Poetycka, która nie została jeszcze ukończona, gdyż jest projektem otwartym. Można w każdej chwili wziąć ją do ręki i dalej twórczo przerabiać. W magazynie o sztuce zamieszkały nasze kolaże ze zdjęć z wakacyjnych podróży, litery jako komentarze do zamieszczonych pośród tekstu ilustracji oraz wszystkie powstałe wcześniej zabawy słowne. Wypełniły księgę nowymi znaczeniami i przetworzyły treści. Będziemy do niej wracać 🙂

dzika-jablon746i

dzika-jablon746j

dzika-jablon746n

dzika-jablon746k

dzika-jablon746l

dzika-jablon746m

Bohaterka księgi – Parówka Poetycka i zabawy literkowe 🙂

dzika-jablon746o

Na więcej przygód z książką zapraszają pozostałe uczestniczki projektu na swoich blogach 🙂

Print

Było sobie drzewo / Modrzew, okienka i zawieszki

dzika-jablon740f

Działania z modrzewiem, które zawiodły nas w rejony designu 🙂

Zaczęło się od porównania igieł różnych drzew iglastych – dotykania ostrości, sprawdzania długości, rozróżniania miękkości i twardości, oglądania koloru. Przy okazji poczytałyśmy ciekawostki o szyszkach modrzewia, które rosną w różnym czasie – wielopokoleniowo – stąd można spotkać młode i stare szyszki obok siebie na jednej gałęzi. Nasz ulubiona książka Drzewa leśne wyjaśnia to tak: „Szyszki są najpierw zielone, później jasnobrązowe, aż wreszcie robią się szare. Nasiona wylatują z dojrzałych szyszek wiosną następnego roku po dojrzeniu, ale puste szyszki pozostają na drzewie przez wiele lat. Dlatego latem obok szyszki zielonej można zobaczyć na gałęziach modrzewia szyszkę szarą.” Ciekawe, prawda? Ciekawsze jednak było to, co zrobiła Milo – z cyklu „pomysły mamy są fajne, ale moje są fajniejsze”!

dzika-jablon740a

Zaczęło się rozsypywanie igieł, mieszanie i klejenie. Układanki na stole i w okienkach, czyli pokrywkach po słoikach.

dzika-jablon740b

Sięgnęłyśmy też po zasuszony jesienny bukiet z astrów, nasturcji i innych wrześniowo-październikowych kwiatów. Zerwane i skruszałe nieco płatki poprowadziły do następnej zabawy…

dzika-jablon740i

dzika-jablon740j

dzika-jablon740e

dzika-jablon740k

Przypomniałam sobie, że Iza z bloga Emilowowarsztatowo pisała, że w wikolu można zatopić wszystko. Zatopiłyśmy więc igły modrzewia, kolorowe płatki, koralowe owoce jarzębiny i suche noski w dość grubej warstwie kleju wylanej do pustych opakowań po serku mascarpone, śmietanie albo kremie do twarzy.

dzika-jablon740g

Na tym etapie przerwałyśmy zabawę, bo zalane pudełeczka trzeba było odstawić na parę dni, aby klej porządnie zastygł.

Gotowe!

dzika-jablon740c

dzika-jablon740h

dzika-jablon740f

Przy okazji namysłu nad dekorowaniem pokoju postanowiłyśmy zamienić stare, opatrzone już zawieszki-oplatanki z tektury i kolorowych nici, na nowe okienka z zastygłą pamiątką jesieni! Pokój jakby nabrał nowego blasku 🙂

dzika-jablon740m

dzika-jablon740n

dzika-jablon740d

dzika-jablon740o

dzika-jablon740p

dzika-jablon740r